• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

FET-hex - swietny, tani wzmacniacz, polecam

Przyczyna była mała moc węglowych oporników. miałem przez to dodatkową robotę. Jak już wszystko sprawdziłem generatorem i oscyloskopem to puściłem muzykę, a tu niespodzianka. Były duże szumy, większe niż z Radmora, nawet jak odłączyłem kabel z sygnałem. Okazało się że to przedwzmacniacz tak szumi. po odłączeniu od końcówek nastała cisza. Próbowałem inaczej prowadzić kable, ale nic to nie dało. Muszę go wymienić. Jest to kit do składania bodajże z Ustki, z przedwzmacniaczem sterowanym napięciem. Nie polecam. Może ktoś da mi link do małoszumnego przedwzmacniacza? Kolumny mają kanał, który idzie dołem i z tyłu zwęża się na górze. W głośnikach mam już wymienione zawieszenia. Goniłem je na Sony TA-ES 610R, ale na imprezach czasem było mało. A te końcówki mają za dużo ;) I pytanko na koniec: z generatora sinus 1kHz podany na wejście zwiększany aż do granicy załamania sinusa, prąd na mierniku pokazywał mi 1,84 A na szynę. Jakie dać bezpieczniki do wzmacniacza przy słuchaniu muzyki? Na razie mam 4 A ale nie wiem czy nie za duże.
 
Bezpieczniki daj zwloczne, do sluchania muzyki --> ciezko dobrac tak bezpiecznik, przelicz sobie obciazenie/moc i dobierz. Ja przy zasilaniu +-40V uzywam 3.15A zwloczne i jeszcze nie udalo mi sie ich spalic na 8R obciazeniu.

Jezeli chcesz dobry preamp to mozesz sobie zbudowac np JC2 taki jak z ebaya. Zaledwie kilka tranzystorow.
Albo zaaplikuj jakis opamp pozadnie i tez bedzie dobrze. Moim zdaniem mozna by wykonac jakis fajny prosty pre na tranzystorach (taki old school).
 
Coś ala pre z Elektroa na Matach.
Sam pre to i nie szumi ale po dodaniu potka to już szumi;)Mam takie zrobione 4pcb(dwie na MAT02/03 i dwie na SSM2210/2220).Gra owszem,dośc ładnie,i raczej lepiej od pre na opampach (AD794).Mnie najbardziej odpowiadało bezpośrednio z CD do końcówek mocy .Jeżeli już ma być to pre to może jakieś proste na 2-3 tranach.Możesz zapolować na przedwzmacniacz napięciowy od Radmora 5102/5102T(jakieś 30 pln)
 
Pomyślałem ze jak zrobię przedwzmacniacz ze scalakiem sterowanym napięciem to szumów nie będzie. Sygnał nie idzie mi przez potencjometry i dwa razy nie biega kablami w obudowie w koło transformatora. Przedwzmacniacz mam na tylnej ścianie 3 cm od gniazda wejściowego. Kable do potencjometrów idą jak najdalej trafa i jest w nich tylko napięcie do sterowania scalaka. Szumy mam na tym samym poziomie bez względu na ustawienie wzmocnienia (bez sygnału). Podejrzewam ze sam układ wnosi jakieś szumy. Za układem jest bufor z pot montażowymi i zacznę od jego wymiany na mniej szumne. Radmora mam w piwnicy. Kupiłem go uszkodzonego (zwrot ze sklepu po 3 nieudanych naprawach) i na nim się uczyłem dłubaniny. Jak nic mi nie wyjdzie z tym co mam to się z nim przeproszę...
 
Ostatnia edycja:
W przedwzmacniaczu wymieniłem bufor z LM538 na NE5532 i szumy prawie zniknęły. Teraz słychać tylko szumy jak zwiększam soprany. Czy bawić się jeszcze z wymianą oporników i kondensatorów przy tym układzie, czy nic nie poprawię bo to szumi układ (TDA1524A)? Ma ktoś z tym układem jakieś boje? I jeszcze pytanko: planuję zrobić po dwa wzmacniacze na kanał i podzielić pasmo filtrem aktywnym. Jaka powinna być częstotliwość podziału, aby moce były takie same?
 
Wreszcie uruchomiłem BG1. Plan miałem taki, żeby sygnał dać z wyjścia PRE Amplitunera. Cisza analogowe nie działa i nie bardzo mi się chce tam dłubać. Potrzeba na razie chociaż potencjometru na wejście sygnału bo chciałbym moich CD posłuchać. Mam dwukanałowy potek - a raczej dwa współosiowe z MDS 442 mają wartość 0-100 k. Myślałem na razie taki założyć. Z tym, że chyba mają już ze starości taką przypadłość, że jak nimi kręcę to nie przewodzą po ustaleniu położenia jest oK. Pewnie będzie to denerwować przy regulacji głośności. O jakiej wartości i jaki potencjometr najlepiej założyć?
Pozdrawiam.
 
Wreszcie uruchomiłem BG1. Plan miałem taki, żeby sygnał dać z wyjścia PRE Amplitunera. Cisza analogowe nie działa i nie bardzo mi się chce tam dłubać. Potrzeba na razie chociaż potencjometru na wejście sygnału bo chciałbym moich CD posłuchać. Mam dwukanałowy potek - a raczej dwa współosiowe z MDS 442 mają wartość 0-100 k. Myślałem na razie taki założyć. Z tym, że chyba mają już ze starości taką przypadłość, że jak nimi kręcę to nie przewodzą po ustaleniu położenia jest oK. Pewnie będzie to denerwować przy regulacji głośności. O jakiej wartości i jaki potencjometr najlepiej założyć?
Pozdrawiam.

Potek tak miedzy 10 a 50k bedzie okij.Niebieski9 ty nie pytaj tylko rób to co uważasz za stosowne;)jestas sam dla siebie siła napędową więc działaj.Co innego ja,potrzebuję zanęty i dobrego słowa aby działać;)
Tak przy okazji może kilka słów o tym jak gra BG1 Na mosfet...no przyznam ,że ożywił stare głosniki i słucha się teraz ich z przyjemnością.Bardziej dynamiczne,szczegółowe i "żywsze",lepsza stereofonia mimo gównianego ustawienia.Borys-dzięki
 
Ostatnia edycja:
Tak przy okazji może kilka słów o tym jak gra BG1 Na mosfet...no przyznam ,że ożywił stare głosniki i słucha się teraz ich z przyjemnością.Bardziej dynamiczne,szczegółowe i "żywsze",lepsza stereofonia mimo gównianego ustawienia.Borys-dzięki

Mój ma bipolarne. Jak gra? Bas rozciągnął się w dół, ale nie jest zamulony. Średnie i wysokie a zwłaszcza wysokie tony są bardziej szczegółowe i rozdzielcze. Przestrzeń na niektórych nagraniach cudowna. Nawet usłyszałem jak Joss Stone łapie oddech przed kolejną frazą no to mnie szczęka opadła. Moje Usherki naprawdę pokazały co są warte. Jeszcze coś o wysokich te najwyższe zaczęły milutko "cykać" lubię coś takiego. A i nawet kiepskie realizacje i ostre granie rockowych gitar nie drażni ucha.
Ogólnie konstrukcja bardzo fajna do samodzielnego montażu. Z tym, że ja się trochę z nim nawojowałem. Jest to moje pierwsze poważne lutowanie, brak doświadczenia i wyrobionych nawyków w zabawie z elektroniką powodowały, że popsułem po drodze to i owo. Jednak na dziś jestem o wiele mądrzejszy - przynajmniej w temacie tej końcówki. Fajna szkoła każdemu polecam kto myśli o spróbowaniu swoich sił.
Podziękowania dla Borysa i Taza za pomoc techniczno- merytoryczną podczas składania.
Pozdrawiam.
 
No i odpaliłem.



Zasilanie +/- 51V . Obciążenie 4 ohm . Trafo 300W.
Niestety nie wszystko poszło jak po maśle. Nie działa mi zabezpieczenie na uPC1237 .
Na razie nie było potrzebne ale trzeba uruchomić :) .
Pierwsze wrażenie - jest moc , jest precyzja .
Tego ostatnio szukałem. Dźwięki nie rozlewają się , nie gubią i wybrzmiewają jak powinny.
Bass faktycznie jest szybki, ale i dobrze zrównoważony w całej rozciągłości .
Wysokie są dość " obfite " jednak nie narzucają się.
No i średnie tony dopełniają zadowolenie z słuchania.
Nie wiem dlaczego ale prawie ten sam układ z boostrapem mi się nie podobał i poszedł na recykling.
 
toopcool

Z bootstrapem faktycznie brzmienie moze byc troche inne bo w sposob dynamiczny zmienia sie napiecie zasilania stopnia napieciowego a to dosc wazna czesc wzmacniacza.
U mnie tez graja wersje bez bootstrapow. Nie wiem czy wyciskanie 7-dmych potow z koncowki poprzez bootstrap to najlepszy pomysl. Mozna odwrocic tranzystory zrodlami w strone zasilania i tak zwiekszyc efektywnosc jezeli jest ona potrzebna. Z tego co pamietam wersja na samych hexfetach miala dosc specyficzny twardy bas.
 
Zabezpieczenie uruchomione . Masa mi spindoliła i układ " wisiał w powietrzu " .
Jak już wszystko działało to podpiąłem SLS 10 cali i pompowałem .
Po kilkunastu minutach korekta prądu i zmiana obciążenia na SW270WA01 i dalej pompowanie aż radiatorek się gotował.
Radiatorek mam za mały , ale jak przyjdzie blacha do radiatora to powinno być dobrze .
Potem zmiana trafa . Zasilanie na +/- 60V i tak zostanie . SLS 10 dostaje wystarczająco mocy.
Teraz preamp do suba i wreszcie sklecę coś na SLS 10 który leży już u mnie kilka lat :lol:
 
Taka mala wskazowka dla tych co robia wzmacniacz np BG1 na kilku parkach tr wyjsciowych i napieciu okolo +-50-60V.

1. Stopien napieciowy --> wymienic 10R rezystory idace z raili zasilania do emiterow na 33R
2. Stopien napieciowy --> nie montowac tranzystorow na glownym radiatorze tylko powyzej pcb (mozna dac maly kawaleczek blaszki zeby je termicznie polaczyc)
3. Do kompensacji biasu uzyc np bd139-16
 
Płytki się doczekały, pora podziałać:)
e7ebejym.jpg
 
2ynyju8a.jpg
Wzmaczek uruchomiony, ruszył od kopa:) Jedyne co musiałem zrobić to wymienić R18 na 330 om.
No i to nieszczęsne lutowanie tranów ;) Było by o wiele łatwiej gdyby otwory na nóżki tych tranów miały cynowane przelotki i pola lutownicze po stronie elementów, ale to pewnie podniosło by koszt płytek.
Wtedy możno by je lutować po przykręceniu do radiatora i uniknęło by się naprężeń.
Tyle narzekania;)
Wzmacniacz gra fajnie, porównuję z uniampem.:)
 
"Wzmacniacz gra fajnie, porównuję z uniampem."
I jak?Radiator za skromny na dwa kanały.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra