• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Ciepły CD poszukiwany :)

Zapewniam- kaznodzieją nie jestem :)
Szukam jedynie "fajnego" CD. Niestety propozycje podane w temacie na chwilę obecną są nie do zdobycia :(
 
Z tego co używam i słucham i jest niedrogie to Onkyo 6930 ma najcieplejsze brzmienie.Pozostałe cd to Sony 590 i Nad 521BEE.Bardzo podobnie brzmi sony .Osobiście wolę jednak Nad'a z zimnym ale precyzyjnym brzmieniem.
ps.:przeczytałem cały wątek i....Panowie,to nie AS ,jeśli nie macie konkretnych propozycji dla autora wątku nie piszcie,nie ma sensu.W tym wszystkim najgorsze jest to,ze łaśnie przeczytałem niepotrzebnie wszystko (a wystarczy przeczytać tylko pierwszy post)
 
Ostatnia edycja:
Panowie,to nie AS ,jeśli nie macie konkretnych propozycji dla autora wątku nie piszcie,nie ma sensu.W tym wszystkim najgorsze jest to,ze łaśnie przeczytałem niepotrzebnie wszystko (a wystarczy przeczytać tylko pierwszy post)

Tego tematu tu nie powinno być bo:
a) nie wnosi nic do zawartości merytorycznej forum (jak i inne podobne)
b) jest nie zgodny z tematyką serwisu
c) jest w złym dziale
d) pytanie autora jest pozbawione sensu

Miałem kilka wyjść:
a) zostawić temat i skierować autora na "jedynie słuszną drogę ;) " :)
b) wrzucić do śmietnika
c) skasować - ale zaraz odezwały by się głosy że tu kogoś knebluje ;)
d) przenieść do offtopic co pewnie zrobię :)

Jak będzie więcej takich tematów to forum zacznie przypominać AS gdzie jedynie jest 99% szumu i śmieci nic więcej.
Te śmieci to w większości opisy jak coś gra - opisy brzmienia. Kompletnie bezsensowne bo subiektywne do niczego nikomu - po za ich autorem - niepotrzebne. Nic z nich nie wynika. Nic nie można się z nich dowiedzieć.

O danym sprzęcie można znaleźć tyle całkiem sprzecznych i całkowicie wykluczających się opinani, że samo to powinna dać wam do myślenia.
Mnie interesują konkretne obiektywne opinie a opisy czyich wrażeń słuchowych są dla mnie bezwartościowe .
Jeśli mam się opierać na jakieś subiektywnej opinii to tylko mojej.

---------- Post dodany o 20:09 ---------- Poprzedni post o 19:45 ----------

W takim razie był w błędzie... Wszyscy wiemy, że każdy wzmak brzmi inaczej.

Wszyscy ? Nie był bym taki pewien.

Skoro był w błędzie to jakim genialnym sposobem udało mu się zrobić tak dobrze grający wzmacniacz, że go używasz nawet go nie słuchając ?
I dlaczego akurat ten wybrałeś skoro kompletnie nie zgadzasz się z podejściem prezentowanym przez jego projektanta ?
On czasami nie przebierając w słowach mówił co myśli o tych wszystkich audiofilskich dyrdymałach :)

tylko trzeba mieć odpowiednią "resztę" sprzętu by to usłyszeć

Tzn jaką ? tzn ten QUAD 303 to badziew ? Elektrostaty QUAD-a to też badziewie tak ? Walker miał kiepski sprzęt dlatego nie słyszał różnicy ?
Zaraz pewnie dojdziecie do wniosku że głuchy był :biggrin: To jakim cudem projektował dobrze grający sprzęt ? Miał farta ? :biggrin:


Oprócz tego trzeba podejść do zagadnienia bez odgórnej negacji i mieć choćby przeciętny słuch.

Właśnie. Wielokrotnie byłem światkiem jak lokalni audiofile zmienili kable CD-eki kolumny a nie słyszalni oczywistych rzeczy :)

Uważam, że czasami należy wyjść poza stereotypy by dostrzec PRAWDĘ.

Ale stereotypy to właśnie Wy powtarzacie. A prawda jest zupełnie inna niż Wam się wydaje.

otrzebuję CD, który jak pisałem wcześniej powinien być ciepły w barwie tzn. powinien mieć dość sporo dolnego pasma, niezbyt wysuniętą średnicę i stonowane wysokie pasmo. Zestaw, który gra u mnie w tej chwili skomponowany jest z kloców "faworyzujących" średnie pasmo co przekłada się na jego dominację nad resztą pasma.

Ale każdy CD (no prawie) ma płaską charakterystykę. Więc może lepiej zainstaluj sobie jakąś wtyczkę na kompa do tej karty i podkręć dół z z tonuj wysokie i wsuń średnice :lol:
 
Ale każdy CD (no prawie) ma płaską charakterystykę.

Zgadza się, ale te zmieniarki, co podałem, mają "taniutkie" DACe z prostacką częścią analogową, przez co brzmią bardzo przyjemnie i łagodnie na "górze". Trochę jak wysokiej jakości radio FM (np. "Trójka"). Wcale bym się nie zdziwił, gdyby pomiar charakterystyki tych tanich Soniaczy wykazał minimalny spadek na górze pasma.
 
raven1985 napisał:
Tzn jaką ? tzn ten QUAD 303 to badziew ? Elektrostaty QUAD-a to też badziewie tak ? Walker miał kiepski sprzęt dlatego nie słyszał różnicy ?
Zaraz pewnie dojdziecie do wniosku że głuchy był To jakim cudem projektował dobrze grający sprzęt ? Miał farta ?

Ale jakie dobrze grające jak wg Was wszystkie brzmią tak samo?
Czy ty naprawdę nie słyszałeś nigdy różnicy w Dzwieku po zmianie wzmacniacza?
 
Każdy wzmacniacz brzmi tak samo
Uważają co niektórzy
Bo wzmacniacz ma parametry
On nie do słuchania służy
Wystarczy pomierzyć przecież
Wykresikiem jednym, dwoma
Ujmiemy obraz dźwiękowy
Niech się ludzkie ucho schowa
I niech nie zbiją was z tropu
Różnice, które słyszycie
Prawdę znać oscyloskopu
Jedyną słuszną musicie
Audiofile, zmora świata
Kosmiczne bzdury gadają
Ale po drugiej drzwi stronie
Są tacy, co liczb słuchają

;)
 
Ale każdy CD (no prawie) ma płaską charakterystykę.

Ja osobiście nie przeczę, ale zastanawia mnie z czego wynikają różnice w dźwięku różnych odtwarzaczy CD. Sprawdzamy razem z bratem różne odtwarzacze CD i każdy gra inaczej i nie na zasadzie "wydaje mi się". On sam to słyszy, mimo że nie jest za bardzo osłuchany. Ale kilka razy w jego opinii coś grało fajnie, a ja jako że jestem osłuchany powiedziałem mu, że coś jest nie tak z dźwiękiem i mi się nie podoba (kolumny ma zrobione przeze mnie, dobrej klasy), i mimo że ze mną się nie zgadzał początkowo potem po zmianie odtwarzacza CD przyznawał mi rację. Niedaleko mieszka osoba która modyfikuje odtwarzacze i doradził mu na jakich przetwornikach ma szukać. Po kilku rozmowach kupił tanio odtwarzacz Sony poniżej 100zł, a gra bardzo fajnie, lepiej niż jego poprzednie droższe odtwarzacze.

No chyba, że Wy uważacie, że każdy gra tak samo, to ja się nie będę więcej wypowiadał o brzmieniu odtwarzaczy cd...:)
 
Ostatnia edycja:
Raven1985 w jakimś innym wątku na temat Quada cytowałeś samego Walkera:

We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405.

Jak zatem osoba jak Walker może również twierdzić, że wszystkie wzmaki grają tak samo skoro nawet nie słucha swoich "tworów"? Swoją drogą ciekaw jestem jak wiele wzmaków przeszło przez twój system... Zastanawia mnie również dlaczego nie wszystkie wysokopółkowe kolumny grają tak samo dobrze na każdym wzmacniaczu, o źródle nie wspominając?

Temat do śmietnika??? Zrobisz jak uważasz. Chciałbym tylko zaznaczyć, ze sprecyzowałem jakie brzmienie mnie interesuje- konkretnie. Nie rozumiem również dlaczego osoby, które negują zróżnicowanie barwowe klocków audio zbierają głos w tym temacie. Powtórzę się po raz kolejny- to, że czegoś nie da się zmierzyć nie oznacza, że tego nie ma. Prosty przykład- gitara. Robiona jest w większości przypadków z tych samych gatunków drzewa, tych samych gabarytów, a jednak każda brzmi inaczej z tymi samymi strunami. Proponuję wykonać eksperyment.

---------- Post dodany o 21:47 ---------- Poprzedni post o 21:31 ----------

Jeszcze słów kilka...

Jest ogromna różnica pomiędzy ludźmi zachwycającymi się dźwiękiem, a ludźmi którzy zachwycają się lub nie jedynie konstrukcją urządzenia reprodukującego ten że dźwięk. To jest jak różnica pomiędzy architektem, a osobą wrażliwą na piękno i estetykę. Osoba taka nie będzie wnikała z jakch stopów wykonana jest konstrukcja nośna, ile ton betonu potrzebne było do wykonania owej budowli... Ona jedynie zachwyci się pięknem tego Tworu... Taka właśnie jest różnica pomiędzy nami- ludźmi kochającymi dźwięk, a wami- ludźmi z naukowym podejściem do zagadnienia. Pozdrawiam.
 
Nie na temat...
Robiona jest w większości przypadków z tych samych gatunków drzewa, tych samych gabarytów, a jednak każda brzmi inaczej z tymi samymi strunami. Proponuję wykonać eksperyment.
Dlaczego zakładasz jednolitość struktury drewna z jednego gatunku? To nie mdf.


Taka właśnie jest różnica pomiędzy nami- ludźmi kochającymi dźwięk, a wami- ludźmi z naukowym podejściem do zagadnienia. Pozdrawiam.
Czy wy na pewno kochacie dźwięk, czy tylko możliwość poprawienia sobie samopoczucia poprzez wymianę jednych elementów na inne rzekomo lepiej grające? Popatrz na to z naszej strony - zbudujemy układ, który technicznie jest poprawny i słuchamy na nim muzyki nie przejmując się tym, że inny ukłąd w opinii "kogoś " zagra lepiej/cieplej/barwniej. A wy?
http://www.audiostereo.pl/kondensatory-rankingi-firm-stworzmy_12576.html/page__st__550
http://www.audiostereo.pl/zaklocenia-od-licznika-elektrycznego_97146.html
http://www.audiostereo.pl/przewod-glosnikowy-o-lagodnym-brzmieniu_94745.html
http://www.audiostereo.pl/furutech-fp-314ag-jak-wykonac-kabel-zasilajacy_95316.html
http://www.audiostereo.pl/upgrade-zwrotnicy_97421.html
http://www.audiostereo.pl/lampizacja-cd-na-lampie-6n16b-dziwny-dzwiek-wycofanie-srednicy_97254.html
http://www.audiostereo.pl/elektrolit-mundorf-e-cap_97354.html
http://www.audiostereo.pl/upgrade-zwrotnicy-tannoy-glenair_97561.html
http://www.audiostereo.pl/prad-z-elektrowni-rankingi-firm-stworzmy_96252.html
http://diyaudio.pl/showthread.php/20531-Ciepły-CD-poszukiwany-)

Dla nas dobry układ to dobry ukłąd i koniec, a nie nieustanne grzebanie i modyfikowanie wymienieniając jeden element na ten sam element innego producenta.

 
Ostatnia edycja:
Proponuję zakończyć ten temat. SilverCrain,ja rozumiem twoje stanowisko, podobnie jak paru innych użytkowników piszących w tym temacie. Ale generalnie nie spotkasz się tu ze zrozumieniem, bo koledzy i tak będą wiedzieli lepiej, co słyszysz i wskażą, że nie słyszysz, tylko masz urojenia;). Musisz też ich zrozumieć, może sami faktycznie nie słyszą, albo zwyczajnie nie robili stosownych eksperymentów, choć dziwne, że wobec tego i tak ferują wyniki.Tak, czy siak, tutaj z ludźmi się nie dogadasz;). Myślę, że powinieneś założyć temat na AS. Nie ma w tej propozycji żadnej ironii. Po prostu tam są użytkownicy, którzy przewalają dziesiątki klocków i o dźwięku będą mogli się wypowiedzieć, coś doradzając. Jak przefiltrujesz bzdury np. o kablach sieciowych podnoszących brzmienie zestawu o klasę, lub dwie, to znajdziesz wartościowe informacje. Bo chyba nie chcesz już tutaj udowadniać komuś, że nie jesteś wielbłądem i czytać, że to, czy CD-ek lub wzmacniacz słyszalnie podkreśla lub osłabia jakiś zakres częstotliwości nie może mieć miejsca, bo przecież "charakterystyka częstotliwościowa jest płaska", lub że "wszystkie wzmacniacze i wszystkie odtwarzacze CD grają tak samo";).
 
Nie na temat...

Dlaczego zakładasz jednolitość struktury drewna z jednego gatunku? To nie mdf.

...a dlatego, że struktura komórkowa palisandra, świerku czy dębiny będzie identyczna i tego nie podważysz. Co prawda sposób sezonowania, stopień wilgotności itd. będą miały wpływ na właściwości fizyczne drewna, ale... czyż ta sama analogia nie odnosi się do komponentów elektronicznych typu np. kondensator? Nie? To spoko :)

Nie na temat...

Czy wy na pewno kochacie dźwięk, czy tylko możliwość poprawienia sobie samopoczucia poprzez wymianę jednych elementów na inne rzekomo lepiej grające? Popatrz na to z naszej strony - zbudujemy układ, który technicznie jest poprawny i słuchamy na nim muzyki nie przejmując się tym, że inny ukłąd w opinii "kogoś " zagra lepiej/cieplej/barwniej.
Dla nas dobry układ to dobry ukłąd i koniec, a nie nieustanne grzebanie i modyfikowanie wymienieniając jeden element na ten sam element innego producenta.


Rozumiem tok myślowy ale... Coś tak jakby mi się nie zgadza ponieważ jak wszyscy (najwidoczniej prawie) wiemy elementy elektroniki nie są idealnie precyzyjne i większość z nich ma odchyły od nominału i w związku z tym podawana jest informacja o tolerancji tegoż elementu. Dwa. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że producent pcha na pcb elementy najwyższych lotów. To samo dotyczy okablowania. Nie wspomnę już o zworach we wzmakach zintegrowanych (np. NAD - stalowa lipa) czy gniazdach sygnałowych. Zastanawia mnie również dlaczego większość fachowców z forum DIY pakuje do zwrotek elementy wysokej jakości- przecież kondensator to kondensator, a rezystor czy cewka to tylko kawałek drutu. Idąc tym tropem możemy dojść do punktu, w którym okaże się, że głośników również nie trzeba słuchać- bo po co? Wystarczy wiedzieć z jakiego materiału wykonana jest membrana, jakiej średnicy jest cewka i jakim drutem jest nawinięta oraz to jakiego rodzaju jest układ magnetyczny bo przecież przetwornik akustyczny to również "sprawdzony układ". No i mamy wykresy charakterystyki :) Niestety. Każdy kto ma choćby minimalne pojęcie na temat owych zagadnień nigdy nie będzie dyskutował z powyższym.

Przykład z życia... Miałem kiedyś Nad'a 3130 (integra). Wymieniłem gniazda sygnałowe na złocone, połączone z pcb srebrnym przewodem ekranowanym, usunąłem tandetną zworę i wykonałem połączenie stałe przedwzmacniacza z końcówką mocy na pcb również srebrem. Po jakimś czasie Nad poszedł w inne ręce. Nowy właściciel kupił ten wzmacniacz dla swojego kolegi gdyż identycznego Nad'a (bez przeróbek) użytkował od kilku ładnych lat i znał bardzo dobrze charakter jego brzmienia. Mając w domu dwa, niby takie same wzmacniacze postanowił je skonfrontować na swoich kolumnach. Jak napisał- przerobiony Nad gra duuużo lepiej (więcj dołu, więcej detali). Hmmm... pewnie też miał urojenia bo przecież wszyscy wiemy, że wzmaki graja tak samo.

Dziękuję za uwagę :)

---------- Post dodany o 18:52 ---------- Poprzedni post o 18:46 ----------

Jeszcze jedno....
W innym temacie nt. QUAD 303 wielu z "ekspertów" ganiło mnie za modyfikacje jakie popełniłem (wymiana kondensatorów elektrolitycznych na nowe gdyż stare miały ze 30 lat, wymiana okablowania). Twierdzili, że zepsułem brzmienie wzmaka tymi modyfikacjami. Teraz twierdzicie, ze takie pierdoły jak kondensatory i kabelki nie mają wpływu na brzmienie czy pracę układu, a kondensatory BG na bank są gorsze od ITT, które siedziały w Quad 303. Dałem więc Nichicon Gold Tune... Panowie ... O co wam tak naprawdę chodzi... Może o pokazanie swojej wyższości nad "nie elektronikami"?
 
i nie na zasadzie "wydaje mi się". On sam to słyszy

Kable LAN, USB i inne, podstawki antywibracyjne pod kable czy "czarną dziurę" (takie coś co czarnego co stawia się na urządzeniach audio i coś tam ma robić że dźwięk się poprawia jakieś pole czy coś... :) niedawno Srajan recenzje strzelił w 6moon )
Ludzie też to wszystko słyszą i im się to nie wydaje - a przynajmniej oni tak twierdzą .

Teraz wiesz o co mi chodzi ?


No chyba, że Wy uważacie, że każdy gra tak samo

ale zastanawia mnie z czego wynikają różnice w dźwięku różnych odtwarzaczy CD

Nie. nigdzie nie napisałem że wszystkie CD grają tak samo.
Nigdzie też nie napisałem też że wszystkie wzmacniacze grają tak samo.

To tak dla porządku :)

Pisałem tylko, że jest bardo, bardzo mało prawdopodobne aby różne napędy CD z tym samym daciem grały różnie.

Miałem kilka CD i robiłem daci na większości obecnie dostępnych "kostek ". Tylko w nielicznych przypadkach udało mi się w ślepym teście rozpoznać który gra mimo że początkowo wydawało mi się ze są duże różnice :). (Nie mówię tu o całkowicie skopanych jakiś wynalazków typu integra w lapku)
Różnice są bardzo subtelne i nie ilościowe a dotyczą wybrzmień i charakteru wysokich tonów - na to ostanie ma wpływ głównie charakterystyka filtra cyfrowego (w prawie wszystkich przetwornikach stosowny jest tzw. "half band" nie zapewniający całkowitego tłumienia aliasingu - na fs/2 ma tylko 6db tłumienia a powinien już wszystko wyciąć. taki filtr ma tylko Wolfon )
Nie sądzę żeby przy normalnym odsłuchu ktoś kto nie wie na co zwracać uwagę był wstanie to wychwycić , zresztą kilku osobników już testowałem i nie słyszeli :) A co niektórzy z nich słyszą kable :P
Już w latach 90 były dostępne przetworniki z efektywną rozdzielczością 20 bitów - dynamiką blisko 120dB co oznacz że wszystkie zniekształcenia przetwornika leżą ponad 20dB niżej niż możliwości 16bitowego formatu CD.
 
Kable LAN, USB i inne, podstawki antywibracyjne pod kable czy "czarną dziurę" (takie coś co czarnego co stawia się na urządzeniach audio i coś tam ma robić że dźwięk się poprawia jakieś pole czy coś... niedawno Srajan recenzje strzelił w 6moon )

Akurat takich rzeczy nie uznaję. Nawet co do kondensatorów(do zwrotnic) byłbym w stanie powiedzieć że ich wpływ jest pomijalny lub zerowy. Ale, że różne odtwarzacze róznie grają - przy tym zdaniu zostaję i go nie zmienię:) Są oczywiście różnego pochodzenia i czasami wiekowe - może tu leży przyczyna. Różnice nie są subtelne, no ale Ty masz większe doświadczenie i pewnie tak jest że te na tych samych DACach grają tak samo, ja słuchałem na pewno odtwarzaczy na różnych.
 
Ostatnia edycja:
Jak zatem osoba jak Walker może również twierdzić, że wszystkie wzmaki grają tak samo skoro nawet nie słucha swoich "tworów"? Swoją drogą ciekaw jestem jak wiele wzmaków przeszło przez twój system

Walker to był dość bystry facet :) Skoro wszystkie grają tak samo to nie ma sensu ich słuchać. Dość logiczny wniosek nie ? :)

jak wiele wzmaków przeszło przez twój system

O rety. Fabrycznych sam miałem kilka poza to tym przeszła przez moje ręce spora ilość które naprawiałem .

No i średnio buduje 1 na miesiąc :)

Zastanawia mnie również dlaczego nie wszystkie wysokopółkowe kolumny grają tak samo dobrze na każdym wzmacniaczu, o źródle nie wspominając?
Bo te najbardziej hi-end-we mają skopane zwrotnice i impedancje zjeżdżającą do samego piekła. 2om to pikuś są takie co mają 0.5om :) Normą jest też zaniżanie impedancji i kolumny które są co najwyżej 4om a przedstawiane są jako 8 :) Słabowity piecyk nie da sobie rady od cała tajemnica.

Prosty przykład- gitara. Robiona jest w większości przypadków z tych samych gatunków drzewa, tych samych gabarytów, a jednak każda brzmi inaczej z tymi samymi strunami. Proponuję wykonać eksperyment.

Zły przykład. Da się bez problemu zmierzyć :)


Jest ogromna różnica pomiędzy ludźmi zachwycającymi się dźwiękiem

Ja nie zachwycam się dźwiękiem tylko muzyką bo jej słucham. Sprzęt audio ma mi ją tylko odtworzyć możliwie wiernie - tak jak chciał tego artysta.
Czasami jednak nie jest potrzebna całkowita wierność i tutaj zostaje trochę miejsca na własne preferencję :)

Jest ogromna różnica pomiędzy ludźmi zachwycającymi się dźwiękiem, a ludźmi którzy zachwycają się lub nie jedynie konstrukcją urządzenia
Tak ci drudzy nigdy nie docenią wysiłku projektanta i geniuszu zastosowanych rozwiązań technicznych dzięki którym mogą cieszyć się swoimi dźwiękami :).

wrażliwą na piękno i estetykę

Ci mogą tylko podziwiać ładną obudowę :P

To jest jak różnica pomiędzy architektem

Bez architekta nawet najpiękniejsza wizja artysty pozostanie tylko i wyłącznie na karce papieru.

---------- Post dodany o 20:38 ---------- Poprzedni post o 20:27 ----------

albo zwyczajnie nie robili stosownych eksperymentów,
No właśnie dlaczego nie zrobicie prostego eksperymentu ? Tylko dlatego że obala on tezę którą wygłaszacie ?


wiemy elementy elektroniki nie są idealnie precyzyjne

Wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia :)
np. NAD - stalowa lipa

Haha jaką rezystancję ma ten 1cm grubego pręta ?


Twierdzili, że zepsułem brzmienie wzmaka tymi modyfikacjami

Nie brzmienie tylko wzmka :)

---------- Post dodany o 20:45 ---------- Poprzedni post o 20:38 ----------

na pewno odtwarzaczy na różnych

;) Ja też słuchałem różnych :) A na pewno miały różne daci ? :)
Poczytaj :http://www.edward-audio.pl/test-digitalizacja-winyla/

Daje do myślenia nie ? Tam wsadzali w tor przetwornik A/D i D/A i praktycznie nikt tego jednoznacznie nie wychwycił :)
To nie jest 1 taki eksperyment były już poważne publikacje prezentowane na AES gdzie testowano setki osób :) Np. wkładając w tor SACD rejestrator 16bitowy wnioski takie same.
Poczytaj co pisze jeden z uczestników testu Edwarda :
http://www.audiostereo.pl/test-digitalizacja-winyla_88497.html/page__view__findpost__p__2325676
 
i nie na zasadzie "wydaje mi się". On sam to słyszy,
Ludzie też to wszystko słyszą i im się to nie wydaje - a przynajmniej oni tak twierdzą .
Teraz wiesz o co mi chodzi ?
Ja, ja wiem! I nawet poczynię (dosłownie) obrazowe porównanie;). Stoi facio, krótkowidz, na przystanku i czeka na tramwaj. Coś jedzie, on patrzy i numeru nie jest w stanie zidentyfikować, bo obiekt za daleko. Gość obok (jeśli wolisz, kobita, oczywiście w glanach, czarna i w ogóle ateistka zatwardziała ;)), z dobrym wzrokiem mówi, że jedzie tramwaj o numerze, niech będzie, 666, dodając, że mu/jej się nie wydaje, tylko faktycznie to widzi. Krótkowidz na to, że mu/jej na pewno się wydaje i być tak nie może, bo on sam tego nie widzi.
Teraz wiesz o co mi chodzi ?
:flapper:.
No chłopie...I teraz przyznaj się bez bicia, kto tu niedawno pisał, że ma dość słaby wzrok? :flapper:.
 
Ostatnia edycja:
Walker to był dość bystry facet :) Skoro wszystkie grają tak samo to nie ma sensu ich słuchać. Dość logiczny wniosek nie ? :)[/url]

Ogromna ignorancja jaką wykazujesz w swoich wypowiedziach wskazuje na luki w Twojej logice. Otóż by móc stwierdzić, że wszystkie wzmaki grają tak samo należałoby najpierw przesłuchać je wszystkie. Czyż nie? Twierdzisz, że Walker był dość bystry. Owszem, tego nie będę negował lecz "dość bystry" nie znaczy wszechwiedzący. Na koniec... Nie... Wniosek w żadnym promilu nie jest logiczny. Dlaczego? Czytaj wyżej :)



O rety. Fabrycznych sam miałem kilka poza to tym przeszła przez moje ręce spora ilość które naprawiałem .

No i średnio buduje 1 na miesiąc :) [/url]

Zastanawiające jest to dlaczego budujesz średnio jeden na miesiąc... Przecież wszystkie brzmią tak samo... Do tego kilka fabrycznych...hmmm... Czyżbyś szukał czegoś odpowiedniego brzmieniowo? Ale po co ? Przecież wzystkie brzmią tak samo


Bo te najbardziej hi-end-we mają skopane zwrotnice i impedancje zjeżdżającą do samego piekła. 2om to pikuś są takie co mają 0.5om :) Normą jest też zaniżanie impedancji i kolumny które są co najwyżej 4om a przedstawiane są jako 8 :) Słabowity piecyk nie da sobie rady od cała tajemnica. [/url]

Czyli wystarczy byle jaki- byle mocny prądowo "piecyk" by piekielnie skopane zwrotnice w kolumnach za np. 100k pln. mogły niesamowicie wysterować przetworniki... Cóż... jestem pod co raz większym wrażeniem Twoich teorii :)



Zły przykład. Da się bez problemu zmierzyć :)[/url]

Oczywiście, ze da się zmierzyć. Po raz kolejny widać, ze nie czytasz ze zrozumieniem. Wyjaśnię. Dwie czy trzy gitary wykonane z tego samego gatunku drewna, tych samych gabarytów lecz innych producentów zagrają inaczej i da się to zmierzyć choćby "na słuch". Zagrają inaczej ponieważ drewno, z którego zostały wykonane poddawane jest zróżnicowanym procesom sezonowania, suszenia i lakierowania. Mimo tego iż struktura komórkowa będzie identyczna brzmienie będzie totalnie odmienne.




Ja nie zachwycam się dźwiękiem tylko muzyką bo jej słucham. Sprzęt audio ma mi ją tylko odtworzyć możliwie wiernie - tak jak chciał tego artysta.
Czasami jednak nie jest potrzebna całkowita wierność i tutaj zostaje trochę miejsca na własne preferencję :)[/url]

Zasatanawiam się skąd możesz wiedzieć czego chciał artysta :) Zabawne... Nie wiem czy masz jakiekolwiek pojęcie w tej materii ale niestety artysta ma mardzo mały wpływ na to jak miks zabrzmi po masteringu. Dlaczego? A dlatego, że w sporej większości przypadków nie ma o tym zielonego pojęcia. Cały kształt i szlif utworu nadawany jest przez realizotora pod okiem producenta. Materiał muzyczny przepuszczany jest przez ogromną masę urządzeń poprawiających brzmienie i nadających charakter poszczególnym sekcjom- kamery pogłosowe, korektory, kompresory, maximizery, reverby, delaye itd. Skąd to wiem? Ponieważ sam się tym zajmuję. Co prawda amatorsko ale na tyle długo by móc się wypowiadać dość swobodnie w tej materii. Co więcej często słucham moich utworów na różnym sprzęcie. I wiesz co? NA KAŻDYM BRZMI NIECO INACZEJ.... A w takim przypadku wiem doskonale czego chciał "artysta" ponieważ to ja sam je stworzyłem.

Nie słuchasz dźwięków lecz muzyki... :) A czym że muzyka jest jak nie sekwencją następujących po sobie lub odgrywanych w tym samym takcie dźwięków??? Muzyka to dźwięki !!! Muzykę można tworzyć, ze wszystkich dźwięków jakie wytępują w naturze bądź otoczeniu.


Tak ci drudzy nigdy nie docenią wysiłku projektanta i geniuszu zastosowanych rozwiązań technicznych dzięki którym mogą cieszyć się swoimi dźwiękami :). [/url]

Kolejna, bezpodstawna i pozbawiona logiki bzdura. Jak słuchacz, który zachwyca się brzmieniem danego urządzenia może nie doceniać wysiłku projektanta??? Ile osób posiadających "dobry" sprzęt zna się na elektronice??? Własnie zakup i użytkowanie danego urządzenia jest sposobem docenienia i wywyższenia projektanta poprzez wybór tego, a nie innego urzędzenia. Ty zmieniłeś kilka wzmaków... Ciekawe dlaczego nie zachwyciłeś się geniuszem pierwszego, który miałeś- przecież wszystkie grają tak samo.



Ci mogą tylko podziwiać ładną obudowę :P [/url]

W tym miejscu opadły mi ręce... :( Bez komentarza....



Wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia :) [/url]

Tak prostackim i bezpodstawnym stwierdzeniem chcesz zdyskredytować moje wypowiedzi??? Brawo :) Wiedz jednak, że pojęcie mam. Tak się składa, ze mój ojciec jest elektronikiem więc chcąc nie chcąc jakąś tam wiedzę mam- może dlatego, że kiedyś mnie to nieco bardziej interesowało? Wiem jak zbudowany jest rezystor, kondensator, ba nawet wyobraź sobie, ze rozróżniam rodzaje powyższych. Mam na swoim koncie Gainclone'a, przedwzmaka pasywnego z selektorem wejść i barwą oraz kilka innych prostych urządzeń. Podstawy elektroniki są mi więc znane. Jeżeli się mylę co do tolerancji elementów to powiedz to wprost. Powiedz, ze nie mam pojęcia bo przecież rezystory metalizowane nie mają np. 1% tolerancji, albo drutowe 10%, albo elektrolity nie mają najczęściej 10% tolerancji... Zapraszam...


Nie brzmienie tylko wzmka :)[/url]

Jak można zepsuć wzmaka skoro działa- funkcjonuje poprawnie, ma wyregulowane prądy spoczynkowe (co uczyniłem własnoręcznie nie mając pojęcia o tym co robię:) ) Poza tym jak można zepsuć coś w czym stare, niedziałające elementy zastępuje się nowymi- sprawnymi. To Twoje kolejne bezpodstawne stwierdzenie.


Raven1985 nie chcę tu podważać Twojej fachowości ani wiedzy, co Ty czynisz bez najmniejszych oporów w stosunku do mnie ale jak widać z powyższego delikatnie mówiąc- kompromitujesz się publicznie. Ja nie chcę tu toczyć wojen ponieważ mnie one średnio interesują ale jeśli ktoś mówi mi "prosto w twarz", że jestem głupi i nie mam bladego pojęcia o niczym to w sumie jeszcze mniej mi się to podoba. Nie rozumiem również braku szacunku do innych użytkowników. Zapewne zaprzeczysz odnośnie Tego stwierdzenia ale to, że ktoś nie jest zaawansowanym elektronikiem nie czyni go głupcem ani upośledzonym słuchowo.
Założyłem ten temat ponieważ potrzebowałem porady kogoś kto być może miał podobne klocki do moich i zna trochę więcej wyrobów z pod znaku CD player, a w związku z tym będzie w stanie mi doradzić. Jak pisałem kiedyś tam... Miałem w jednym czasie kilka odtwarzaczy CD i każdy z nich grał inaczej na tym samym zestawie. Nie odsłuchiwałem ich na kiepskich klockach (kolumny Dynaudio z morelem, Nad 3130, gainclone - pewnie napiszesz, ze to kibel :) ). Poza tym by dokonać porównań i testów należy najpierw bardzo dobrze osłuchać się ze sprzętem, który będzie testowany by mieć czas na wychwycenie specyficznego charakteru każdego z nich. Ponadto trzeba bardzo dobrze znać utwory na których dokonywane ma być porównanie. Bez dogłębnego poznania, nie ma porównania.

Pozdrawiam serdecznie i żywię nadzieję, ze nie okażesz się aż tak apodyktyczny by wrzucić ten tema to śmietnika ponieważ bądź co bądź jednak coś on wnosi.
 
No chłopie...I teraz przyznaj się bez bicia, kto tu niedawno pisał, że ma dość słaby wzrok? .

Ja :flapper:
Ogromna ignorancja

Ja ? ;)
Zasatanawiam się skąd możesz wiedzieć czego chciał artysta

Zakładam że słuchał płyty pod którą się podpisał :)


da się to zmierzyć choćby "na słuch"

"na słuch" to nie jest pomiar. Da się zmierzyć obiektywnie.

Jak słuchacz, który zachwyca się brzmieniem danego urządzenia może nie doceniać wysiłku projektanta???

Projektant nie ma wpływu na to co słyszy słuchający.

Tak prostackim i bezpodstawnym stwierdzeniem chcesz zdyskredytować moje wypowiedzi???

stwierdziłem tylko fakt.

Ile osób posiadających "dobry" sprzęt zna się na elektronice???

Za mało. Wiesz jak się wie co jest w środku - po drugiej stronie - to się całkiem zmienia punkt widzenia.

kompromitujesz się publicznie

Ja ? To nie ja piszę o grających zworach :flapper:

braku szacunku do innych użytkowników.

A na jakiej podstawie wyciągasz taki wniosek ?

Zastanawiające jest to dlaczego budujesz średnio jeden na miesiąc...

Bo to lubię.

A tak żeby było na temat itp.
Szukaj CD z dac-ami "drabinkowymi" AD1862 /65 PCM1702/04 PCM63/53/56 itp
albo z bardziej współczesnych - Wolfonem WM8740/41/42
unikaj jedno bitowych MASH itp no może oprócz TDA1547
 
Powrót
Góra