• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Aparat cyfrowy - co kupić?

Jeszcze spotkałem się kiedyś z opinią że wydało się kupę siana na aparat i obiektyw a on zdjęć nie robi, niestety podchodząc do takich aparatów jakieś tam pojęcie o foyografi trzeba mieć, bo jak ktoś myśli że kupi lustrzankę i później na automacie poleci i będą super foty jak z katalogów to się może nieźle zdziwić. Więc czasem faktycznie lepiej się zastanowić przed zakupem ile temu uwagi chcemy później poświęcić
 
bo jak ktoś myśli że kupi lustrzankę i później na automacie poleci i będą super foty jak z katalogów to się może nieźle zdziwić.

Niebardzo rozumiem co masz na mysli? Przeciez dzis prawie nikt nie robi niczego w pelni manualnie, jesli fotografuje nowoczesnym aparatem cyfrowym. Automatyka to codziennosc kazdego fotografa, baa sa takie sytuacje, w ktorych po prostu nie da sie zrobic dobrego zdjecia bez automatyki.
 
Nie mówię o pełnym manualu ale mimo wszystko nie jest choć trochę więcej zmiennych niż przy kompakcie. Po prostu miałem przypadki jak znajomi lustrzanki pokupowali , włączyli i później się pytali a czemu zdjęcia tak wychodzą a tak a na kompakcie było lepiej, a później się okazju że iso w automacie i szum było widać, wybór ostrości podobnie więc przy malej GO cudowa im wychodziły
 
Niebardzo rozumiem co masz na mysli? Przeciez dzis prawie nikt nie robi niczego w pelni manualnie, jesli fotografuje nowoczesnym aparatem cyfrowym. Automatyka to codziennosc kazdego fotografa, baa sa takie sytuacje, w ktorych po prostu nie da sie zrobic dobrego zdjecia bez automatyki.

Wypraszam sobie, Praktycznie wszystko poza sportem robię na pełnym manualu, Co weekend z każdego wesela po 1,2-1,7k zdjęć zrobionych manualnie:) Kwestia przyzwyczajenia i akceptacji lub nie automatyki.

szastal
Mała GO to jest przy szkłach 1,2-1,8 a nie przy kitach.
Moja dziewczyna używa Nikona D5100 głównie w trybach tematycznych i nie zauważyłem by przez to aparat robił zdjęcia gorsze niż kompakt, raczej jakieś 100x lepsze:) AutoIso działa najczęściej do wartości 3200 lub ostatecznie do 6400 a trzeba powiedzieć sobie ze dzisiejsze lustra mają tak dobre procki od JPG ze zdjęcia nawet na takich czułościach wychodzą znośne i dużo lepsze od kompaktów. Większym problemem jest ustawianie automatyki w długie czasy 1/20-1/60 ale jak się ma nawet "Kitowego" VRa czy ISa to powinien sobie z tym poradzić. Jak fotografujemy dzieci czy coś w ruchu to dajemy tryb sport i po problemie. Są to pewne ułomności ale nie mówcie ze zdjęcia wychodzą jak z kompaktów. Przez poł roku miałem FUJI ten aparat robił piękne JPGi i to nawet na trybach tematycznych...
 
Ostatnia edycja:
Ja to tylko jako przykład podałem. Sam robię zdjęcia czasami obiektywami jak stara tokina której moja pucha nie widzi bo nie ma żadnej elektroniki a zdjęcia wychodzą bardzo fajne. Po prostu nie używam trybów tematycznych a znam przypadki co ludzie nawet trybu odpowiedniego nie potrafią ustawić do danej sytuacji.
 
Wypraszam sobie, Praktycznie wszystko poza sportem robię na pełnym manualu, Co weekend z każdego wesela po 1,2-1,7k zdjęć zrobionych manualnie Kwestia przyzwyczajenia i akceptacji lub nie automatyki.
Rozumiem, ze wszystkie te tysiac iles zdjec pocsineles w trybie M z manualnym focusem? Nie chce mi sie wierzyc :)
Automatyka daje duzo, ale nie zwalnia z myslenia. Stad slabe zdjecia wychodza amatorom w trybach auto czy tematycznych.
 
i zapewne vice versa - dobre zdjecia fotografowi na kompakcie :p
kompakt kompaktowi nie rowny i niektore maja calkiem sporo ustawien manualnych ;)

Nie na temat...

Rozumiem, ze wszystkie te tysiac iles zdjec pocsineles w trybie M z manualnym focusem? Nie chce mi sie wierzyc
prosze, tylko nie zaczynaj znowu!
 
Rozumiem, ze wszystkie te tysiac iles zdjec pocsineles w trybie M z manualnym focusem? Nie chce mi sie wierzyc :)
Automatyka daje duzo, ale nie zwalnia z myslenia. Stad slabe zdjecia wychodza amatorom w trybach auto czy tematycznych.

Oczywiście ze używam automatyki ostrości. Natomiast cała reszta w M(oczywiście poza WB) i tak to wykonuje:)

Słabe zdjęcia wychodzą też tym co mają 5dmkIII i super szkła. Największym problemem amatora jest totalne olanie instrukcji obsługi, instrukcja ta u Canona i Nikona dla lustrzanek jest wielką książka fotograficzną.
 
Oczywiście ze używam automatyki ostrości. Natomiast cała reszta w M(oczywiście poza WB) i tak to wykonuje:)

Słabe zdjęcia wychodzą też tym co mają 5dmkIII i super szkła. Największym problemem amatora jest totalne olanie instrukcji obsługi, instrukcja ta u Canona i Nikona dla lustrzanek jest wielką książka fotograficzną.

Nie moja opinia ale kolegi który ma 5d mk1, mk3 to nieporozumienie. Dynamika i głębia gorsze od mk1, dlatego chcąc lepszego iso i nie zmieniać całego systemu kupił po taniosci 6d.
 
Oczywiście ze używam automatyki ostrości. Natomiast cała reszta w M(oczywiście poza WB) i tak to wykonuje:)

Słabe zdjęcia wychodzą też tym co mają 5dmkIII i super szkła. Największym problemem amatora jest totalne olanie instrukcji obsługi, instrukcja ta u Canona i Nikona dla lustrzanek jest wielką książka fotograficzną.

Lampą też sterujesz w manualu?
 
Kilka zdięć amatorsko to spoko ale, kilkaset w jeden wieczór to trochę upierdliwe. Nadodatek zdjęcia z wesela to taka trochę reporterka czsami bywa dynamicznie i nieprzywidywalnie.
Ja jeszcze pamiętam jak wyglądały zdjęcia z wesela zrobione olimpusem om lub canonem ae1.
 
Lampą praktycznie nie błyskam, a jak muszę to Autoamtyka która i tak musi byc mocno korygowana ręcznie bo najczęściej światło idzie na boki czy w tył:) Dynamika na weselu sprowadza sie do przewidywania :)

W canonie miałem: 400D, 30D, 50D, 7D, 1dmkIII, 5D mkI, 5DmkII i 5dmk III(mam) i 6D(mam). Stare 5D dawało ładny spokojny naturalny obraz to fakt ale niestety mamy już inne realia i IMO 6D ma najładniejszy obrazek ale niestety duuuzo bardziej lubię używać 5dmkIII bo to jest po prostu aparat pewny jeżeli chodzi o AF jak i sprawność działania.
 
Mam 18-105 VR i jakoś jestem średnio zadowolony, z kitowego 18-55 VR który był z Nikonem D5100 wychodziły bardziej plastyczne zdjęcia.
 
Co do plastyki zdjec, to powiem Wam, ze matryca Samsunga plus raw z Lightroom daje bardzo ladne zdjecia. Swoja plastyka przypominaja bardzo dobre skany z negatywow. Moze na wysokich iso Samsung jest slaby, ale do zdjec krajobrazu, portretow, czy makro jest naprawde dobry. Te najnowsze matryce 28.2 mpix Samsunga bez problemu rywalizuja z pelnoklatkowymi Nikonami, Canonami i Sony pod wzgledem detali, kolorow i plastyki obrazu. Co prawda pelna klatka ma w sama w sobie inne zalety, ale 20mpix pelnej klatki Canona, po prostu nie da takich szczegolow i rozdzielczosci jaka ma matryca aps-c Samsunga. Szkoda, ze mimo tak zaawansowanej technologii, dalej nawet najlepsze aparaty cyfrowe 35mm slabo wypadaja w wydrukach powyzej formatu A3 w porownaniu do analogowego sredniego formatu ;/.
 
No cóż analog. A tak od nosnie jeszcze robienia zdjęć w M to wydaje mi się że zdjęcia są bardziej przemyślane, po prostu się nie jedzie bez opamietania z palcem na spuscie. A tak w ogóle nie powinniśmy tu zdjęć jakiś wrzucać? I tak wiem że pewnie ostra krytyka będzie ale może warto spróbować?
 
Powrót
Góra