hehehe
przynajmniej tutaj normalni ludzie są
no nic - a słyszelście o legendarnych pośród audiofili kablach Velum????
firma widamo, nikt o niej wiedział, a koles, co je w piwnicy składał i za grube tysiące sprzedawał tragiczny marketing se robił i tam jakieś pseudonauki zawierał.
No w każdym razie jest tak - że każdy audiofil był poprostu zachwycony tym, co ów tajemnicza sieciówka Velum robi w jego systemie - poprawy były ponoć kosmiczne
ale.......prawda jest taka
że to jest wąż ogrodowy a w środku 3 kable. cena za wszystko max 200zł.
sprzedawane po 1200 (tansza) i 2400 (droższa)
a zobaczcie sami zresztą......
tutaj są fotki, a sam wątek obszerny
http://audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=8429&p=14#k
dla audiofila 90% to cena gra..............
no i marka oczywiście.
a przed ślepymi testami to sobie sami pisząartykuly w gazetach że to bezsensu.
czyżby się bali porażki???????????
jak słyszą, to usłyszą różnicę, nawet na ślepo, czyż nie????
hehehe
[ Dodano: 2004-11-25, 11:24 ]
dodam jeszcze cytat pana co dystrybuuje JM Laby, NADy i inen firemki w Polsce.
Usłyszane osobiścei na AUdioshow, jak kumpel chciał cd-r puścić:
-CD-rów nie puszczamy (facet)
-dlaczego? (kumpel)
-bo mogąbyć źle nagrane, zła jakość.
no bez jaj
oni tam mieli tak te sprzęty ustawione żę Britnej by tam tez mogło grać.
ustaliwi wszystko totalnie pod ścianą. Porażka na maxa,a facet nie puści cd-r bo juz jest stratny w stosunku do oryginału.
nie wiadomo, czy się smiać czy płakać.
tak samo jak wielu audiofili nie słucha cd-rów, bo słyszą wyraźne różnice między tym, a oryginałem, a już nie wspomnę o tym, że oni słyszą różnice w brzmieniu cd-rów!
aha - a najlepsze jest to, że jeszcze próbują udowodnić, że dźwięk poruszając się przez np kilka urządzeń CYFROWYCH pogarsza swą jakość.
Jakoś nie rozumieją że tam wszystko jest 0 lub 1
ech............
ale pomyślcie - ile za to kasy można zaoszczędzić, nie głupiejąc od forumów, gazet itd
