Panowie, pomocy, bo powoli się załamuję...
Wzmacniacz złożony brumił, więc odłączałem po kolei wszystkie elementy, aż zostałem z 1 płytką symka i zasilaczem. I dalej brumi :/
Wszystko widać na foto. Kabel sygnałowy nie podłączony, trafo ekranowane fabrycznie + blacha widoczna na zdjęciu. Elementy przekleślone nie są podpięte. Jeden punkt (obszar w sumie) masy w malym zasilaczu (2x22 000uF + 2x1uF + 2x10pF). Tam podłączona masa głośnika, symka oraz metalowa obudowa. Do uzwojenia pierwotnego równolegle podpięty kondensator 4.7n 250V

Wykluczyłem trafo, bo po odłączeniu z sieci brumi aż do wyładowania kondensatorów. Odłączanie obudowy od masy pogłębia efekt. Możliwe, ze coś jest skopane na płyce? Lutowałem starannie, elementy nie są z demobilu - rezystory 1% i 0,1%, kondy jak widać, nawet na silver mica sie szarpnąłem :P Trany oczywiście przykręcone przed podkładki mikowe i tulejki... Przemieszczanie kabli zasilania, głośnikowych nic nie daje...
Wzmacniacz złożony brumił, więc odłączałem po kolei wszystkie elementy, aż zostałem z 1 płytką symka i zasilaczem. I dalej brumi :/
Wszystko widać na foto. Kabel sygnałowy nie podłączony, trafo ekranowane fabrycznie + blacha widoczna na zdjęciu. Elementy przekleślone nie są podpięte. Jeden punkt (obszar w sumie) masy w malym zasilaczu (2x22 000uF + 2x1uF + 2x10pF). Tam podłączona masa głośnika, symka oraz metalowa obudowa. Do uzwojenia pierwotnego równolegle podpięty kondensator 4.7n 250V

Wykluczyłem trafo, bo po odłączeniu z sieci brumi aż do wyładowania kondensatorów. Odłączanie obudowy od masy pogłębia efekt. Możliwe, ze coś jest skopane na płyce? Lutowałem starannie, elementy nie są z demobilu - rezystory 1% i 0,1%, kondy jak widać, nawet na silver mica sie szarpnąłem :P Trany oczywiście przykręcone przed podkładki mikowe i tulejki... Przemieszczanie kabli zasilania, głośnikowych nic nie daje...
Skomentuj