Udostępnione i dorzuciłem trochę "grosza". W miarę możliwości, gdyby zrzutka szła opornie - wpłacę coś jeszcze.
Dziękujemy :thumbup:
W tym roku chciał bym zrobić dwa "pokazy".
Pierwszy to pokaz interkonektu własnej roboty (mam nadzieję że Luszti przywiezie ten swój magiczny kabelek do porównania

).
Ten drugi to pokazanie że to nie za sprawą sprzętu, jego rodzaju, wymiarów i jakości, podczas słuchania nagrań możemy poczuć się "jak na koncercie".
Oczywiście, na mikro kolumienkach komputerowych tego nie osiągniemy, ale...
To nagranie (mix) a nie sprzęt powoduje że możemy poczuć się jak na koncercie.
Mam ślady instrumentów zarejestrowanych podczas koncertu zaprzyjaźnionego zespołu metalowego z Bydgoszczy.
Muszę jeszcze tylko to zmiksować tak, aby brzmiało "jak na koncercie", a nie jak na "płycie z koncertu"
Do porównania będą 3 wersje tego samego utworu, studyjna, koncertowa (z płyty) i ta którą zmiksuje.
Może jeszcze mi się uda podjechać na próbę aby nagrać dźwięk "z salki prób", co jest też bardzo ciekawe
Oczywiście to może być na afterze, chyba że takie porównanie wam się spodoba to można by zrobić pokaz za dnia.
Wyjdzie w praniu.