Hah PAnowie.
Zupelnie nieswiadomie trafiliscie w moja dziedzine.
Pisalam mgr na temat narkotykow w gimnazuj (motywow i czestosci ich zazywania).
Wyniki badan mnie nie zaskoczyly,aczkolwiek co dla niektorych moglyby byc zadziwiajace albo zatrwazajace.
Zgodze sie z powyzszym twierdzeniem ktoregos z kolegow forumowiczow, ze duza wina w braniu przez dzieciaki jest w rodzicach, a konkretnie w wychowaniu.
Taka niestety prawda.
Sama mialam okazje sprobowac "lisci". Ale raz nie spodobalo mi sie, dwa zostalam tak wychowana i ukierunkowana p[rzez rodzicow, ze wiedzialam ze narkotyki nie maja racji bytu w moim zyciu.