• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
jakis czas temu pisalem ze szukam e46 dla rodzicow - juz przestalem szukac!
auto ogolnie mi sie bardzo podoba ale 99% to SZROTY !!!
te za ok 20tys padaczki, te za ponad 30tys czasem jeszcze wieksze i ulepy ze szpachli i cieknie skad sie tylko da...

Bo takich aut nie szuka sie w kraju, trzeba po nie jechac do Niemiec. Jak auto ma byc dobre, skoro sprowadzone w kraju kosztuje mniej niz podobne w Niemcowni? Kupujacy sa sami sobie winni. Za peczek klakow dobrego auta tej klasy sie nie kupi.

---------- Post dodany o 23:00 ---------- Poprzedni post o 22:58 ----------

body kit to brabus

Chlopaki z Brabusa chyba mieli jakis gorszy dzien przy projektowaniu tego Kita :P Dobrze, ze Alpina trzyma zawsze poziom ;]
 
za te pieniadze to bym tylko zadzwonil, zapytal o stan i zrobil przelew
i przy okazji odebral :)

ale coraz wiecej takich dziwnych aukcji u nas sie robi
podobnie jak na mobile.de
przeciez takie samochody chodza po ok 5-7tys zl
wiec dlaczego tu jest 1,9tys zl i jeszcze do negocjacji?
I jeszcze 97tys km?
Cos tu jest nie tak...
 
mIKI, to samo jest z Audi: szpachla, zacieki, skórka pomarańczowa i rdza, a ceny z kosmosu. Tak na przyszłość to zastanów się nad jakimś francuzem albo japońcem.
 
eeee tam..
mój stary ma Citroena Xarę 1998 ze zwykłym poczciwym dieslem, przebieg 220 tys.
Każdy kto to widzi mówi, że do 500 tys jest nie do zajechania!
Osobiście nie dałbym za budę nawet tysiaka!

Dlatego coraz więcej jest aut budżetowych, ubogich w wyposażenie (lata 90), ale solidnych, jeszcze bez elektroniki!
Zawsze będę polecał ubogą i toporną Hondę, a ostrzegał przed eksperymentami lat 90 czyli Peugeotami, Renault i innymi ... fordami.

btw.
Zawsze przed zakupem zapytaj sam siebie, co się dla mnie liczy!? I tych punktów broń, jak Częstochowy.
Ujeżdżam Civic Coupe i świadomie wiem, że liczy się dla mnie przestrzeń, wygoda, klasa, benzyna, szybka reakcja, i przyspieszenie, a że pali 10-11. No ba!
Płacę za to czego oczekuję, więc auta palące 4-5l nie są złe.. ale zawsze przekalkulujmy 4-5 litry. Wozidełko, czy auto?!
 
E tam , http://rafael.otomoto.pl/bmw-320-2-0d-150km-C23778858.html

Kupowałem u nich auto , stare bo stare ale nic nie "cudowali" ,
Mają jakieś układy w itali , co tydzien dwa po 7-8 aut przywożą.
Jeden z forumowiczów ma tam bardzo blisko.

a, te ich auta soli nie widziały od nowości ,
a moja escorcina śnieg to chyba w zeszłą zimę dopiero zobaczyła/auto z południa włoch/
pod spodem rdzy o wielkości główki zapałki nie znajdzie sie a pojazd z 1997 roku.
 
Ostatnia edycja:
srekal34 no to mi pojechales:)
body kit to brabus, w polsce jest na pewno jeden sedan w takim pakiecie. zestaw kompletowalem prawie 4lata tak ciezko zdobyc takie rarytasy, nie tylko w polsce...
do tego mam jeszcze ogrinalny wydech tez brabusa:)
no i nie wiem czy mozna nazwac to tanim tuningiem...;)

Nie chciałem Ci pojechać, wręcz podziwiam za utrzymanie tego ciekawego auta w dobrym stanie, niemniej jednak ja bym sobie ten kit odpuścił - po prostu Mercedesom z tamtego okresu nie leży "optyczna" gleba, a już C55 AMG wygląda obrzydliwie(na żywo, bo na fotkach nie ma tragedii jeszcze)
 
ja znów zastanawiam się nad czymś do 18kpln ale koncepcji brak, choć z racji tego że ma być benzyna to skłaniam się ku japońcom - może macie jakieś propozycje:)
- cztery/pięć drzwi
- klasa kompakt raczej max
- klima by się zdała
- hmmm co tu więcej:)
 
Krystian Markow seat leon, wersja 1,6SR oszczednie, wersja 1,8T fajnie, wersja 1,8T Cupra bardzo fajnie. Środek masz od Audi A3, duzo czesci, fajne auto, proste w naprawie:P Osobiscie mam 2 znajomych z Leonami Cupra tylko TDI PD 150 koni porobione na 180-190, każdy chwali. Sam smigam Toledo II czyli praktycznie to samo tylko sedan w wersji TDI 110@130 koników i też nie mam problemów. Zrobiłem juz 80tyś km wiec pewien pogląd mam;)

Dodam ze masz:
klimatronik,
wszystko elektryczne,
tempomat,
komputer,
zalezy jaka wersja Ci się trafi->, grzanie foteli skóra i inne duperele;)
 
Nie tylko merc tak wyglądał. Poszukajcie sobie BMW 7 E32 w pakiecie BBS, rozwiązanie podobne.

Pakiet jak najbardziej pasuje do tego samochodu, bo taka była moda w tamtych czasach
 
dj_zibi hmm leon ok ale nie diesel bynajmniej nie pompowtryski i nie turbiny itp. Zraziłem sie

Podałem Ci wersje z Benzyną, a co do PD nie wiem, ale zawsze znajomym coś siadało jak lali siki a nie "ropę". Ojca Passat z 2005 rok 1,9TDI PD 130koni ma 260tys na budziku i wszystko idealnie:P Silniki 1,8T tez sa fajne a i gaz łatwo do nich dać, co jest zaleta w porównaniu do 2,0TFSI:/
 
http://tvnplayer.pl/programy-online/...E05,11139.html polecam Wam ten odcinek Test odwiecznej walki dizel, bena, bena turbo, a na koncu smaczek z USA.


Krótko mowiąc diesel kopie tyłki benzyniakom ;). Co do smaczku z ameryki jest tylko jeden problem, żeby go poczuć to trzeba umieć chociażby w 10% jeździć jak Ben Collins w przeciwnym razie pozostaje nam wyłącznie zachwycanie się brzmieniem 6L silnika heheh.
 
w przeciwnym razie pozostaje nam wyłącznie zachwycanie się brzmieniem 6L silnika heheh.
i to dobre ;) Ja bym jeszcze dodał, że trzeba mieć gdzie tak jeździć ;)

Ciekawe co by było gdy porównać silniki TPb i TD o pojemnościach ok. 2l. Benzynka by miała koło 200KM, diesel pewnie 150KM i jedyną przewagą diesla okazało by się spalanie. Dodał bym jeszcze do tego zestawienia benzynowy silnik wolnossący o podobnej mocy, czyli pewnie jakieś 2,5l V6 i dopiero by się zaczęła zabawa ;P
Morał tego testu jednak był najlepszy: moze i diesel mało pali, jest dynamiczny, ale koszt zakupy miażdży i za długo ta inwestycja się zwraca. Swoja droga skoro to polski program motoryzacyjny, to dla czego nie było tam silnika z LPG :D ??
 
Dzisiaj porównywanie deasla z benzyną trochę mija się z celem, najważniejsze to zadać sobie pytanie, czego oczekujemy od auta i jakie są nasze ogólne upodobania.
Jeśli ktoś z zasady lubi deasle (i nie ważne czy T, TD, TDI, TDCI i inne tam), to generalnie musi lubić klekotanie (im starsza generacja tym silniejsze kle, kle..) i zwykle przyzwyczajony jest do tego, że za mniej litrów więcej przejedzie. Dalej idąc, jeśli ktoś lubi te klekoczące deasle, to musi akceptować również turbodziurę (bo w segmencie aut, które w 90% kupijemy, to jeszcze każdy ją ma), wyższe koszty napraw i inne minusy. Miłośnicy deasli dostrzegają też plusy, najważniejszy to spalanie, żywotność silników, często łańcuszki, a nie paski rozrządu, wozidełkowy, płynny, komfort jazdy.
I nie wiem, czy warto porównywać deasla z benzyną, bo to zupełnie inne auta. Nawet nie tyle co w konstrukcji silnika... ale charakterystyce, pewnym ogólnym odczuciu w codziennym użytkowaniu.

Dzisiaj wybierając deasla wśród deasli można się pogubić w plusach i minusach ... a co dopiero deasel vs benzyna.
Bo dylematy typu : stary i niezawodny T, TD, czy może kulturalny i napakowany elektroniką TDCI, dTi?
Jak stary to i turbina potrafi być awaryjna (tym bardziej, że nie wiesz jak poprzedni właściciel dbał o silnik), a jak nowy, to możesz trafić już na filtr DPF.
Ostatnio zmieniałem płyn do filtra - 800 zł za 2 litry ... bo filtr to już 5 koła ...

Dlatego dzisiaj porównywanie aut, to ciężki temat. Szukajmy auta pod siebie, nich będzie ono przedłużeniem nas samych, wtedy nie istotne, czy deasel, czy benzyna.
Oczywiście polecam benzynę :)
Bo mniej truje środowisko :))
 
Powrót
Góra