To moja metoda. Dla płytek 1-stronnych. Koniecznie oryginalny toner.
1. Wyczyść laminat papierem 1500.
2. Umyj pod kranem z płynem do naczyń
3. Odtłuść izopropanolem i nie dotykaj miedzi.
4. Rozgrzej żelazko, ja mam stare, to daję pomiędzy 2., a 3. kreską, bliżej 2. Połóż laminat na nie, poczekaj z pół minuty i połóż mozaikę. Pamiętaj, że druku nie można dotykać, jak i nie może za długo leżeć(godzina, dwie). O prasowaniu nie mówię, bo ja mam ok. pół minuty, a u innych więcej.
5. Włóż do jakiejś kuwetki i odmocz papier, tak z 5 minut. Zerwij papier, jak coś tam zostanie pomiędzy ścieżkami, to nasyp kwasu cytrynowego E330 i włóż na chwilę do wody.
6. Kwas, wiercenie, lutowanie i sprawić, żeby bum nie było
