• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Forumowy ARTA JIG

LuSzTi

Moderator
Członek ekipy
Rejestracja
Gru 28, 2008
Postów
4,035
Reakcji
127
Lokalizacja
Łódź
Z racji, że potrzebowałem rozwiązania dla siebie, do którego mógłbym podpiąć kalibrowany mikrofon poprzez XLR z phantomem a mój obecny UniJIG takiej możliwości nie ma, zacząłem rozglądać się za czymś nowym.
Rozwiązanie borysa jest bardzo fajne, ale jeszcze trochę brakuje mi w nim funkcjonalności :)

Pogadaliśmy dłuższą chwilę z irkiem i w zasadzie skonkretyzowaliśmy pomysły:
- projekt będzie składał się z trzech części, z czego jedna z nich to sam JIG a kolejne dwie to w zasadzie 'ficzery',
- te 'ficzery' to płytka do której będzie można podłączyć zwykłą wkładkę, płytka ta będzie robić dla zwykłej wkładki obniżone zasilanie (na podstawie phantoma) oraz będzie symetryzować sygnał, a więc zyskujemy dodatkowo czyszczenie śmieci indukujących się na kablu,
- druga 'ficzerowa' płytka to płytka z rezystorami do kalibracji w Speaker Workshop, powinna ona być zapinana na końcu kabla, do którego podłącza się mierzoną kolumnę, rezystory do kalibracji nie powinny być w samym JIGu bo wtedy tracimy dość unikalną cechę kompensacji rezystancji kabli, jaką ma SW,
- na dziś sam JIG ma być w pełni analogowy, to wynika z faktu, że ma być urządzeniem jak najbardziej przystępnym dla przysłowiowego Kowalskiego, choć być może w przyszłości zrodzi się z tego projekt z dedykowaną cyfrówką,
- zasilanie wbudowane, bez zewnętrznego zasilacza,
- PCB dopasowane do którejś z tanich obudów panelowych z firmy Kradex aby nie trzeba było rzeźbić dodatkowo obudowy od podstaw,
- regulacja wzmocnienia preampu mikrofonowego w 4 krokach - 10 dB, 20 dB, 30 dB i 40 dB - bez potencjometru aby mieć pewność z jakim wzmocnieniem pracujemy,
- regulacja wzmocnienia wbudowanej końcówki mocy płynna, z pomiarem napięcia wyjściowego, do tego 2 stopniowa attenuacja aby możliwe było precyzyjne zmniejszenie mocy podawanej na głośnik po zbliżeniu mikrofonu do głośnika (-6 dB na każde zbliżenie o połowę), dodatkowo przełącznik pomiędzy pomiarem głośników 4R i 8R,
- pomiar impedancji z użyciem końcówki mocy, przy czym dzielniki na wejściu karty nie będą stałe lecz będą się zmieniać odwrotnie proporcjonalnie do mocy podawanej na głośnik, aby nie przesterować wejścia karty,
- dioda clip aby w czasie pomiarów wiedzieć czy nie przesterowaliśmy końcówki mocy lub preampu mikrofonowego,
- PCB max 2 warstwowe, ponieważ to i tak nie zmienia ceny przy zamawianiu płytek w Chinach.

To tak na szybko, będziemy jeszcze pewne rzeczy uzgadniać. Chętnie wysłuchamy pomysłów, ale to zwykle jest koncert życzeń i każdy ciągnie w swoją stronę, więc nie wiem co z tego będzie.
Zasadniczo urządzenie ma być typu plug & play i ma maksymalnie uprościć pomiary, bo zwykle jest tak, że pomiar trwa max kilka minut, a godzinę to się rozstawia i podłącza sprzęt :)

Idea jest taka, że postanie także tutorial do pomiarów z wykorzystaniem pakietu ARTA, być może z trochę większa dozą teorii, aby mierząc ludzie wiedzieli co mierzą i dlaczego wyniki są takie a nie inne :)
 
Ostatnia edycja:
Jeśli miałyby być dodane bufory zwiększające impedancję wejściową przy pomiarze impedancji dla podniesienia dokładności pomiaru fazy i wyższych wartości impedancji to można wykorzystać takie rozwiązanie http://sound.whsites.net/dwopa.htm#s51 W ten sposób da się uzyskać przyzwoity miernik RLC z zastrzeżeniem, że nie należy go używać do pomiaru kondensatorów elektrolitycznych.
 
Ostatnia edycja:
No i super, jeszcze tylko można byłoby wydzielić dział poświęcony wyłącznie pomiarom a po tym jak już jig powstanie na stałe podpiąć go w dziale sprzedam i temat pomiarów byłby kompleksowo podgarnięty. Trzymam kciuki za powodzenie misji;)
 
Czy osoba odpowiedzialna za projekt układu elektronicznego mogłaby najpierw pokazać schemat blokowy JIG'a?
 
Wszystko zostanie tutaj umieszczone, oczywiście jak już powstanie :)
 
Jak płytka drukowana ma być dopasowana do jakiejś standardowej obudowy to płytę czołową można zrobić z laminatu. Warto też pomyśleć o ekranowaniu, np. z blachy miedzianej, tych obwodów JIG'a które są narażone na zbieranie zakłóceń.
 
Jeśli miałyby być dodane bufory zwiększające impedancję wejściową przy pomiarze impedancji dla podniesienia dokładności pomiaru fazy i wyższych wartości impedancji to można wykorzystać takie rozwiązanie http://sound.whsites.net/dwopa.htm#s51 W ten sposób da się uzyskać przyzwoity miernik RLC z zastrzeżeniem, że nie należy go używać do pomiaru kondensatorów elektrolitycznych.

Zajmuje sie pomiarami glosnikow od 20lat i nie widze sensu mierzenia impedancji o wartosciach wiekszych niz 100-200om. Wiec napisz mi kolego jakie chcesz mierzyc impedancje i po co?
Bufory nie rozwiazuja problemu, problem zakresu pomiarowego tkwi w wartosci dobrania rezystora pomiarowego. Do pomiaru glosnikow stosuje sie 8-47om co daje najwyzsza dokladnosc pomiarowa wlasnie w okolicy wartosci tego rezystora.
 
Mój patent na pomiar impedancji to zasilenie mierzonego obwodu z wyjścia słuchawkowego tabletu poprzez rezystor 1k i zbieranie tego sygnału do pomiaru przez wejście mikrofonowe za pośrednictwem kondensatora odcinającego phantom power. Każdorazowo ustawiam odpowiednio poziom głośności wyjścia oraz czułości wejścia po czym zaznaczam linie odniesienia rezystorami 4r i 8r lub innymi. Zakres pomiaru mam od około 10mOmów do 300 z czego użyteczny od pół do stu omów. Odczyt na dowolnym rta. Pobudzenie pink noise. A zapomniałbym że do kompensacji nierównej charakterystyki częstotliwościowej tabletu, stworzyłem plik kalibracyjny.


Rezystor 1k zamienia charakter wyjścia z napięciowego na prądowe, toteż napięcie odkładające się na mierzonym obwodzie jest proporcjonalne do jego impedancji. Pomiaru trzeba dokonywać w ciszy jako ze sygnał pobudzający ma miliwolty i dowolny dźwięk wprawiający membrany w drgania wprowadzi błąd. Jest to niedogodność lecz prostota i mobilność interfejsu są poza dyskusją. Wielu już się zdziwiło gdy ich rzekomo 8 omowe zespoły mają minima na 3 i pół oma.
 
Ostatnia edycja:
Mój patent na pomiar impedancji to zasilenie mierzonego obwodu z wyjścia słuchawkowego tabletu poprzez rezystor 1k i zbieranie tego sygnału do pomiaru przez wejście mikrofonowe za pośrednictwem kondensatora odcinającego phantom power. Każdorazowo ustawiam odpowiednio poziom głośności wyjścia oraz czułości wejścia po czym zaznaczam linie odniesienia rezystorami 4r i 8r lub innymi. Zakres pomiaru mam od około 10mOmów do 300 z czego użyteczny od pół do stu omów. Odczyt na dowolnym rta. Pobudzenie pink noise. A zapomniałbym że do kompensacji nierównej charakterystyki częstotliwościowej tabletu, stworzyłem plik kalibracyjny.


Rezystor 1k zamienia charakter wyjścia z napięciowego na prądowe, toteż napięcie odkładające się na mierzonym obwodzie jest proporcjonalne do jego impedancji. Pomiaru trzeba dokonywać w ciszy jako ze sygnał pobudzający ma miliwolty i dowolny dźwięk wprawiający membrany w drgania wprowadzi błąd. Jest to niedogodność lecz prostota i mobilność interfejsu są poza dyskusją. Wielu już się zdziwiło gdy ich rzekomo 8 omowe zespoły mają minima na 3 i pół oma.

Po co tak sobie życie utrudniasz?
 
wyjscie sluchawkowe jest ok. Tylko, zeby pomiar impedancji dobrze dzialal konieczne jest wejscie stereofoniczne. Tablem takowego nie ma wiec i tak gratuluje pomyslu z wejsciem mikrofonowym, rozumiem, ze ustawione na minimalna czulosc. W tanich kartach muzycznych na usb zakres czulosci mikrofonu to 5-90mV wiec te 90mV to nie tak zle :)
 
Może ktoś podpowie jakich użyć przewodów, krokodylków, wtyczek itp. do budowy JIG'a. Jakość elementów tego typu ma wpływ na komfort obsługi i powtarzalność pomiarów.
 
Raczej na trwalosc. I tu najgorsze sa przelaczniki hebelkowe. To te niebieskie z trzema lub szescioma wyprowadzeniami.
Komfort obslugi i powtarzalnosc zapewni tylko specjalistyczny sprzet pomiarowy, zaden Jig z karta muzyczna programem komputerowym, bo to jest po prostu nie skalibrowane! Wiec nie masz podstawowego pomiaru poziomu cisnienia akustycznego. A to co mozesz zmierzyc i tak za kazdym razem musisz skalowac, kalibrowac..

Co do samych kabli to dlugo walczylem z przewodem czincz-czincz do mikrofonu. Potrzeba 5m wiec nie bylo zbyt duzego wyboru a te lepsze kosztowaly majatek. Szukalem wiec w tanich i po rozcieciu okazywalo sie, ze zaden nie jest ekranowany. Udalo mi sie kupic po 5zeta z prawdziwym plecionym oplotem ale to nie jest latwe szczegolnie jak sie kupuje w necie.

Co do polaczen glosnikowych to przewod 1-1,5mm2 zwykle starcza 2-3m. 1mm2 wnosi rezystancje 0,04oma/metr.
Zlacza to albo bananki i gniazda bananowe albo skrecane glosnikow/kolumnowe, choc najwygodniejsze sa sprezynkowe (mam od STX-a) ale nie te plastikowe.
czincz, gniazda czy wtyki to bez znaczenia wazne, zeby jedne w drugie ciasno wchodzily. Bywa, ze gniazdo jest wykonane w minusie a wtyk w plusie i wtedy masa nie laczy i mamy piekne buuuuu.
wtyki mini jack sa zwykle dobre to z gniazdami sa problemy. Wtyki sa czasem tak duze, ze nie mieszzca sie mechanicznie w ciasnoscie komputerowych obudow.
Gotowe przewody minijack-minijack rzadko sa ekranowane, tu tez sporo sie nakupilem zanim kupilem takie z oplotem aluminiowym, bo o oplocie miedzianym mozna zapomniec.
Jesli ktos mierzy impedancje bezposrednio na karcie na takich przewodach to sa one bardzo cienkie i wprowadzaj duzy blad, przewod 0,12mm2 ma rezystancje 0,16oma/metr.
 
Ostatnia edycja:
Tablem takowego nie ma wiec i tak gratuluje pomyslu z wejsciem mikrofonowym, rozumiem, ze ustawione na minimalna czulosc.

Tak, na wejściu mono przesunięcia fazowego nie uchwycę, ale moduł impedancji bez problemu. Czułość wejścia ustawiona na 50% windowsowego suwaka z wyłączeniem dodatkowego mic boost. Mogę sprawdzić ile mV trzeba w tych ustawieniach dmuchnąć na wejście, aby się pokazało np. -20dBFS.
 
Mozesz czulosc ustawic jeszcze nizej, wszystko zalezy co potrafi wypluc wyjscie sluchawkowe. Tam sa ograniczenia amplitudowe ze wzgledu na ochrone sluchu.
A mozesz jeszcze dodac dzielnik ale on juz w dosc dziwny sposob wplynie na pomiar, chyba, ze oprogramowanie go uwzgledni.
 
Kibicuje projektowi, bo chociaż sam poczyniłem JIG do ARTY dla mikrofonu zasilanego phantomem to nadal nie do końca wiem czy to najlepiej rozwiązałem i czy dobrze pomiary wykonuje. Najbardziej mnie niepokoi fakt posiadania 2 niezależnych regulacji poziomów kanałów wejściowych i wpływu tego na kalibracje.

Ja ugryzłem temat w ten sposób:


W zależności co mierze to w kartę dźwiękowa wpinam albo XLR od JIG, albo XLR od mikrofonu i zasilam go phantomem. Płytka z diodami zabezpieczającymi i rezystorami SMD przylutowana bezpośrednio do gniazda Jack 6.3mm. Przełączniki odpowiadają kolejno: jeden za pomiar sygnału przed/za rezystorem, drugi za włącznie i zwieranie rezystora. Na przyszłość na pewno zintegrowałbym do układu wzmacniacz, lub zamienił złącza głośnikowe na inne.
 
Coś tam się dzieje w projekcie ?

Moja propozycja jest taka żeby gniazda podłączenia karty muzycznej były minijack.
RCA zajmują więcej miejsca i zawsze jest problem, który w które wejście [emoji6][emoji23]

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
 
Ostatnia edycja:
Ja się przymierzam do rozbudowania swojego zestawu, wstępne założenia mam takie:
-pomiar impedancji (wbudowany rezystor do przeprowadzenia kalibracji)
-pomiar ch.częstotliwościowej przy pomocy mikrofonu ze zintegrowanym układem zasilającym WM-61A z phantoma(phantom z karty dźwiękowej)
-pomiar charakterystyk przenoszenia urządzeń - złącza BNC by móc podłączyć sondy pomiarowe od oscyloskopu
-wbudowany wzmacniacz TDA7294??? z regulacja głośności przy pomocy przełącznika i malej drabinki tranzystorowej
-wbudowany prosty generator sygnału sinusoidalnego jako dodatkowe źródło sygnału wzmacniacza

Robię to dla siebie, i chętnie wysłucham opinii i propozycji- może akurat przetestuje jakieś rozwiązania na których może kiedyś powstanie "Forumowy ARTA JIG". :)
 
Powrót
Góra