W innym wątku skrytykowałem słabe gusty muzyczne którymi słuchacze katują całkiem dobrze brzmiące konstrukcje głośnikowe i podniosło się święte oburzenie jak śmiem krytykować.
Kiedy jednak mowa jest właśnie o takich konstrukcjach zaspokajających niewyszukane gusty, to przegięcie pały idzie w druga stronę - że nie warto bo nic z tego nie będzie. Na widok tonsilów niektórzy dostają umysłowego rozwolnienia.
Słuchaliście zeusów? A słuchaliście podobnych wynalazków - np. Klipsch RF za 8-14rys.zł z jeszcze bardziej odpustowymi bo "złotymi" membranami i kwadratową tubą?
Jest na takie konstrukcje zapotrzebowanie są amatorzy takiego brzmienia i dźwięk z nich może równie strawny jak z klasycznych rozwiązań nie wspominając o wynalazkach z głośnikami szerokopasmowymi.
12" Tonsile maja całkiem równe pasmo do 3kHz. A tuba tonsila nie jest gorsza od klasycznych JBLi. W WLMach za kilka tyś. ojro już gra doskonale, tylko w tonsilach "oczywiście" nie może?
Otóż Zeusy graja i to całkiem przyjemnie na niskich poziomach głośności również na muzyce innej niż łomotanie w bęben. Powodem jest wykonturowanie pasma w wąskim zakresie powyżej 2kHz.
Dlatego właśnie pytam o doprojektowanie zwrotnicy z prawdziwego zdarzenia, która wygładziłaby pasmo, zintegrowała lepiej głośniki i poprawiła efekty przestrzenne. Potencjał takiego układu jest większy niż zaprezentował Tonsil w Zeusach, bo te kolumny zaprojektowano pod niewyszukane potrzeby angielskiego rynku - miało być tanio i efektownie.
Więc zamiast skazywać młodych ludzi zafascynowanych dużym brzmieniem na psucie sobie słuchu i wypaczanie gustów tanio zrobioną kolumną dla bezrobotnych Anglików, moglibyście pomyśleć nad zaprojektowaniem prawdziwej zwrotnicy 2 drożnej do takiego układu.
To jest dopiero wyzwanie, zamiast klecenie wkoło takich samych nudnych podstawkowców. Zwłaszcza że jak widać jest sporo młodych ludzi budujących sobie DIY Zeusy więc "materiał" do pracy by się zapewne znalazł.