Wzmacniacz Mosfet na TDA7294

[Schermell]

Będą cztery takie, jak poniżej czyli 32 Ampery, trochę nie doszacowałem Ale będzie dual mono!

 

[YasiekCorp]

Co sie bedziesz ograniczał, zrób tak jak audiofle z "as", podepnij sie do dobrego próndu

 

[Schermell]

co to as?

 

[YasiekCorp]

A już tak całkiem poważnie, scalak zbiera max 7A przy 2x29V na 4R THD=10% (dane z "pdf'a" tego scalaka - 2. Limited by the max. allowable current.). Jak zasilacz będzie mógł oddać 10A/58V to będzie aż nadto (choć nie wiem jakim sposobem). Daj w filtrze prostownika diody 20A i kondensatory 2x 15mF/ 63V i zapomnisz o problemach z prądem.
Nie rób błędów "audiobilskich" gdzie ułożenie przewodu głośnikowego do centrum galaktyki i bezpośrednie przyłącze do własnej trafostacji ma znaczenie.
Nie komentuje Twojego wyboru tego scalaka, bo nie ma czego komentować.
"as"= audiostereo.pl

 

[Pawel S.]

Będą cztery takie, jak poniżej czyli 32 Ampery, trochę nie doszacowałem Ale będzie dual mono!

to nie jest symetryczne zasilanie

 

[Schermell]

to nie jest symetryczne zasilanie

Teraz rozumiesz?

 

[Schermell]

poczekajmy, zlozy, odpali, dolozy modul przeciw stukom zasilania, drugie trafo na preamp, potem przyjdzie brum, a calosc na mierniku pokaze 1A

w piku.

Złożył i odpalił , moduł opóźnionego załączania jest wbudowany, więc nic nie trzeba dokładać, brumu brak, doradź dobry miernik.
Pytanie zasadnicze do czego ma służyć przedwzmacniacz?

 

[Schermell]

Będą cztery takie, jak poniżej czyli 32 Ampery, trochę nie doszacowałem Ale będzie dual mono!

Faktycznie nie doszacowałem... to będzie dwa razy zasilacz +/-36 V 8A, przepraszam za pomyłkę Czyli moc zasilacza na kanał 288 Watów.

 

[YasiekCorp]

doradź dobry miernik

To ma być, rozumiem miernik mocy wyskalowany w "watach"?
Ja akurat, używam wskaźników "gossen" wyskalowanych w "watach", kalibrowanych do 200W i 2000W. Sterownik to prosty układ dwóch tranzystorów, dostępny ogólnie w internecie. Działają we wzmacniaczu w obudowie po grundigu FineArts V-1, ten działa, a z oryginału pozostało jedynie zdalne sterowanie.
Niestety mam tylko fotki z przymiarki "gossen" i większych "era". Choć jednocześnie nie polecam wskaźników typu wyświetlającego, spore problemy z pozbyciem się zakłóceń, szczególnie chińskich modułów "analizatorów". Te które nie sprawiają problemów są baarrdzooo drogie.
A, i mam jeszcze wskaźniki "anders", ale te są do przerysowania do magnetofonu, który projektuję.

PS: Przypomniałem sobie jeszcze o jednym (efekcie?). Samemu wskaźnikowi wisi co pokazuje, jeśli częstotliwość wyższa będzie miała większą moc, to będzie wyżej wychylać wskazówkę niż częstotliwość niższa o mniejszej mocy. Zwykle zapobiegając temu stosuje się korektory, schematy są też dostępne na internetach.

 

[Schermell]

To ma być, rozumiem miernik mocy wyskalowany w "watach"?
Ja akurat, używam wskaźników "gossen" wyskalowanych w "watach", kalibrowanych do 200W i 2000W. Sterownik to prosty układ dwóch tranzystorów, dostępny ogólnie w internecie. Działają we wzmacniaczu w obudowie po grundigu FineArts V-1, ten działa, a z oryginału pozostało jedynie zdalne sterowanie.
Niestety mam tylko fotki z przymiarki "gossen" i większych "era". Choć jednocześnie nie polecam wskaźników typu wyświetlającego, spore problemy z pozbyciem się zakłóceń, szczególnie chińskich modułów "analizatorów". Te które nie sprawiają problemów są baarrdzooo drogie.
A, i mam jeszcze wskaźniki "anders", ale te są do przerysowania do magnetofonu, który projektuję.

PS: Przypomniałem sobie jeszcze o jednym (efekcie?). Samemu wskaźnikowi wisi co pokazuje, jeśli częstotliwość wyższa będzie miała większą moc, to będzie wyżej wychylać wskazówkę niż częstotliwość niższa o mniejszej mocy. Zwykle zapobiegając temu stosuje się korektory, schematy są też dostępne na internetach.

Pytałem o miernik który zmierzy prąd wyjściowy na sztucznym obciążeniu przy pełnym wysterowaniu przy przebiegu o częstotliwości 1kHZ, żeby się nie okazało, ze jest 1A w piku, jak zasugerował jeden z komentatorów.
To o czym piszesz to raczej wskaźniki...już mam kupione chinole oczywiście 10x7cm i potrzebuje do nich układu logarytmującego ale biernego całkowicie.
Natomiast, jeżeli chodzi o pomiar mocy, który oczywiście wykonam i opublikuję...to prosta sprawa de facto... zmierzyć napięcie wyjściowe na sztucznym obciążeniu oscyloskopem i
wyliczyć prąd z prawa ohma...żadna filozofia...pozdrawiam

 

[Schermell]

Będą cztery takie, jak poniżej czyli 32 Ampery, trochę nie doszacowałem Ale będzie dual mono!

Znalazłem na Ali lepszejsze 36V 800Watów czyli 22 ampery dwie sztuki to koszt 250zł zdecydowanie taniej niż trafo.
łączna moc to 1600 Watów. Będzie jeden zasilacz 2x36 Woltów 22 Ampery, niestety nie będzie "Dual mono"

 

[Schermell]

Może od razu 40, niech będzie zapas, a co!
Zejdź na ziemię.

Jestem na ziemi...Co powiesz na to? Zasilacz z Ali 36V 800Watów czyli 22 ampery dwie sztuki to koszt 250zł zdecydowanie taniej niż trafo.
łączna moc to 1600 Watów. Będzie jeden zasilacz 2x36 Woltów 22 Ampery, niestety nie będzie "Dual mono"

 

[Schermell]

A już tak całkiem poważnie, scalak zbiera max 7A przy 2x29V na 4R THD=10% (dane z "pdf'a" tego scalaka - 2. Limited by the max. allowable current.). Jak zasilacz będzie mógł oddać 10A/58V to będzie aż nadto (choć nie wiem jakim sposobem). Daj w filtrze prostownika diody 20A i kondensatory 2x 15mF/ 63V i zapomnisz o problemach z prądem.
Nie rób błędów "audiobilskich" gdzie ułożenie przewodu głośnikowego do centrum galaktyki i bezpośrednie przyłącze do własnej trafostacji ma znaczenie.
Nie komentuje Twojego wyboru tego scalaka, bo nie ma czego komentować.
"as"= audiostereo.pl

Mam pytanie, dlaczego nie komentujesz wyboru scalaka...bardzo chętnie posłucham i przedstawię argumenty za tak

 

[YasiekCorp]

A co tu komentować, scalak z początku '90, nic szczególnego dzisiaj. Trochę słabe parametry na dziś (końcówka na mosfetach?). Tani w zakupie, prosty w aplikacji, sporo gotowych płytek. Ale ogólnie cieszy mnie, że tak stary scalak jest jeszcze pamiętany.
Jest sporo tego typu wzmacniaczy odjeżdżających temu scalakowi. Warto by było zrobić mu jakieś pomiary (RMAA6.0?), potwierdzające dane z serwisówki, bo trochę mi one nie pasują, mówią, że parametry nie grają . Sam nie posiadam ani nie posiadałem tego scalaka nigdy.
Sam stosowałem kilkunaście lat temu w podobnych konstrukcjach LM4780 (2x LM3886) w różnych konfiguracjach, kiedyś były dość tanie. Nie powiem TP2150 na mosfetach też się zdażało. Nie robiłem nic na TA2020, podobno klasa dla siebie.
A najczęściej to IRS20955 / 7 na zasilaczach i liniowych i impulsowych. W obu przypadkach moce zasilacza dwukrotnie wyższe, bardzo porządnie filtrowane, nie słychać żadnych różnic w dźwięku.

 

[Schermell]

A co tu komentować, scalak z początku '90, nic szczególnego dzisiaj. Trochę słabe parametry na dziś (końcówka na mosfetach?). Tani w zakupie, prosty w aplikacji, sporo gotowych płytek. Ale ogólnie cieszy mnie, że tak stary scalak jest jeszcze pamiętany.
Jest sporo tego typu wzmacniaczy odjeżdżających temu scalakowi. Warto by było zrobić mu jakieś pomiary (RMAA6.0?), potwierdzające dane z serwisówki, bo trochę mi one nie pasują, mówią, że parametry nie grają . Sam nie posiadam ani nie posiadałem tego scalaka nigdy.
Sam stosowałem kilkunaście lat temu w podobnych konstrukcjach LM4780 (2x LM3886) w różnych konfiguracjach, kiedyś były dość tanie. Nie powiem TP2150 na mosfetach też się zdażało. Nie robiłem nic na TA2020, podobno klasa dla siebie.
A najczęściej to IRS20955 / 7 na zasilaczach i liniowych i impulsowych. W obu przypadkach moce zasilacza dwukrotnie wyższe, bardzo porządnie filtrowane, nie słychać żadnych różnic w dźwięku.

Jestem "starej daty", wzmacniacze klasy D do mnie nie przemawiają . Bierzemy dwie spawarki inwertorowe, dodajemy modulacje z modułu bluetoth, na wyjściu podłączamy
dwie zagęszczarki do gleby....i mamy MEGA DEVIALET w wersji stereo. A tak poważnie.. to lubię audio analogowe...streamu słucham w aucie spotiffy ...w domu płyt CD lub Winyli.
Nigdy nie zbudowałem wzmacniacza na monolitycznym układzie scalonym...pierwszy raz popełniam takie "świętokradztwo" w dodatku chcę go zasilić przetwornicami... kolejne
"świętokradztwo". Zbudowałem kilkanaście (kilkadziesiąt) wzmacniaczy na elementach dyskretnych, w tym konstrukcję z lat 80/90 niejakiej mgr Klapczyńskiej...fajnie to gra, zwłaszcza po wymianie wszystkich tranzystorów na "współczesne". Obecnie stwierdziłem, że zamiast budować coś co stworzy mnóstwo problemów...robienie płytki drukowanej, rozrzut parametrów elementów, konieczność parowania tranzystorów, możliwość popełnienia mnóstwa błędów podczas projektowania i montażu...efekt pod znakiem zapytania. Może lepiej zbudować coś na układzie scalonym monolitycznym?...np jak TDA7294,. Patrząc na schemat jego struktury... to zrobienie czegoś takiego z elementów dyskretnych...powodzenia. Ponadto, o ile kupimy oryginały, to raczej powtarzalność parametrów, dryft temperaturowy etc.. Raczej więcej plusów niż minusów.
Ponadto mój wzmacniacz...do zastosowań domowych... będzie miał konstrukcję na zasadzie: kompletna obudowa, cztery wejścia CHINCH, przełącznik wejść, Terminale wyjściowe,
potencjometr "Volume"...Zasilanie +/- 40V...natomiast moduły będzie można wymieniać celem uzyskania satysfakcji odsłuchowej.
Jako alternatywę do TDA mam już gotowe jak poniżej.
Natomiast mam problem ze sztucznym obciążeniem ...może ktoś coś doradzi niedrogo...obecnie mam "mocne" 12,5 Ohma

 

[YasiekCorp]

Do czego Ci służy 12,5 Ohm'a, nie wiem. Swoje zrobiłem z dwóch 16R/100W łączonych równolegle, cztery takie grupy równolegle dają 2R/800W mono, szeregowo 32R/200W mono, a oddzielnie mogę je łączyć w cztery oddzielne grupy 8R/200W lub dwie 4R/400W i kilka innych niesymetrycznych kombinacji. Dlaczego w grupie jest dokładnie 8R, a nie rezystancja DC cewki? Łatwiej liczyć . Łączę to z 2-ch oscyloskopem i voila czytam napięcie .
Koszty jakieś znikome, może 100pln z wykorzystaniem używanych radiatorów i gniazd BNC do oscyloskopu. Jest opcja tańsza, używany radiator procesora 100W jeden rezystor 8R/200W, albo dwa takie zestawy. Koszt też znikomy.
Co do scalaka i obciążenia Twój wybór. Powodzenia w DIY, a doświadczenie już masz (może większe od mojego, tylko jakieś 45 lat).

 

[Schermell]

Do czego Ci służy 12,5 Ohm'a, nie wiem. Swoje zrobiłem z dwóch 16R/100W łączonych równolegle, cztery takie grupy równolegle dają 2R/800W mono, szeregowo 32R/200W mono, a oddzielnie mogę je łączyć w cztery oddzielne grupy 8R/200W lub dwie 4R/400W i kilka innych niesymetrycznych kombinacji. Dlaczego w grupie jest dokładnie 8R, a nie rezystancja DC cewki? Łatwiej liczyć . Łączę to z 2-ch oscyloskopem i voila czytam napięcie .
Koszty jakieś znikome, może 100pln z wykorzystaniem używanych radiatorów i gniazd BNC do oscyloskopu. Jest opcja tańsza, używany radiator procesora 100W jeden rezystor 8R/200W, albo dwa takie zestawy. Koszt też znikomy.
Co do scalaka i obciążenia Twój wybór. Powodzenia w DIY, a doświadczenie już masz (może większe od mojego, tylko jakieś 45 lat).

Fajnie zrobione to obciążenie...skopiuje . 12,5 Ohma, bo lepsze tyle niż nic, a tylko takie znalazłem w swoich zbiorach. Kupiłem już na ali 4R/100W 4 sztuki całe 26zł Doświadczenie mam takie samo...hahaha, pierwsze konstrukcje elektroniczne w wieku 15-16 lat.

 

[YasiekCorp]

Kopiuj do woli
Dlaczego 16R/100W? Czasem zdarzało mi się naprawiać wzmacniacze lampowe, a tam brak obciążenia powodował uszkodzenie trafa wyjściowego, tragedia.
Połączenie równoległe pozwala zabezpieczyć się przed całkowitym brakiem obciążenia. W sytuacji gdy pada jeden z rezystorów zostaje w układzie drugi i o ile zdążysz zareagować, to wyłączysz układ, a w układzie szeregowym jest to niewykonalne.
Wracając do prostych pomiarów mocy bez oscyloskopu, przychodzi mi do głowy tylko jeden sposób, miernik "dogniazdkowy" taki z lidla. Jest tylko orientacyjny, ale zawsze coś. Od mocy całkowitej odejmujesz moc jałową zasilacza i zostaje moc końcówki, na różnych sztucznych i rzeczywistych obciążeniach. Sprawdza się w miejscach pozbawionych warsztatu z oscyloskopem.

 

[Schermell]

Kopiuj do woli
Dlaczego 16R/100W? Czasem zdarzało mi się naprawiać wzmacniacze lampowe, a tam brak obciążenia powodował uszkodzenie trafa wyjściowego, tragedia.
Połączenie równoległe pozwala zabezpieczyć się przed całkowitym brakiem obciążenia. W sytuacji gdy pada jeden z rezystorów zostaje w układzie drugi i o ile zdążysz zareagować, to wyłączysz układ, a w układzie szeregowym jest to niewykonalne.
Wracając do prostych pomiarów mocy bez oscyloskopu, przychodzi mi do głowy tylko jeden sposób, miernik "dogniazdkowy" taki z lidla. Jest tylko orientacyjny, ale zawsze coś. Od mocy całkowitej odejmujesz moc jałową zasilacza i zostaje moc końcówki, na różnych sztucznych i rzeczywistych obciążeniach. Sprawdza się w miejscach pozbawionych warsztatu z oscyloskopem.

Zrobię obciążenie 8Ohm /100W przełączane na 4Ohm/ 200W...W sumie 4Ohm wystarczy do moich ewentualnych późniejszych projektów nie zamierzam budować Mcintosha 2kW Mam radiatory z zasilaczy zestawów antenowych (przemienniki i wzmacniacze kanałowe) firmy Telkom Telmor... tzw AZART do chłodzenia rezystorów. Gdyż od lat zajmuję się instalacjami antenowymi i akurat zasilaczy nie utylizowałem.
Mam oscyloskop, więc sobie poradzę z pomiarem mocy wyjściowej.
Ciekawi mnie jak dobre współczesne mierniki cyfrowe (mam ze trzy) sobie poradzą z pomiarem prądu lub napięcia o częstotliwości rzędu 1kHz...trzeba spróbować.
Technika lampowa...z racji wieku, też nie jest mi obca. Zbudowałem bufor lampowy konstrukcja autorska, piec gitarowy dla syna, oraz małą lampę Kit AVT...który się zepsuł
przez "wydurnianie się" z kolumnami...mam nadzieje, że trafo wyjściowe nie padło Moim marzeniem jest zbudowanie przedwzmacniacza RIAA lampowego do mojego Gramofonu Lenco,
Który uratowałem przed utylizacją (zdjęcie poniżej) ...plan już mam, dwie miniaturowe pentody bo takie NOS-y posiadam (takie z drucianymi wyprowadzeniami bez podstawek) w układzie triodowym, a układ korekcji z tego schematu https://diyaudioprojects.com/Solid/JFET-Phono-Preamplifier-Kit/... kondensatory olejowe już mam Ale czasu brakuje... nie wiem ktoś go kradnie?
Pozdrawiam i dziękuję za rzeczowe uwagi.

 

[Micwoj]

1kHz...trzeba spróbować.

Mam 2szt z trueRMS i dla obu to mniej więcej graniczna częstotliwość gdzie mierzą OK, powyżej już zaczynają kłamać.