• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Ale to nie jest równoznaczne z tym, że za 200zł można kupic dobry głośnik 8" ;).

Przy konstrukcji która projektuje na 2x AWX 8" dawanie tych głośników juz jest nieporozumieniem bo za ich cenę można kupic 1 seasa który będzie może max 2 dB cichszy i zostanie parę zł a głośnik lepszy lub w zasadzie za te same pieniadze dytona RS270 który zmiecie basem te AWXy.
 
Przy dobrze zrobionej skrzynce i 10-o calówce z koszem 260mm da się zrobić kolumny, które nie będą wielkimi kolumbrynami. Ja tam u siebie widzę już tylko 10 cali :)
 
Tak się składa że teraz też akurat sie bawie AWXem 8" a nawet 2 szt i na razie mam nieco inne wrażenia. IMO ten głosnik to trochę niewypał i na podstawie 8mki nie kupowałbym 10 jak ma tak samo działać. Już sama efektywność go dyskwalifikuje, jest bardzo niska. Te katalogowe 88dB to ja nie wiem skad wzięli.
Tak się składa że ja też :P Efektywność jest niska ale za to sporo mocy potrafi przyjąć ;) Testowałem już na nim co nieco i ponad 300W łyknął bez specjalnego marudzenia ;)

Ten głośnik jest do suba lub niskiego podziału w 3way w których niskośredniak ma już jakieś możliwości basowe.
A najlepiej jak doły są aktywne.
Do takiej konfiguracji uzupełniającej dół się nadaje .
W tradycyjnym 3 way się rzeczywiście nie spr. i lepiej kupić coś innego. Wystarczy spojrzeć na charkę.
Ale za to na basie gra z niskimi zniekształceniami a to już coś jak na głośnik za 200 stówki :)

Tylko właśnie ciężko kupić coś sensownego za 200PLN co zejdzie nisko, wytrzyma trochę mocy i będzie miało rozciągniętą charkę od góry Za 2 stówki masz z 8 cali 8133 który basem nie zagra , FW200 też basem nie zagra (wychylenie liniowe żenada ) i jakieś truchła Visatona .
Jak komuś (jak mi ) brak niskiego basu nie będzie ciążył to będzie zadowolony ale takich osób jest chyba mało ;)

---------- Post dodany o 11:40 ---------- Poprzedni post o 11:38 ----------

Przy konstrukcji która projektuje na 2x AWX 8"
Racjonalny coś wspominał o 2*8 AWX ... ;)
 
Raven owe 2*8", które ma Yoshi, to są dokładnie te, które miałem ja i na których początkowo ja miałem strugać projekt ;). Nie chcę tu zamieszczać mojej opinii o owym głośniku, ale jak niektórzy wiedzą, pochlebna nie jest, bo być taka nie może.
Efektywność jest niska ale za to sporo mocy potrafi przyjąć
Efektywność ma bardzo niską (88dB to może sytuacji grania w deblu dotyczy ;)) i sporo mocy, która go ruszy, może, a raczej musi, przyjąć właśnie dlatego ;).
 
Ostatnia edycja:
Tak się składa że ja też :P Efektywność jest niska ale za to sporo mocy potrafi przyjąć ;) Testowałem już na nim co nieco i ponad 300W łyknął bez specjalnego marudzenia ;)

Marne to pocieszenie. Niską efektywnosc głośnika usprawiedliwia u mnie tylko fakt dobrego zejscia w zamian. Tak jak np seas L22RNXP vs wersja z wiekszym skokiem i dłuższą cewką 4 warstwową L22RN4X/P . Drugi jest cichszy o ok 2dB ale daje lepsze zejscie w mniejszej paczce.

Niestety AWX tego nie oferuje. Może obudowa jest mu potrzebna mała ale zejścia w niej nie ma. Albo "jest ale go nie czuć" czyli de facto nie ma. To jest chyba głośnik typowo do suba (i to z korekcja lub do auta gdzie sie stosuje "tłuczki") bo do kolumn to ja go nie widzę.
 
88dB to może sytuacji grania w deblu dotyczy
Z TS wychodzi 87dB ale tych podawanych przez producenta ;)

Te seas nie mają fardajów , pierścieni itp... tylko prosty klasyczny napęd.
STX to chyba najtańszy głośnik 8 cali z takim napędem.
Pewnie to zjada efektywność a nie starczyło kasy przy takiej ciężkiej membranie żeby to skompensować.
(To moje domysły więcej powiedział by pewnie SW)
I to chyba nawet działa ;)
Chociaż w tym przedziale cenowym i ograniczonym przez efektywność zastosowaniu nie wiem czy był sens na silę to pakować bo mało kto to doceni ;) (jak widać wyżej na 1 miejscu jest stawiana głośność i ilość :P ;))

Na marginesie
Dayton może być lepszy od aluminiowych seas-ów bo ma właśnie lepsze napędy .
 
Który kolega z działu CarAudio maczał w tym paluchy?
attachment.php
 
Zupelnie jak krajowe rydwany. Bas się saczy, a auto toczy na lysych laczkach.

Jakbym siebie znał - auto warte 2000zł, sprzęt tez coś koło tego, a nie mam dobrych opon na przód zimowych, dowód by mogli zabrać, rozrusznik woła o pomstę do nieba, z lewej sworzeń wywalony... no ale toczę się dalej, bo szkoda coś sprzedać zeby koło auta zrobić :P no ale, wyprzedam wszystko i zmieniam dupowóz.
 
Monitory i sub oddany,kasa w kieszeni... no niby mam się cieszyć,jednak teraz nie mam na czym słuchać muzyki.

Lepiej poluj na okazje i zrób coś dla siebie porządnego, bo widzę że 70% userów bez głośników dla siebie muzyki słucha :P

Szewc bez butów chodzi... Sam mogę mieć znów ten problem mając na stanie na dzień dzisiejszy dwie pary kolumn na Scanach... :/

Ale tutaj jesteśmy wygrani,z racji tego że możemy posłuchać u siebie przez jakiś czas różnych głośników.
Ja mam straszny dylemat,ponieważ mi szybko się nudzą głośniki,po paru miesiącach chce już nowe... a tutaj,robię kolumny,słucham przez około miesiąc,i już mogę stwierdzić czy chciałbym go mieć na stanie dla siebie czy też nie. Ushery mi się podobają,jednak do końca nie mogę stwierdzić czy je chcę czy nie,ponieważ nie mam dobrego napędu,adekwatnego do tych głośników. Mógłbym kupić sobie nowy klocek,ale mam inne priorytety teraz niestety.
 
Można fajne wzmacniacze kupić za ok 200zl
Mam w domu fajny amplituner marantza
Tylko nie pamietam modelu
Myśle, ze warto sie nim zainteresować
 
Co do wzmacniacza to mam swoje priorytety,oprócz dobrego brzmienia i mocy musi spełniać dwie rzeczy:

-być cichy,czyli żadnych dźwięków z obudowy,jak również szumów z głośników
-mieć potencjometr volume taki,aby można było dobrze wysterowywać wzmacniacz od samego początku. Aktualnie mam taki potencjometr,który jest bardzo czuły na kręcenie,i nie da rady wysterować go tak aby wieczorem sprzęt grał bardzo cicho. Więc albo w grę wchodzi potencjometr "numeryczny",ten co odlicza na wyświetlaczu od np. -60 do 0 (choć ta numeracja mi nie na rękę,wolał bym na odwrót),albo potencjometr drabinkowy (ale to raczej nie spotykane w tańszych wzmacniaczach).

---------- Post dodany o 09:23 ---------- Poprzedni post o 09:22 ----------

Można fajne wzmacniacze kupić za ok 200zl

ja bym chciał coś lepszego niż wzmacniacz za 200zł...
 
To priorytetem jest brzmienie czy cena?

Ten radzi sobie swietnie z usherami.
A potencjometr zawsze możesz wymienić na drabinke.
 
Wymień transformatory głośnikowe marian w lampiaku na porządne i zobaczysz, że na nowo odkryjesz tego wzmaka..
 
Powrót
Góra