Tym oto sposobem, po długich zmaganiach, zakończyłem testy Protectora v.1.5
Wszystko działa wyśmienicie
Układ podłączyłem do transformatora wykonanego dla UniAmpa (2x35VAC na jałowo). ~230V do odpowiedniego złącza w protekcji, uzwojenie pierwotne także do protekcji za układem softstartu trafa, i jedno uzwojenie wtórne do złącza zasilania układu:

Po włączeniu zasilania ( w moim przypadku 35VAC ) zaświeca się pierwsza dioda ( u mnie żółta ) informująca o zasilaniu układu:

Po upływie 1 sekundy kończy się proces softstartu, a rozpoczyna sekwencja opóźnionego dołączania zestawów głośnikowych. Koniec miękkiego startu transformatora jest sygnalizowane zaświeceniem drugiej diody ( u mnie niebieska ):

Po zakończeniu sekwencji dołączania zestawów głośnikowych zaświeca się trzecia dioda ( u mnie zielona ) - 3 świecące diody oznaczają normalną pracę układu. W tym czasie układ czuwa nad wyjściami końcówki mocy:

Gdy tylko pojawi się na wyjściu końcówki mocy (na którymkolwiek kanale i z dowolnym znakiem) napięcie stałe, układ natychmiast odłącza zestawy głośnikowe, wygasza diodę 3 i zapala ostatnią, czwartą diodę ( u mnie czerwona ) sygnalizującą obecność napięcia stałego na wyjściu wzmacniacza. Jednocześnie włączany jest sygnał dźwiękowy:

Widoczne na zdjęciach radiatory są niestety ciut małe - szczególnie ten na stabilizatorze. Niemniej test długotrwałej pracy jest jeszcze w trakcie. Po 20 minutach oba radiatory już są tak gorące, że nie sposób je utrzymać w palcach :twisted:
Niestety trzeba liczyć się z tym, że przy sporym poborze prądu przez układ (w stanie normalnej pracy ~300mA) i stosunkowo wysokim napięciu zasilania należy zapewnić odpowiednio duże radiatory (w razie konieczności można tranzystor oraz stabilizator przylutować od spodu, podgiąć i przykręcić do stosunkowo dużego radiatora lub tak ukształtować nóżki układu 7812 i tranzystora mocy by można było usytuować radiatory poza krawędzią płytki.
Tyle na razie moich spostrzeżeń. W dniu dzisiejszym zakończę drobne poprawki w projekcie PCB i wezmę się za przygotowanie pełnej dokumentacji do układu. Wbrew pozorom musi być ona dość obszerna.