Do mocno starych sprzętów też trzeba podejść z dystansem, na kilka wiekowych multimetrów (Meratronik, jeden RFT) na razie tylko w tym RFT wymieniać musiałem same bezpieczniki, w polskich siadały izostaty, wyświetlacze oraz elektronika.
Stacjonarny ma tę zaletę, że zawsze jest na miejscu, bo mało komu się chce z takim biegać, no i nie trzeba baterii, generalnie warto mieć kilka różnych.
Poza tym jak kupisz coś o dużej rozdzielczości, to najmniej znaczące cyfry prawdopodobnie będą tylko ozdobą, a kalibracja może być droższa niż samo urządzenie lub stanowić duży procent jego wartości, no ale do zastosowań audio i tak kosmicznej dokładności nie potrzeba.