• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Aparat cyfrowy - co kupić?

To pechowo jakoś.. żona ma małpkę, akurat też od Nikona i na Eneloopach trzyma na tyle długo, żeby zapomnieć kiedy się ładowało..
 
Aparaty jakich firm mają spory pobór prądu w stanie wyłączenia? Mam kompakt Nikona który nie używany rozładowuje baterie w ciągu kilku tygodni. Mam zamiar kupić nowy i nie chcę trafić na podobny bubel.
To bierz Sony, oni z bateriami jakieś szaleństwo uprawiają, jak naładuję to mi potrafi 2 tygodnie urlopu wytrzymać... I jak mam 15% baterii to znaczy że jeszcze jakąś imprezkę zdążę obskoczyć.
 
Na pewno baterie alkaliczne. Pobór prądu wyłączonego aparatu wynosi aż 2mA.
masakra! tylko wyciagac baterie!

pokupowalem rodzinie rozne odmiany canona a630/a640 i u mamy lezy on miesiacami w szafie i nic sie z nim nie dzieje!
wyciaga z szafy i robi zdjecia na rodzinnej uroczystosci ;)
 
za tydzien audio show
pomyslalem ze moze warto zmienic na szybko aparat

jest jakis bezlusterkowiec godny uwagi za nieduze pieniadze?
interesuje mnie cos szybkiego z obiektywem szerokokatnym
moj aparat zanim ustawi ostrosc, zanim naladuje flesza... :/
 
W tej cenie nie kupisz niczego z wizjerem, a wg mnie to rzecz niezbedna jesli chcesz fotografowac cos wiecej niz ciocie na jej imieninach. Kazdy LCD w jasnym sloncu wymieka i nic na nim nie widac. Wiem jak to brzmi, ale doloz, lub wez na raty i kup np Sony A6000. Zupelnie inna matryca niz A5000, o duzo mniejszych szumach i braku filtra AA. Szybki AF, bardzo ladne fimy HD i wzbudowana lampa. Obiektyw kitowy jak to kitowy, moze byc.

Kup raz, a dobrze bo pewnie przez kilka lat juz sprzetu nie zmienisz, a ten sie szybko nie zestarzeje pod wzgledem jakosci zdjec. Moze byc rowniez Fuji, ale to juz chyba wieksza kasa. Panasonic/olympus to male matryce 4:3 o wiekszych szumach na wysokich iso. Maja szybki AF, ale bez naprawde dobrego szkla ( drogiego ) zdjecia beda takie sobie. Canon EOS M10 to bryndza.
 
Si senior. Zobacz na miejscu, obmacaj, porownaj z tymi tanszymi. Kuknij w wizjer i zobaczysz, dlaczego warto doplacic grosza.
 
czyli znowu trzeba wydac wiecej niz myslalem :/

Obawiam się, że to nie będzie koniec wydatków. Mam ten aparat od 1,5 roku i kitowy obiektyw, jest zwyczajnie do kitu. W trudniejszych warunkach oświetleniowych nie łapie ostrości i ma wyraźne zniekształcenia geometrii obrazu. U mnie w lewej górnej części fotek było wszystko jakby rozciągnięte. Może trafił mi się jakiś felerny egzemplarz, chociaż zastanawiające jest, że na portalach sprzedażowych pełno jest tych obiektywów.
Ja do codziennego pstrykania dokupiłem selp18105g i to jest w miarę przyzwoity obiektyw z zoomem. Tyle, że cena całości już jest niefajna.
 
szal na szybki zakup minal
bezlusterkowiec bardzo fajny. ale koledzy uswiadomili mi slaba ergonomie takich aparatow przy moim rozmiarze dloni :(

do glowy przyszedl wiec pomysl taniej lustrzanki + obiektyw

co myslicie o takim zestawie?
EOS 700D + kitowy obiektyw + dodatkowo Canon EF 50mm f/1.8 STM

cena podobna jak w/w alpha 6000 a jednak ergonomia lepsza (ciezar i gabaryt juz mniej) no i podobno z obiektywem wiecej sie zdziala niz z lepsza elektronika

na audio show zlapalem bociana lustrzanke i tego typu aparaty idealnie leza w dloni ;)
 
Zapomnij o kitowych obiektywach, jeśli chcesz robić rzeczywiście ładniejsze fotki. Ale co ci potrzebne, to musisz się sam zastanowić. Ja jako podstawowy mam na przykład Tamrona 28-70/2.8. Brakuje mi w nim szerokiego kąta w pomieszczeniach (dlatego z AS mam kijowe zdjęcia, bo wziąłem szerszego kita), ale jest wersja 18-(chyba)50/2.8 dedykowany do APS-C. Na niego się zamachuję żeby sobie pod choinkę kupić. I on już powinien załatwić sprawę. Do tego jasna stałka ale nieco dłuższa, ok. 70mm jako portretówka. I to jest już bardzo uniwersalny zestaw. Tylko nie wiem jak ze stabilizacją w canonie, bo ja to mam pod soniacza.
 
Ja mam pod Canonem Tamrona 17-50/2.8, kombinowałem nieraz żeby to zmienić, ale jest całkiem ok mimo głośnego AF (biorąc pod uwagę cenę używanego i uniwersalność), do tego jeszcze EF85/1.8, ale jakoś rzadko go używam (bo jego zastosowanie ogranicza się niemal do porteru).

W używkach można taki zestaw mieć za sensowne pieniądze, jak body bierzesz używane, to nie wiem czy nie lepiej coś pokroju 70D, jest wyświetlacz u góry i regulacja AF lub nowszy 760D (jest drugi LCD, regulacji chyba nie ma).
Oczywiście nie mówię, że to jest konieczne, bo sam mam 450D, ale aparaty segment wyżej są odrobinę wygodniejsze (no i trochę cięższe niestety).
 
No właśnie :)
Swojego czasu jak szukałem obiektywu, to w racjonalnych dla amatora cenach był tylko ten Tamron. Nie wiem jak teraz. Ale po latach dalej go lubię, ładnie ostrzy, zero beczki czy aberracji chromatycznych. Tylko głębię ostrości ma dość dużą, ciężko go zmusić do rozmycia tła, więc słabo się nadaje jako portretówka. Za to rewelacja do różnych reportaży.
Szukam nowego, bo już się zużył, dostał luzów i troszkę gorzej z rozdzielczością się zrobiło. No, ale ma już 9 lat i pewnie ze 700.000 klatek, zajeździłem nim już drugi korpus. Może serwis by mu pomógł, ale nie wiem czy to opłacalne.
Z wieloletnich obserwacji - żadne superzoomy ani kity nie mają do niego podejścia.
 
Ostatnia edycja:
Powstało w ostatnich czasach kilka fajnych szkieł, ale doszło do tego, że kosztują podobnie (lub czasem więcej) jak systemowe.
 
Ja mam Nikona D5100, miałem do tego obiektyw kitowy 18-105 - szału nie było. W tym roku kupiłem szkło Sigmy 17-70 i to w zasadzie jest przepaść jakościowa. Teraz żałuję, że kupiłem obiektyw kitowy, trzeba było brać samą puchę.
 
Musisz sobie odpowiedziec na pytanie, czego tak naprawde oczekujesz i czego potrzebujesz najbardziej. Sa bezlusterkowce, ktore maja wyciagniete przyciski funcji na zew aparatu, ale zwykle sa one po prostu drozsze, bardziej zaawansowane. Podobnie tanie lustrzanki maja wszystko poupychane gleboko w menu i dopiero srednia polka ma takie rzeczy jak Iso pod palcem. Tania lustrzanka i obiektyw stalka 50mm to dobre polaczenie jakosciowe, ale slabe pod wzgledem funkcjonalnosci. Po prostu bedziesz mial ogniskowa portretowa, a to raczej malo uniwersalne. Jakosc kitowych zoomow jest oczywiscie srednia lub slaba, ale ich zaleta to male rozmiary. Lustrzanka plus zoom ze sredniej polki ze stalym swiatlem, to nie tylko znaczny skok budzetu, ale rowniez znacznie wieksze gabaryty i waga. Jesli to Ci nie przeszkadza, to wal smialo - super opcja dla ambitnych amatorow.
W kwestii gabarytow i wagi, dobry bezlusterkowiec z obiektywem staloogniskowym nie ma sobie rownych. Masz prostote, szybkosc, lekkosc, gabaryt kompakta i swietna jakosc zdjec. Aby miec w miare dobra uniwersalnosc w takim tandemie, musialbys miec obiektyw z zakresu 30-35mm.
 
Z 35mm dobrej jakosci, masz odpowiednik w pelnej klatce 50mm. Taka ogniskowa zrobiono setki zdjec, zapisanych w historii jako wybitne dziela fotografii. 40-55 mm na pelnej klatce, to najbardziej uniwersalna ogniskowa.
 
Powrót
Góra