• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Moj drogi. Nie sadze aby jakiegos glupiego osilka bylo stac na nowa Alpine w owych czasach, kiedy byla produkowana.

Wtedy nie ale teraz? No właśnie, jak widzisz gościa nie w nowym ale w 15letnim BMW, jakie by ono nie było to łatka do właściciela już jest przyklejona ;). Chociaż BMW przestało być oczkiem uwagi tej "subkultury" bo chyba przerzucili się na audi hehehe.


A ogólnie, nie ma to jak kupić leciwe auto wysokiej klasy, na pewno będzie tanio w naprawach, ekonomicznie .. Popieram przedmówcę, kupić nie za duże popularne kombi typu skoda lub podobne. Myślicie, że rodzice zastanawiają się nad "prestiżem" jazdy 20 letnią s-klasą ? hahaha , jasneeee
 
Mielismy skode octavie i nigdy wiecej;) w tym roku jezdzilem po europie tez taka prawie nowa i jest cholernie niewygodne, glosne, brzydkie, nieprzyjemne w srodku;)
Myslalem o audi ale niestety niebitego nie widzialem;) do tego diesel to juz w ogole jest problem, a i zawieszenie jest dosc delikatne.
 
Merc W140 ma sprawia wrazenie nadymanej w124. Moze dla fanow merca takie slowa do jakas prowokacja, ale takie mam osobiscie odczucia.

ja jestem fanem merca, ale rowniez mam jakis tam zmysl estetyki...
jak kiedys bardzo mi sie podobal W140 to im dluzej go widuje tym mniej mi sie podoba...

Zdecydowanie bardziej lubie sylwetke np BMW E38
jeden z 2 bmw ktore bardzo mi sie podobaja
drugi to stara 6-tka



W klasie C czujesz sie jak przecietny kowalski nic nadzwyczajnego,e klasa to juz wygodna limuzyna która dla wiekszosci jest niedostepna,A w s'klasie przecietny chłop czuje sie jak król,wsiada sie na wielka kanape skórzana kanape a samochod odizowoluje nas od zgiełku miasta i elegancko ze spokojem wracamy do domu...
ale ja caly czas pisze o stylistyce zewnetrznej a nie o "zawartosci"!
przeciez to oczywiste ze nawet W126 oferuje to czego obecne kompakty nie maja w standardzie...


Do mercedesa trzeba dorosnac i sie nim przejechac to nie auto do scigana sie ze swiateł! Zostało tak zaprojektowane zeby nie być agresywnym.
i dlatego chce merca ;)
nic innego mi nie pasuje tak do mojego stylu jazdy
 
mIKI, a czy ten samochód musi być z klasy premium?! Jesli tak to za dużego wyboru nie masz ;) Rozpatrz jeszcze Volvo V50, fajne rodzinne autko i nikt nie przyklei Ci łatki jak w BMW.

Chociaż BMW przestało być oczkiem uwagi tej "subkultury" bo chyba przerzucili się na audi hehehe.

BMW, Audi i VW ;P
 
Caddi Seville STS z V8 Northstar - życzenie "szerokiej drogi" dla kierowcy tego samochodu nabiera nieco innego znaczenia niż zazwyczaj ;)
 
Pogromca mitow,Bałbym sie pojechac tym cadim na naprawe skrzyni czy instalacji elektrycznej:D
Do jakiego nowszego auta sie nie wsiadzie,jest twarde tak juz zestrajaja zawieszenie,teraz wszystkie skody vw to strasznie twarde samochody,to samo stało sie z volvo:/
 
Przeciez taki Cadi wcale nie jest wiekszy od europejskich aut klasy premium. Jesli chodzi o awaryjnosc to auto trzyma wysoka klase, automatu nie ma co sie bac, amerykance sa specami od tych rzeczy i zadbane, dogladane nie ma prawa sie zepsuc. Pamietajcie, ze auta amerykanskie projektowane sa troszke inaczej. Tam jeden stan jest wiekszy od polowy europy wiec te fury musza miec duza wytrzymalosc i niezawodnosc. Bardziej bym sie bal o awarie i ceny oryginalnych czesci w mercu W140 niz w Seville czy Eldorado.

---------- Post dodany o 17:17 ---------- Poprzedni post o 17:11 ----------

http://www.autocentrum.pl/oceny/cadillac/seville/v/

http://www.autocentrum.pl/oceny/cadillac/eldorado/viii/
 
2.0D w bmw miały tendencje do pękania wałów korbowych jak zaniedbało się silnik(a czasem i bez zaniedbania) dotyczy to obu silników. Częściej dotyka to starszego 136KM, ale ten 150KM też ma ten problem.

3.0D w e46 po lifcie to bardzo samochód. 204km w turbo dieslu potrafi bardzo fajnie rozbujać tę budę, a przy tym zadowoli się umiarkowanym spalaniem.

Jeśli twoi rodzice przekładają ekonomię nad osiągi to lepiej kupić 320d 150KM. Zawsze to 2 cylindry mniej(2 świece żarowe mniej, 2 wtryski mniej itd.)


Odnośnie kłótni bmw-mercedes to faktem jest, że S-klasa od zawsze była wygodniejszym samochodem. W140 oferuje więcej miejsca w środku niż E38. Ale w kwestii prowadzenia się samochodu, niestety wygrywa BMW. Zawieszenie lepiej trzyma się drogi. Stylistyka to już kwestia gustu. Linia e38 jest na pewno "lżejsza" od mercedesa.
 
Panowie, macie moze namiary na jakiegos ebooka o naprawach blacharskich i lakierowaniu? Cos dla laikow :) potrenowalbym na mojej starej ibizie.
 
Panowie, macie moze namiary na jakiegos ebooka o naprawach blacharskich i lakierowaniu? Cos dla laikow potrenowalbym na mojej starej ibizie.

Przyłączam się do prośby, całe szczęście że Renia srebrna, to Hammeritem się ją podmaluje i starcza na parę miesięcy, no ale przydało by się zrobić to porządniej ;)
 
Moja Ibi ma juz takie parchy, ze zal mi na nia patrzec. Chcialbym uzyc jakis tanich rzeczy do przyzwoitej naprawy. Kompresor mam ale pistolet raczej sobie odpuszcze. Plan jest taki zeby usunac rdze i rzucic lakier w spraju jak najtanszym kosztem, lecz zgodnie z technikami lakierniczymi, a nie byle jak ( szpachla, podklad, lakier i bajera ).
 
Pogromca - jeśli masz kompresor to kup jakiś tani pistoler za 70zł i maluj, bo farby w sprayu nie maja najmniejszwego sensu(brak utwardzacza w podkładzie i bezbarwnym). Kilka puszek sprayu wyjdzie Ci drozej niż pistolet + lakier, bo taki do pistoletu jest tańszy.
 
Tak, kompresor mam ale prawde mowiac nie znam sie na tej calej pneumatyce, jak to ustawic dobrze. Poza tym trzeba dokupic te filtry, odwadniacze, odolejacze. Cos musze poczytac o tym chyba, bo moze jakby sie zrobilo taki podstawowy systemik z kompresorem to i kolumny daloby sie pewnie lakierowac i malowac.
 
PM, ciśnienie ustawiasz około 3 bary i jazda. Jeśli masz dobra sprężarkę to obejdzie sie bez odwadniacza.

Mnie malowania pewien lakiernik uczyła tak: Rdzę oczyszczasz, na gołą blachę kładziesz podkład reaktywny, potem dopiero szpachla. Szpachle docierasz jak Ci wygodniej, ale pod lakierowanie podkładem docierasz już na mokro papierem 400, kładziesz podkład i docierasz na mokro papierem 600 pod lakier jednoskładnikowy akrylowy, pod dwuskładnikowy (baza + klar) 800. Odtłuszczasz nitrem lakierowany element, oraz dobrze jest przetrzeć element antystatyczną szmatką, żeby zebrać drobinki pyłu włosków itp.. 3 pierwsze warstwy lakieru kładziesz bardzo cienkie tak aby jeszcze podkład minimalnie się przeświecał, później ze 3 grubsze warstwy. Lakier kładziesz w odstepach kilku minut. Oczywiście do podkładu i lakieru dodajesz utwardzacza według proporcji podanych przez producenta. Na koniec gdy lakier już stwardnieje dobrze jest zrobić polerkę mechaniczną, bo skórka pomarańczowa przy amatorski lakierowaniu to raczej standard ;)

Do lakierowania małych elementów i zaprawek polecam taki pistolet: http://allegro.pl/pistolet-lakierniczy-f-2-mini-zaprawka-geko-i2267100180.html
Ciezko nim zrobić zacieki, chociaż nie jest to niemożliwe ;)
 
Powrót
Góra