-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Ciekawy Gainclone na LM3886
- Autor wątku LukaszTG
- Data rozpoczęcia
- Status
smiac mi sie chce z tych wszystkich Gainclone'ow.... na stronie http://www.audioart.yoyo.pl/ w dziale: Linkownia/Audio jest strona poswiecona voodoo audio. poczytajcie troche. mozna sie usmiac
Voodo nie vooodo. ten GC z linku który podąłęs wg mnie jest lepszy. Połączneie równoległe zwiększyło wydajnośc pradową co daje nam duzo lepszy bas.
A ja nigdy nie wrócę do tranzystorów , chyba ze będą szybsze , bo na razie wzmacniacze operacyjne mocy czyli np. taki LM są poprostu lepsze a że mam słuch bardzo wyczulony to słyszę w tranzystorowcach charczenie i brudy nawet w takich za 20000zł, zresztą robiąc pomiary tranzystorowca i wzmacniacza operacyjnego widać straszne odchyły jakosci sygnału na tranzystorowcu, mój wzmacniacz osiaga 150 khz przy - 3 db i 10 W a ma 15 W , szumi 10 razy miej od najdroższej konstrukcji dyskretnej bo są to mikrowolty a nie miliwolty szumu, ech słuchałem jako maniak audiofil tranzystorowców a tylko 2 razy posłuchałem wzmacniacza operacyjnego i to jest ogromny postęp jakościowy, a że mam 15 W na kanał to nic coś za coś - imprez nie robie a słucham muzyki.
ps. w subwooferze tranzystory są super ale w mikrodetalach muzyki to sie to wszystko tam plącze , nic mi po dynamice przy 50 hz jak przy 10 khz zaczyna być mgła.
ps. w subwooferze tranzystory są super ale w mikrodetalach muzyki to sie to wszystko tam plącze , nic mi po dynamice przy 50 hz jak przy 10 khz zaczyna być mgła.
Profesjonalista, a cóż to za magiczna kostka w takim razie, co rozwala inne wzmacniacze? Bo jak narazie to rotlf & lol.
Profesjonalista, co to za wzmak za 20 k w którym słyszysz "brudy i charczenie" ?
Pochwal się pomiarami tych 150khz f3 i przy okazji swoim sprzętem na którym oceniasz jakość ów 150khz, sądze że jest to najprawdopodobniej unitra amator 2 odbierająca "Radio Romania 1" na długich falach :lol:Profesjonalista napisał:
Osz,kurde,monitor oplułem,sorki :lol:
150khz niezle 
Moj stary soniak ciagnie nieco wyzej. A sa wzmaki tranzystorowe co maja pasmo zedu 1Mhz a scalonych jakos takich nie widzialem.
Tylko co ma pasmo wspolnego z jakoscia wzmacniacza? Czy to bedzie 50 czy 500khz to zadna roznica.
Moj stary soniak ciagnie nieco wyzej. A sa wzmaki tranzystorowe co maja pasmo zedu 1Mhz a scalonych jakos takich nie widzialem. Tylko co ma pasmo wspolnego z jakoscia wzmacniacza? Czy to bedzie 50 czy 500khz to zadna roznica.
napisałem się bardzo ale już nie mam siły tyle pisać bo forum mnie wylogowało i nie zapisało mojej wypowiedzi... :sad:
Powiem tylko że poprostu mam wymagania przejrzystego dzwieku, a tranzystorowce dyskretne za nawet 20000zł nie dają mi tego w ogóle , i nie mówię o 'amatorze'..
Tak samo słyszę charczenie CD playera i nic na to nie mogę poradzić bo czasy super magnetofonów z szklanymi głowicami mineły i trzeba słuchać zdegradowanego audio cyfrowego, odebrało mi to bardzo dużo przyjmności ze słuchania, a wzmacniacz scalony LMXXXX czy nawet TDAXXXX (po co ktoś ma sie ze mnie nabijać) pomaga mi omijać charczenie ze samego wzmacniacza, to że ktoś nie słyszy tego charczenia i wystarczy mu sama dynamika to nie znaczy że mi też musi to wystarczać , poprostu dla moich uszu tranzystorowiec jest nie do przyjęcia, tak samo cyfrowe odtwarzacze ale z tym nic nie mogę zrobić..
Powiem tylko że poprostu mam wymagania przejrzystego dzwieku, a tranzystorowce dyskretne za nawet 20000zł nie dają mi tego w ogóle , i nie mówię o 'amatorze'..
Tak samo słyszę charczenie CD playera i nic na to nie mogę poradzić bo czasy super magnetofonów z szklanymi głowicami mineły i trzeba słuchać zdegradowanego audio cyfrowego, odebrało mi to bardzo dużo przyjmności ze słuchania, a wzmacniacz scalony LMXXXX czy nawet TDAXXXX (po co ktoś ma sie ze mnie nabijać) pomaga mi omijać charczenie ze samego wzmacniacza, to że ktoś nie słyszy tego charczenia i wystarczy mu sama dynamika to nie znaczy że mi też musi to wystarczać , poprostu dla moich uszu tranzystorowiec jest nie do przyjęcia, tak samo cyfrowe odtwarzacze ale z tym nic nie mogę zrobić..
Tak Panowie... od dzisiaj wszyscy wracamy do cudownego LM3886... że też ludzie tacy głupi i te SymAsymy, Uniampy, Alephy budują...
100razy bardziej wole to "charczenie" niz szum i kolysanie dzwieku z magnetofonu.
Ciekawe jak wzmacniacz za 20000zl jest gorszy od scalaka za 15zl? Moze o tym trzeba powiedziec wszystkim producentom audio bo chyba jeszcze nie wiedza. Zrobili by wreszcie dobry i tani wzmak na scalaku. W sumie to te scalaki siedza w tanich wiezach hi-fi wiec moze taka powinienes sobie kupic.
Co do szumow to moj (UniAmp) normalny tranzystorowy wzmacniacz ma na wyjsciu ok 200uV szumu liniowego co daje stosunek S/N 83dB dla 1W/8omach lub dynamike 100dB/120W/4.
Konstrukcja wzmacniacza scalonego czy dyskretnego w zasadzie niczym sie nie rozni uklad moze byc taki sam a tranzystory dzialaja tak samo. Tranzystory koncowe tez pracuja w klasie AB jak wiekszosc wzmakow. Wiec nie bardzo rozumiem co takiego siedzi w scalaku za kilka zl.
Ciekawe jak wzmacniacz za 20000zl jest gorszy od scalaka za 15zl? Moze o tym trzeba powiedziec wszystkim producentom audio bo chyba jeszcze nie wiedza. Zrobili by wreszcie dobry i tani wzmak na scalaku. W sumie to te scalaki siedza w tanich wiezach hi-fi wiec moze taka powinienes sobie kupic.
Co do szumow to moj (UniAmp) normalny tranzystorowy wzmacniacz ma na wyjsciu ok 200uV szumu liniowego co daje stosunek S/N 83dB dla 1W/8omach lub dynamike 100dB/120W/4.
Konstrukcja wzmacniacza scalonego czy dyskretnego w zasadzie niczym sie nie rozni uklad moze byc taki sam a tranzystory dzialaja tak samo. Tranzystory koncowe tez pracuja w klasie AB jak wiekszosc wzmakow. Wiec nie bardzo rozumiem co takiego siedzi w scalaku za kilka zl.
yeah
oststnio z kumplem zrobilismy male spotkanie. odsluch na kolumnach 3way na scanach revelatorach i kilka wzmakow, lm w ogole padaka szkoda gadac, o dziwo symek gral praktycznie porownywalnie z alephem. za tydzien zrobimy powtorke i postaram sie o zdjecia, teraz tez mam jakies ale nie sa specjalne
oststnio z kumplem zrobilismy male spotkanie. odsluch na kolumnach 3way na scanach revelatorach i kilka wzmakow, lm w ogole padaka szkoda gadac, o dziwo symek gral praktycznie porownywalnie z alephem. za tydzien zrobimy powtorke i postaram sie o zdjecia, teraz tez mam jakies ale nie sa specjalne
esh0 napisał:
ja tego nie powiedziałem.
każdy ma wybór, ja przynajmniej nie robię tego co inni aby być lubiany..
takero napisał:
jeszcze 7-8 lat temu miałem kilka par Bowersów a najlepsze moim zdaniem były już historyczne i ulubione 805, niestety z powodu choroby musiałem wszystko sprzedać, to już pisałem kiedyś na tym forum jeszcze przed 2004 rokiem gdy to forum było pod innym adresem. Regularnie odwiedzam sklepy audiofilskie aby posłuchać róznych Hi-Endowych konfiguracji i często jest wiecej w nich zniekształeceń niż z mojego TDA , oczywiście biorę pod uwagę jakość nagrania.
Obecnie to klepie biede i nie mam takich głośników które bym chciał .
Wzmacniacz to miałem Kraken'a z osobnym zasilaczem, każdy mówił że brzydki ale mi się podobał. Gdybym miał kasę znowu bym go kupił ale już obecnie tylko z drugiej ręki.
[ Dodano: 2007-03-27, 22:40 ]
irek napisał:
tak to prawda, ale bardzo malutkie tranzystory w ukł. scalonym są wielokrotnie szybsze a tylko wewnętrzne kondensatory zmniejszają szybkość pracy układu aby nie dochodziło do samowzbudzeń, tranzystory w układzie scalonym mają też wadę/zaletę bo mają mniejszą wydajność pradową i wyższą opornosć wewnątrzną a przez to możliwe jest większe przesunięcie klasy pracy tranzystora w bardziej liniową, oczywiście tylko dla małych mocy i napieć zasilania bo moc tracona na scalaku nie może być duża.
Jednak głównie chodzi o bardzo wielką częstotliwosć graniczną tranzysotrów scalonych i krótkie połączenia wewnątrzne.
Panowie Pierwsza sprawa nie należy dyskutować co jest lepsze czy GC z 1000x droższymi częściami niż sama kostka, czy maxymalnie zaawansowane wzmacniacze elektora czy nawet teoretycznie prosty aleph. Każdy słucha inaczej, każdy chce innych.
Profesjonalista co do nawracania nas na GC to nie da Ci się na tym forum ponieważ, mu słuchamy muzyki a nie sprzętu!!!!! Druga sprawa nikt nigdy z nas nie wywalił 1kzł na zajefajne elementy do klona i połączył to maxymalnie krótko np cardasem lub jeszcze innymi wymysłami.
Druga sprawa chłopaki przy tego typu tematach Wy również nie nawracajcie GCnowców, ponieważ to zawsze się źle kończy a całość wchodzi w granice vooooodo.
Każdemu podoba się cos innego znam, znam ludzi którym gra tylko marka innym Klony innym Drakula innym Amator więc nie ma o co walczyć!!
Pierwsza sprawa nie należy dyskutować co jest lepsze czy GC z 1000x droższymi częściami niż sama kostka, czy maxymalnie zaawansowane wzmacniacze elektora czy nawet teoretycznie prosty aleph. Każdy słucha inaczej, każdy chce innych.Profesjonalista co do nawracania nas na GC to nie da Ci się na tym forum ponieważ, mu słuchamy muzyki a nie sprzętu!!!!! Druga sprawa nikt nigdy z nas nie wywalił 1kzł na zajefajne elementy do klona i połączył to maxymalnie krótko np cardasem lub jeszcze innymi wymysłami.
Druga sprawa chłopaki przy tego typu tematach Wy również nie nawracajcie GCnowców, ponieważ to zawsze się źle kończy a całość wchodzi w granice vooooodo.
Każdemu podoba się cos innego znam, znam ludzi którym gra tylko marka innym Klony innym Drakula innym Amator więc nie ma o co walczyć!!
szkoda że nie możemy się spotkać i porównać różne wzmacniacze na kogoś ultra głosnikach i dobrym źródle.
- Status