I ostatni argument "wiesz jak szybko i przyjemnie robi się za pomocą speaker workshopa". To jest szybkie i przyjemne dla Ciebie Yoshi i jeszcze kilkunastu osób w Polsce. Dla przeciętnego diy-owca to wyzwanie a dla amatora zrobienie dobrego, pasywnego podziału w 3-way jest moim zdaniem nieosiągalne.
W przypadku jamessa akurat obsługa SW nie stanowi problemu co zdążył już pokazać w przeciwieństwie do zrobienia zwrotnicy aktywnej bo jak sam pisał z elektroniką mu nie idzie. Nawet ludzie którzy się na tym znają mają problemy, wystarczy przejrzeć wątek o aktywnych kolumnach mbar'a i jego problemach i warto zobaczyć ile czasu zajął mu sam temat aktywnego podziału.
Za 100zł można kupić co najwyżej dwie cewki do woofera a nie cały podział nisko-średni, chyba, że na elektrolitach i rdzeniowych cewkach, to nie będzie zwrotnica marzenie...
To prawda ale nic więcej nie jest potrzebne

! Cewki rdzeniowe przy takich podziałach to podstawa i nie ma co się na nie obrażać. Wiele fabrycznych bardzo drogich kolumn ma cewki rdzeniowe. Zapewne z oszczędności ale .. no właśnie ma rdzeniowe

.Powietrzne stosowane są w ekstrawaganckich konstrukcjach np Harpia wali ogromniaste cewy powietrzne. Tylko, że ich zwrotnica pewnie kosztuje więcej niż ta cała konstrukcja a korzyści przypuszczam są nieadekwatne.
Szeregowa rezystancja cewek jest czasem wręcz przydatna. Wiele głośników obecnie jest tak projektowanych, że ma bardzo niskie Qts. W symulacji obudowy wychodzi on dość dziwnie bo ch-ka szybko przysiada i głośnik nie osiąga tego czego byśmy chcieli. O dziwo doliczając wzrost Qts wywołany szeregową rezystancją wszystko wraca do normy a symulacja wykazuje elegancką ch-kę przenoszenia. Warto o tym pamiętać aby zawsze doliczać wzrost Qts przy symulacjach obudowy
Kondensatory elektrolityczne? Rozkręć pierwszy lepszy wzmacniacz i zobacz co masz w torze sygnału! Dla spokoju ducha można tak skonstruować zwrotnicę, że każdego elektrolita bocznikujemy poplipropylenem janzena o wartości np 4,7uF który kosztuje już tylko parę zł.
Wspomniałeś o 350zł, za tę kwotę można mieć zwrotnicę w całości na polipropylenach a cewki nawijane grubaśnym drutem. Co prawda rdzeniowe ale bez przesady ich wady nie są tak wielkie, szczególnie w aplikacji przy podziale na 200-300Hz. To nie średnie tony gdzie być może dałoby się coś usłyszeć.
Aktywizacja tej kolumny w podanej formie jest trochę takim niepotrzebnym rozdrabnianiem się. Aby system działał trzeba będzie od groma sprzętu. Dwa wzmacniacze, aktywna zwrotnica przed nimi. Przydałby się jakiś przedwzmacniacz przed aktywną zwrotnicą bo jak chcemy regulować głośność? Chyba nie na dwóch wzmacniaczach osobno? Można pre zintegrować ze zwrotnicą. Przy tej klasie sprzętu warto by mieć pilota a więc dodatkowy kłopot elektroniczny do rozwiązania.
Wymieniając jeden wzmacniacz trzeba ustawiać to na nowo, po drugie zyski płynące z wymiany trafiają tylko do części kolumny a nie całości bo druga cześć jedzie na starym wzmacniaczu. Krótko mówiąc trzeba dorobić ogromną ilość sprzętu aby to działało. A w przyszłości żeby to sprzedać jamess i tak będzie musiał zwrobić pasywną zwrotnicę bo nikt mu nie kupi takiego aktywnego miszmaszu.