• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Fornirowanie - kleje, metody docisku oraz jego łączenia

Nie polecam walka z gąbki. Szybko się niszczy i trzeba go myc po klejeniu. Lepszy jest wałek do tapet.
 
W ciągu 2 dni przeczytałem 39 stron tego wątku.
Nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie:
- Jaki jest powód oklejania HDF-em przodu i tyłu kolumny?
Klawiszowanie nie wystąpi. Chodzi o wchłanianie kleju? Czy coś innego?
Np. że jak oklejamy HDF-em przód na końcu, to te 3mm widać z przodu? (tzn. byłoby widać, gdybyśmy nie okleili)
 
Ostatnia edycja:
Nie polecam walka z gąbki. Szybko się niszczy i trzeba go myc po klejeniu.

Mi się takim wałkiem lepiej smaruje, nakłada mniej kleju i równo niż twardy wałek do tapet.
A patent na wysychanie mam taki, że po prostu wrzucam wałek do słoika z wodą... gdy chcę ponownie kleić, to tylko odsączam nadmiar wody i jest gotowy do użycia.

- Jaki jest powód oklejania HDF-em przodu i tyłu kolumny?
Klawiszowanie nie wystąpi. Chodzi o wchłanianie kleju? Czy coś innego?

Jeśli klawiszowanie nie wystąpi, to po co oklejać?
Przecież wiadomo że właśnie chodzi o klawiszowanie.
Po to się okleja aby klawiszowanie wizualnie zminimalizować.
Jak okleisz HDF-em to mniej będzie widać klawiszowanie 3mm niż 18mm.

Np. że jak oklejamy HDF-em przód na końcu, to te 3mm widać z przodu? (tzn. byłoby widać, gdybyśmy nie okleili)

Właśnie tak.
Front oklejamy na końcu aby klawiszowanie (jeśli wyjdzie) było na bocznej ściance a nie na froncie.

- - - - - aktualizacja - - - - -

W ciągu 2 dni przeczytałem 39 stron tego wątku.
Nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie:

Dlatego ze to temat o fornirowaniu, a nie o klejeniu obudów (którego w sumie nie ma).
Większość pewnie jest w off topie.
 
Mi się takim wałkiem lepiej smaruje, nakłada mniej kleju i równo niż twardy wałek do tapet.

Kleju nie dajesz na walek, tylko na material, po ktorym walkiem go rozsmarowujesz. Walki do tapet sa rozne, ja uzywam miekkiego, z pianki o porach zamknietych.


Nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie:
- Jaki jest powód oklejania HDF-em przodu i tyłu kolumny?

Jesli skladasz kolumne na boku, czyli front jest wpuszony miedzy boczne scianki, to trzeba oklejac hdf.

Natomiast kolejnosc oklejania HDF wlasciwie nie ma znaczenia.
 
Jeśli klawiszowanie nie wystąpi, to po co oklejać?
Oczywistości pominąłem. Chodziło mi o to, że jeśli mamy całą powierzchnię bez łączeń, to klawiszowania tam nie będzie, ale mogłem pominąć inny aspekt.

Dlatego ze to temat o fornirowaniu, a nie o klejeniu obudów (którego w sumie nie ma).
Fakt. W innych też szukałem.

Jesli skladasz kolumne na boku, czyli front jest wpuszony miedzy boczne scianki, to trzeba oklejac hdf.
Taką obudowę też mam, ale teraz chcę zrobić wąską.
 
Jak dasz front przed ścianki boczne, to będziesz musiał oklejac boli, które mają dużo większą powierzchnię.
 
Jak dasz front przed ścianki boczne, to będziesz musiał oklejac boli, które mają dużo większą powierzchnię.

Dokładnie.
Do tego dochodzi jeszcze ewentualne klawiszowanie HDF-u na froncie, co wygląda gorzej niż jak by było na boku.
Dlatego z tym stwierdzeniem się nie zgodzę:

Natomiast kolejnosc oklejania HDF wlasciwie nie ma znaczenia.

Kolejność jest bardzo ważna.
Najlepiej unikać sytuacji w której ewentualne klawiszowanie wyjdzie na froncie, dlatego zawsze front oklejamy na końcu.
 
Jak dasz front przed ścianki boczne, to będziesz musiał oklejac boli, które mają dużo większą powierzchnię.

Tylko w takim przypadku, jeśli z każdej strony głośnika obudowa ma być np. po 1,5 cm, trzeba podfrezować boczną ściankę.
Kwestia, co kto woli. Moje obudowy "testowe" (cudzysłów, bo stoją chyba 5 lat) mają wpuszczaną przednią ściankę, która jest przykręcona do listew wklejonych w środku obudowy do ścianek bocznych, dolnej i górnej.
Taki sobie pomysł. Kupa roboty. Może je w końcu okleję fornirem, ale boków faktycznie nie potrzebowałbym oklejać dodatkowo HDF-em.
 
Kolejność jest bardzo ważna.
Najlepiej unikać sytuacji w której ewentualne klawiszowanie wyjdzie na froncie, dlatego zawsze front oklejamy na końcu.

Nigdy nie widzialem na wlasne oczy problemu z klawiszowaniem HDF. Widzialem klawiszowanie plyt pod warstwa HDF, ale nie na jego krawedziach. Poza tym, jesli juz mialbym "wybierac" gdzie mi to wyjdzie, to wolalbym na froncie, bo jest to mniej widoczne niz na gorze obudowy. Wynika to z prostego faktu, jakim jest kat widzenia scianki i padania swiatla. To wlasnie na gornych i bocznych sciankach najbardziej sa widoczne niedorobki, bo patrzymy na nie pod duzym katem. Patrzac na front, na wprost nie jest to tak widoczne.
Dlatego uwazam, ze kolejnosc oklejania HDF nie ma az tak wielkiego znaczenia, jesli material jest dobrej jakosci, a my nie zrobimy jakis baboli.


Tylko w takim przypadku, jeśli z każdej strony głośnika obudowa ma być np. po 1,5 cm, trzeba podfrezować boczną ściankę.

To mozesz okleic obudowe sklejka 3mm.


Moje obudowy "testowe" (cudzysłów, bo stoją chyba 5 lat) mają wpuszczaną przednią ściankę, która jest przykręcona do listew wklejonych w środku obudowy do ścianek bocznych, dolnej i górnej.
Taki sobie pomysł. Kupa roboty. Może je w końcu okleję fornirem, ale boków faktycznie nie potrzebowałbym oklejać dodatkowo HDF-em.

No to jak jest wpuszczona do srodka, to bokow nie trzeba ruszac.
 
...jesli juz mialbym "wybierac" gdzie mi to wyjdzie, to wolalbym na froncie, bo jest to mniej widoczne niz na gorze obudowy. Wynika to z prostego faktu, jakim jest kat widzenia scianki i padania swiatla. To wlasnie na gornych i bocznych sciankach najbardziej sa widoczne niedorobki, bo patrzymy na nie pod duzym katem. Patrzac na front, na wprost nie jest to tak widoczne.

Kwestia sporna, choć z padaniem światła masz rację.
To też zależy od wielkości klawiszowania... jeśli jest spore, to będzie widoczne wszędzie, a jak niewielkie, to chyba wolał bym i tak na górze, nie kóło by w oczy podczas słuchania a i zdjęcia wychodziły by lepsze.
 
Pytanie trochę z innej beczki. Czy da radę zalaminować kawałek forniru? Czy to technicznie możliwe i jakiego efektu można się spodziewać?
 
Moim zdaniem będzie to samo co z papierem, czyli da radę.
Nie wiem natomiast co się stanie pod wpływem ciepła... może się lekko wygiąć.
 
Myślę, że wezmę kawałek forniru i dam go do zalaminowania. No chyba, że w punkcie ksero powiedzą nie.
 
Jeszcze nie przeczytałem całego tego tematu ale zastanawia mnie pytanie czym lepiej oklejać ? Fornir czy HDF ? Z tego coi się zdążyłem zorientować HDF'em będzie mniej widoczne ewentualne klawiszowanie.
I jeszcze jedna kwestia, na poniższym filmie gość forniruje, smaruje klejem i to sam nie wie jakim i fornir i obudowę, po czym zostawia klej do wyschnięcia na 3-4 godziny i klei. Jak mówi wychodzi mu to nieźle.

 
Jeżeli chodzi o fornirowanie, a także łączenie forniru polecam jako "bazę" zobaczyć sobie ten filmik:



Poniższy paten ręcznego krawędziowania strugiem powinnien być zastosowany ( po docięciu piłą do forniru ) w powyższym filmiku aby było perfekt.

 
Powrót
Góra