Właśnie, jak tam wasze boje. Kto wygrał iluminator czy rewelator? Bo bardzo mnie to interesuje, a wolalbym raczej prosty front.
Ostatnia edycja:
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)
- Autor wątku wektor
- Data rozpoczęcia
Ale to nie było porównanie Illuminatora i Revelatora. To była próba wyciągnięcia ze szpilkowego ring radiatora grania, które zadowoliłoby Łukasza.
Doszliśmy do etapu, w którym Łukasz i Daniel stwierdzili, że ich nie drażni ten głośnik, ale też nie daje radości.
Mi i Ravenowi akurat takie granie się podobało - dość neutralne, deliktanie podostrzone, bez kolorowania.
Wszystko jak zwykle rozbiło się o gusta
Doszliśmy do etapu, w którym Łukasz i Daniel stwierdzili, że ich nie drażni ten głośnik, ale też nie daje radości.
Mi i Ravenowi akurat takie granie się podobało - dość neutralne, deliktanie podostrzone, bez kolorowania.
Wszystko jak zwykle rozbiło się o gusta
w praktyce i tak nie da się zwykle więcej uzyskać
jak na 5k masz dzwon to w życiu nie będziesz miał tam zgrania .
Pewnie że łagodniejszy filtr gra lepiej ale nie zawsze się da . Zwykle się nie.
Początkowa zwrotka miała niesymetryczne zbocza .
Na tw był akustycznie ~LR4 (spr. nawet golem ) a na SB już jakiś 3 rzad albo luźniejsze . Przez co charka wofera sporo dodawała jeszcze do wysokich .
Potem daliśmy pułapkę na wf i charka wf była mocniej filtrowana . Zniknęła przeciw faza .
Czyli głównego zainteresowanego nie było.
Zwrotnice szeregowe nie maja tutaj nic do tego. Uzywam ich, bo przy pewnych warunkach graja dla mnie lepiej niz ich odpowiednik rownolegly. I dodatkowo jakos latwiej mi sie na nich projektuje.
Zgodnosc fazowa w szerokim zakresie wynika glownie z topologii filtrow oraz relacji czasowych glosnikow.
I o tym pisalem wyzej, zeby uwage skupiac na brzmieniu, a nie analizowaniu wykresow
Słyszałem, że grają inaczej ale nigdy osobiście nie próbowałem bo mnie ich wady trochę odpychają.
No właśnie, ja czasem takie filtry robię, że (jak napisałem wcześniej) woofer długo nie pociągnie.
I nie, nie patrzę tylko na wykres ale od czegoś człowiek zaczyna by potem dobierać na słuch.
A miał ktoś tak, że niektóre utwory na teoretycznie gorszym sprzęcie brzmiały lepiej, a na tym niby lepszym było słychać różne słabości?...
Mam na myśli bitrate, bo na starych kolumienkach jakość radia internetowego uznawałem za ok (słucham i nic mi w tym nie przeszkadza), na tym co dłubię od razu słychać, że coś z wysokimi nie tak, jeśli natomiast coś jest w dobrej jakości, to gra na nich (właściwie jednej, bo mam jedną zwrotnicę) całkiem przyjemnie.
Co do projektowania, wykresy brzmienia nie zdradzą, bo może być prosty a zestaw będzie brzmiał tragicznie, ale zawsze coś dają. Uświadomiłem sobie, że bez SW to miałbym masakrę a nie zwrotnice (pewnie nie będzie super - nie mam sporego doświadczenia odsłuchowego, ale na pewno lepsze niż na oko, albo badziewie z kalkulatora, który zazwyczaj wywala totalny kosmos).
Mam na myśli bitrate, bo na starych kolumienkach jakość radia internetowego uznawałem za ok (słucham i nic mi w tym nie przeszkadza), na tym co dłubię od razu słychać, że coś z wysokimi nie tak, jeśli natomiast coś jest w dobrej jakości, to gra na nich (właściwie jednej, bo mam jedną zwrotnicę) całkiem przyjemnie.
Co do projektowania, wykresy brzmienia nie zdradzą, bo może być prosty a zestaw będzie brzmiał tragicznie, ale zawsze coś dają. Uświadomiłem sobie, że bez SW to miałbym masakrę a nie zwrotnice (pewnie nie będzie super - nie mam sporego doświadczenia odsłuchowego, ale na pewno lepsze niż na oko, albo badziewie z kalkulatora, który zazwyczaj wywala totalny kosmos).
Ale przecież to normalne jest.
Zauważyłem też fakt, że zaczyna się mania na tekst typu: "głośniki nie wybaczają kiepskim realizacją płyt" czy coś w tym rodzaju... a przecież to normalne, im lepsze głośniki tym więcej słychać, i tego lepszego i gorszego.
---------- Post dodany o 21:55 ---------- Poprzedni post o 21:54 ----------
Nie lepiej, zawsze zagra gorzej na gorszych głośnikach, tyle że na gorszych nie usłyszymy tego co jest skopane.
Zauważyłem też fakt, że zaczyna się mania na tekst typu: "głośniki nie wybaczają kiepskim realizacją płyt" czy coś w tym rodzaju... a przecież to normalne, im lepsze głośniki tym więcej słychać, i tego lepszego i gorszego.
---------- Post dodany o 21:55 ---------- Poprzedni post o 21:54 ----------
Nie lepiej, zawsze zagra gorzej na gorszych głośnikach, tyle że na gorszych nie usłyszymy tego co jest skopane.
Wiele osób twierdzi że nie zadowalają ich nowe lepsze głośniki i że grają gorzej. W rzeczywistości w większości przypadków nowe, lepsze głośniki ukazują że to tak naprawdę utwór jest słabo nagrany a dopiero teraz to słyszymy
Od zawsze lepszy sprzęt ujawnia słabe punkty nagrania/akustyki
--> marian, brainlogout Też miałem wrażenie, że grają gorzej, zmieniłem kartę dźwiękową na starego SB Live 5.1 (do tylnych kanałów jest fajny DAC Philipsa UDA1334), bo zintegrowanej nie dało się po prostu słuchać, myślę że spory wpływ ma też "bliski kontakt", jak kolumny stoją daleko, to byle co można puścić i nie ma problemu, w odległości mniejszej niż metr byle szczegół irytuje nieznośnie, monitory bliskiego kontaktu, to prawdopodobnie większe wyzwanie.
Jednak ciężko jest stwierdzić, czy gorsza jest jakość utworu czy nowy sprzęt...
Jednak ciężko jest stwierdzić, czy gorsza jest jakość utworu czy nowy sprzęt...
coś tam powoli się u mnie robi odpaliłem frezarkę i na szczęście ma regulację obrotów musiałem na najniższych otwory robić zeby zredukować hałas do minimum bo tu sąsiedzi są uczuleni na hałas :/ jeszcze fronty ale to jak frezy przyjadą
musiałem na najniższych otwory robić zeby zredukować hałas do minimum bo tu sąsiedzi są uczuleni na hałas :/ jeszcze fronty ale to jak frezy przyjadą 
Nie podkładasz nic pod ściski? Np. kawałki drewna?
Nie zostaną Ci ślady po ścisku?
Nie zostaną Ci ślady po ścisku?
Fajne narzędzia.
Ja też nie podkładam, trzeba się przyłożyć by coś odbiło się na MDFie.
Dalej męczę, pomiary zrobiłem od nowa.
W zwrotnicy co zrobiłem z elementów pod ręką coś jest nie tak, jeśli gdzieś poza cięciem oba głośniki się odejmują, to jest nieprawidłowe zgranie fazowe, zgadza się?
Tutaj negatywnie chyba wpływa pik na 5.8KHz.
Chciałem głośniki przetestować, ale w takim graniu coś tam mi się nie podoba.
Czy w tym coś już ma sens?
Mocniej cięty woofer i amplitudy się sumują.
Nie jest w okolicach cięcia zbyt duży dołek (nie reverse)?
Z fazą tyle udało mi się uzyskać, momentami się pokrywają, niestety nie w zakresie 1-10k, choć może mocne cięcie woofera trochę to skompensuje. Jak myślicie?
Ja też nie podkładam, trzeba się przyłożyć by coś odbiło się na MDFie.
Dalej męczę, pomiary zrobiłem od nowa.
W zwrotnicy co zrobiłem z elementów pod ręką coś jest nie tak, jeśli gdzieś poza cięciem oba głośniki się odejmują, to jest nieprawidłowe zgranie fazowe, zgadza się?
Tutaj negatywnie chyba wpływa pik na 5.8KHz.
Chciałem głośniki przetestować, ale w takim graniu coś tam mi się nie podoba.
Czy w tym coś już ma sens?
Mocniej cięty woofer i amplitudy się sumują.
Nie jest w okolicach cięcia zbyt duży dołek (nie reverse)?
Z fazą tyle udało mi się uzyskać, momentami się pokrywają, niestety nie w zakresie 1-10k, choć może mocne cięcie woofera trochę to skompensuje. Jak myślicie?
Ostatnia edycja:
Zgadza się, faza najwidoczniej jednego przetwornika szybko się zmiana w porównaniu do drugiego.
musialem sie pochwalic
szkoda ze z siateczkami mi nie wyszlo
szkoda ze z siateczkami mi nie wyszlo