Analizowałem problem zmiany parametrów głośników dwu cewkowych w zależności od sposobu podłączenia cewek już dawno jak jeszcze do dyspozycji miałem Speaker Workshop i tam faktycznie wychodziło na to, że są znaczące różnice. Jednak ostatnio działam na clio które mimo pewnych wad jest duużo dokładniejsze od SW. Parametry TS są bardzo "wrażliwe" na metodę pomiaru. Podstawowe rozbieżności w pomiarach TS wynikają z: 1) mocy jaką zasilany jest głośnik 2) typ sygnału testującego (sinusoida modulowana, sinusoida bramkowana, mls, szum biały, różowy itp) 3) sposobu ustawienia głośnika 4) wartości masy dodanej 5) rozdzielczości pomiaru Różnice te można podzielić na - wynikające z błędu pomiarowego ( czyli niedoskonałości aparatury) - wynikające z specyfiki pomiaru ( wszystkie szumy i sinusoida bramkowana nie nadają się do pomiarów głośników z wysokim pikiem impedancji gdyż jest on obcinany doskonałym przykładem jest tu GDN-18-15-AWX w przypadku którego pik rezonansowy przy właściwie przeprowadzonym pomiarze sięga jakiś 230 omów!! a przy niewłaściwie przeprowadzonym pomiarze spłaszczony jest do marnych 60 - wynikające z zjawiska różnicy wartości współczynnika tarcia statycznego i dynamicznego - problem dotyczy w zasadzie mocy sygnału - potraktowanie 18 calowego potwora mocą 0,1W jaką typowo "wyciąga" speaker warkschop powoduje, że drgania układu są na tyle małe, że nie pracuje całe zawieszenie a jedynie jego fragmenty. Jak prawidłowo wykonywać pomiary? 1) moc przy jakiej mierzone są parametry TS powinna być adekwatna do mocy na jakiej typowo pracuje głośnik (małych głośników niskośredniotonowych może to być to od 0,1 do 1W głośniki do subwooferów 1-10W a estradowe 10-100W - pomiar na zamałej mocy powoduje wzrost fs, spadek vas i wzrost qts 2) pomiar powinien być dokonywany sinusoidą modulowaną bez bramkowania z rozdzielczością minimum 1/24 okt (w stx'sie robimy 1/48) - za mała rozdzielczość powoduje obniżenie albo podniesienie Fs ( program aproksymuje wyniki pomiarów i wychodzą cuda) 3) głośnik musi być solidnie zamocowany - nie mogą występować żadne drgania ( powoduje to sztuczny wzrost mms i qts) 4) pomiar z masą dodaną należy przeprowadzić tak, żeby spadek Fs wynosił przynajmniej 20% - im większa różnica między Fs a Fs z masą dodaną tym lepiej gdyż mniejszy jest błąd pomiaru - załóżmy, że głośnik ma fs 30Hz a dokładność pomiaru to +-1Hz pomiar z masą dodaną Fs 27Hz +-1Hz i teraz tak jeśli weźmiemy skrajne przypadki czyli 28 do 29 i 31 do 27 to mamy odpowiednio 1Hz i 4Hz czyli błąd na poziomie 400% dodając więcej masy powiedzmy Fs z masą dodaną będzie 20Hz to mamy 31 i 19 do 29 i 21 czyli 12 do 8 czyli błąd już "tylko" 40% 5) odpowiednie przygotowanie głośnika - głośnik przed testem powinien być wypracowany standardowo przed pomiarami stosuję procedurę 24h na generatorze na 10-20Hz wychylenia tak, żeby nie rozwalić głośnika i go nie ugotować. Po wygrzewaniu głośnik musi odleżeć aż ostygnie do temp 22 stopni (warunki standardowe). 6) kilkanaście pomiarów celem uśrednienia wyniku Podstawowymi problemem przy pomiarach SW nie wynikającym z problemów z obsługą są: - Z reguły zbyt niska moc przy której testuje się głośniki - Testowanie sygnałem MLS - Błędy pomiarowe wynikające ze złego kompensowania rezystancji przewodów Podstawowe błędy pomiarowe - Niewłaściwy dobór masy dodanej - Złe umocowanie głośnika - Złe przygotowanie głośnika do pomiarów Niestety ten przydługi wstęp był konieczny, żeby wyjaśnić dla czego pomiar głośnika dwu cewkowego przy podłączeniu szeregowym i równoległym daje inne wyniki Qts, Fs, Qms, Qes i Vas Odpowiadają za to głównie „naturalne problemy SW” Zbyt niska moc sygnału testującego – jeśli połączymy cewki równolegle to głośnik dostaje 4x więcej mocy niż przy połączeniu szeregowym Zły rodzaj sygnału testującego (spłaszczenie piku rezonansowego) Złe kompensowanie rezystancji kabli przez SW – przykładowo głośnik 2x4 o dość typowej rezystancji 3ohm na cewkę daje 1x1,5 ohm albo 6 ohm załóżmy, że błąd kompensowania rezystancji przewodów to 0,15 ohm w sumie niewiele ale dla 1,5 ohm to 10% a dla podłączenia na 6 ohm to już tylko 2,5%. Jedyny parametr jaki faktycznie ulega zmianie to BL przy połączeniu równoległym ilość zwoi szczelinie jest identyczna jak przy podłączonej jednej cewce (załóżmy, że długość przewodnika to 10m) jeśli cewki podłączymy szeregowo to ilość przewodu wzrasta 2x czyli powiedzmy, że będzie to 20m) Niby coś się mienia ale tak naprawdę to niema to żadnego znaczenia gdyż siła napędowa BxIxL pozostaje bez zmian dla podłączenia równoległego wcześniej omawianego „teoretycznego głośnika” o rezystancji cewek podłączonych równolegle o rezystancji 1,5ohm do uzyskania 1W mocy potrzebujemy w przybliżeniu 1,22A a dla połączenia szeregowego (RDC 6ohm) jakieś 2,44 czyli dokładnie 2x więcej więc i siła napędowa BxIxL jest identyczna! Generalnie głośniki dwu cewkowe całkiem nieźle nadają się do wstępnej kalibracji SW wszystkich wad nie da się wyeliminować ale jeśli wszystkie parametry przy połączeniu szeregowym i równoległym cewek są zbieżne to już połowa sukcesu Tak się rozpisałem, że prawie art. z tego wyszedł

Przeczytać 2x oprawić w ramkę i zapamiętać raz na zawsze bo jest to wiedza unikatowa – na jej zdobycie długo pracowałem mierząc tysiące głośników i na tej podstawie wyciągając wnioski.