Planowanie bloku silnika bo mu się zapadły tuleje cylindrów wiąże się z całkowitym rozebraniem pacjenta; inaczej to się w maszynkę nie włoży i pofrezować sobie można ....Z drugiej strony jak się raz tuleje zapadły to gdybym ja był mechanikiem robiącym taki remont, nigdy bym nie dał gwarancji na silnik. W tych 3.0 Isuzu jest chyba jakiś błąd konstrukcyjny. Ładowali toto do Opli i Saabów 95.
Historia tego silnika jest zdaje się taka - Isuzu dostało od GM zlecenie na duży silnik diesla. Aby ograniczyć koszty wzieli sprawdzony blok silnika od ciężarówki / dostawczaka. Niestety aby "wkitrać" go w komorę silnika osobówki musieli dość istotnie zmniejszyć miskę olejową co spowodowało znaczne pogorszenie chłodzenia i "popsuło" bilans cieplny (czy jak tam) silnika. Niby prosta modyfikacja zaczeła w określonych warunkach (niski poziom oleju, duże obciążenie silnika) skutkować przegrzewaniem i opuszczaniem tulei cylindrowych. Obecnie są warsztaty które "przerabiają" blok na inne tuleje i to podobno docelowo rozwiązuje problem, ale jak można się spodziewać usługa jest dość droga.
A w sumie szkoda tego silnika, ładnie się zbierał i bardzo ładnie "gadał".