Bardziej to chodzi o wypalanie niż duszki. Komórki które świecą długo stają się coraz bledsze. W tekstowym wyswietlaczu chyba nie będzie to zbyt mocno widoczne chociaż przydałoby się wygaszanie ekranu po pewnym czasie i włączanie w razie jakiejś aktywności.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
[preamp/bufor] 2 kanałowy preamp na PGA2320
- Autor wątku taz
- Data rozpoczęcia
Właśnie wypalanie to te duszki (może trochę złe określenie) na wyświetlaczu. Na graficznym jest to widoczne.
Pytanie do osób posiadających programator. Aktualizował już ktoś soft? Zastanawia mnie to czy ktoś by się pochwalił jakim programatorem to robicie. Planuje coś zakupić głównie do preamp oraz do ATMEGA3238P i małych gnojków na ATtiny13/2313.
Myślałem nad USBasp,ale nie wiem czy jest sens kupić coś takiego fakt tylko po to, aby to działało.
Myślałem nad USBasp,ale nie wiem czy jest sens kupić coś takiego fakt tylko po to, aby to działało.
Nowy soft
Enkoder źródeł chodzi dookoła bez punktów oporowych. Dodano sygnalizację osiągnięcia końca skali, oraz wydłużono czas napisów powitalnych.
A ja walczę ze swoim softem
Obsługa z przycisków dla mnie must have niestety. Udało mi się narazie uzyskać komunikację przez i2c między preampem a panelem obsługiwanym drugim procesorem. Przy zmianie stanów przycisków na panelu wysyłam krótki impuls na wywołanie przerwania i co wyzwala odbiór danych przez i2c . Komunikacja działa w obie strony więc z preampa wysyłam info o zmianie wejść do panelu i mam świecenie diodek .Na oryginalnym sofcie pojawił się problem z czyszczeniem ekranu niestety, no i ciągłe świecenie, więc co 5 sekund gaszę ekran i odpalam w momencie jakiejś akcji.
Dodam jeszcze sterowanie softstartem i jakieś uproszczone standby to się pochwalę kompletnym rozwiązaniem.
Btw. posługuje się Arduino, udało się bez większych problemów postawić to na preampie.
Ładnie. DziękiNowy soft
Enkoder źródeł chodzi dookoła bez punktów oporowych. Dodano sygnalizację osiągnięcia końca skali, oraz wydłużono czas napisów powitalnych.
- Blokowanie zmiany źródeł będąc w menu (nie potrzebnie się źródła zmieniają gdy coś źle przekręcimy w menu) ja dostaje gorączki przez to.
- Domyślne ustawienie OPTO 1,2 na OFF (i tak konieczna jest ich konfiguracja po aktualizacji)
- Dodanie wejścia w menu i poruszanie się po nim nie korzystając z enkoderów.
- Skoro regulacja głosu jest co 1dB to można wyrzucić te ".0"
- Źródła są zmieniane już jako obrót to zanim załączy się przekaźnik powinien by czas bezczynności. Gdy przestaniemy kręcić X sec przekaźnik dopiero się załączy.
- Trochę te zmiany źródeł teraz potrafią przeskakiwać, fakt korzystam z jednego,ale przydało by się małe opóźnienie. Zmiana co 2-5 kroki.
Nie na temat...
Czy to prośba czy sugestia, dobrze by było używać słów, które powszechnie są uznawane za zwroty grzecznościowe |  |
1. Dodano
2. Dodano
3. Odrzucono
4. Dodano a w zasadzie ujęto
5. Dodano
6. Odrzucono, proponuję zmienić enkoder na taki o mniejszej ilości imp/obr.
I jeszcze taki mały problemik o którym taz już wie. Że niekiedy preamp potrafi odebrać inaczej kod i zamiast ściszyć to zwiększa głośność dalej. Doszedłem z autorem do wniosku że to wina pilota. Ale od jakiegoś czasu używam RC5(RC8205) tylko i wyłącznie i problemy z głośnością ustały,ale przy próbie ściszania przełącza mi źródła np na DAC. Nie ma możliwość by pilot był problemem bo jest nowy. Ale powiedziałbym że gdzieś myli się odbieranie kodów. Jeśli mogę prosić 3lite przejrzyj kod i zweryfikuj to. Wystarczy mały błąd. Może ktoś z posiadaczy miał podobną anomalię. Że nagle mu źródła zmieniło lub klawisz od ściszenia działa jako pogłośnienie.
Brzmi jak NEC - generalnie fajnie, że ma kontrolne dane, ale to taki protokół, że tylko pierwsza ramka ma prawdziwe dane - dalej to tylko AGC i drugi puls oznaczający powtórzenie. Jak zgubisz pierwszą ramkę to przedwzmacniacz będzie powtarzał ostatni dobrze otrzymany kod. To już niestety nie jest wina urządzenia.
Baterie nawet w nowych pilotach mogą być po prostu słabe. W takim wypadku jitter będzie wysoki i jak dwa kody mają zbliżoną wartość, to mogą przeskakiwać na danym bicie.
Odbieranie kodów jest dobre - dosyć innowacyjne podejście, ale na pewno dobre dopóki kwarc taktujący procesor jest stabilny.
U mnie wzmacniacze i preamp mają osobne transformatory. Czy masy transformatorów łączyć ze sobą, czy wystarczy połączenie mas na kablu z sygnałem od preampu do wzmacniaczy? A może masę z kabla podłączyć z jednej strony do preampa lub do wzmacniaczy?
Propozycja by można zaprogramować jeden przycisk w pilocie tak, żeby ustawiał konkretne wzmocnienie np 25%. Jak słuchasz głośniej i np zadzwoni telefon to zamiast wciskać MUTE można tylko ściszyć do małego poziomu nie kręcąc przez chwilę pokrętłem.
pozdrowienia
pozdrowienia
Na pytanie z postu 132 po całodniowej walce odpowiem tak:
2 wzmacniacze (prawy i lewy) i układ zabezpieczeń mam do jednego transformatora (500W). Do drugiego (10W) podłączyłem preamp Taza i barwę klona 450. - brumi. Połączyłem masy transformatorów a masy na przewodzie sygnałowym tylko z jednaj strony (by nie robić pętli) - brumi. Dałem dłuższe przewodu za obudowę, by oddalić od transformatorów - brumi. Wyjechałem z preampem poza obudowę - brumi. Sprawdziłem preamp na oscyloskopie podłączając inny transformator - NIE brumi. Mam teraz do preampu i barwy osobne transformatory nie podłączone ze sobą masami, ani z masą głównego transformatora, ale przewody sygnałowe mają masy podłączone do swoich płytek. I jest tak cicho, że od -9dB w górę słychać w głośnikach jak przełączam układ wzmocnienia (bez sygnału na wejściu). Słychać tak jakby włączały się styki przekaźnika.
pozdrowienia
2 wzmacniacze (prawy i lewy) i układ zabezpieczeń mam do jednego transformatora (500W). Do drugiego (10W) podłączyłem preamp Taza i barwę klona 450. - brumi. Połączyłem masy transformatorów a masy na przewodzie sygnałowym tylko z jednaj strony (by nie robić pętli) - brumi. Dałem dłuższe przewodu za obudowę, by oddalić od transformatorów - brumi. Wyjechałem z preampem poza obudowę - brumi. Sprawdziłem preamp na oscyloskopie podłączając inny transformator - NIE brumi. Mam teraz do preampu i barwy osobne transformatory nie podłączone ze sobą masami, ani z masą głównego transformatora, ale przewody sygnałowe mają masy podłączone do swoich płytek. I jest tak cicho, że od -9dB w górę słychać w głośnikach jak przełączam układ wzmocnienia (bez sygnału na wejściu). Słychać tak jakby włączały się styki przekaźnika.
pozdrowienia
Mam pytanie do ojców naszego pre.
Czy jedno z wejść można zrobić jako direct, czyli po jego wybraniu ustawić tłumienie na minimum i zablokować regulację głośności?
Czy jedno z wejść można zrobić jako direct, czyli po jego wybraniu ustawić tłumienie na minimum i zablokować regulację głośności?
Wielkie dzięki, jesteście super.
Na ten pomysł wpadłem jak testowałem swój wzmak i domofon zadzwonił. Mówisz - 20 dB. to wszystko zależy od głośności wyjściowej. Jak słucham np na poziomie np - 40 dB to będzie za dużo, a jak słucham na maksa to będzie za mało. Jak by była taka możliwość na dwa lub trzy poziomy np - 15 (20) dB, - 30 (40) dB, - 45 (60) dB osobnymi przyciskami, albo jednym przyciskiem kilka razy naciskam np - 15 (20) dB i jeszcze raz - 15 (20) dB itd. Jutro posłucham i sprawdzę na jakim poziomie (w dB) mogę swobodnie rozmawiać. Ale to już wodotryski i chwała wam za rozwijanie projektu.
pozdrowienia
pozdrowienia
Ostatnia edycja: