• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Głosnik o kilku cewkach

Rejestracja
Paź 27, 2011
Postów
336
Reakcji
0
Lokalizacja
Daleko
Tak sie zastanawialem czy ktoś próbował zrobić głośnik sredniotonowy o kilku cewkach różnej średnicy , tak by nie zachodziło łamanie mębrany . Cewki byłyby podporami w kilku miejscach mebrany . We własnym zakresie można jakiś spalony głosnik przerobić z magnesow pierscieniowych , Ciekawe jak to by działało i jaka miałoby szybkość .
 
Tak z rękawa które pierwsze przychodzą mi do głowy. Duża masa drgająca-każda kolejna cewka będzie miała karkas o większej średnicy i wysokości (żeby defacto sięgnąć do membrany która ma kształt stożkowy), tak przykładowo dla średniaka 15cm ostatnia cewka mogłaby mieć 4cale (10cm) i już sporą wysokość, taki dodatek masy dla głośnika średniotonowego to ogromna wada. Dalej-gdzie dostaniesz dolny nadbiegunnik do 3 cewkowego głośnika z każdą cewką o większej średnicy, pomijam zupełnie fakt że każda cewka powinna mieć rdzeń. Dalej-zupełnie inne parametry cewek, bo moc to nie wszystko, każda z nich będzie miała inną indukcyjność, każda z nich będzie pracowała w zupełnie innej szczelinie w której będzie strumień magnetyczny o innej sile, efekt będzie tego taki że każda będzie miała inny wykres impedancji, ale to jest jeszcze pikuś bo po podaniu na nie takiej samej mocy każda będzie się wychylać o mniejszą lub większą wartość-ze względu na różny Bl mierzony na każdej cewce-jaki to będzie mieć wpływ na prace głośnika łatwo przewidzieć .
Jak coś jeszcze wpadnie mi do głowy to napisze ;)
 
Zaraz zaraz , wieksza cewka to większy obwód , cewka dłuższa ( BL ). A siłą kazdej cewki mozna jakos moze dobrac by przyspieszenie było identyczne . Faktycznie to jest spalony pomysł . Mam teraz lepszy . Jedna cewka z rozgałezieniem karkasu przy mebramie .
 
chcialbym zobaczys reakcje Sound Wave'a na takie pomysly :biggrin:

a nie pomyslales o tym ze lamaniu membrany zapobiega sie w inny sposob?
np zmieniajac przekroj membrany, zmieniajac material, zmieniajac budowe membrany...
 
chcialbym zobaczys reakcje Sound Wave'a na takie pomysly :biggrin:

a nie pomyslales o tym ze lamaniu membrany zapobiega sie w inny sposob?
np zmieniajac przekroj membrany, zmieniajac material, zmieniajac budowe membrany...
Mebrany sie łączy z kilku warstw . Sredniaka takie rozwiazanie przekresla . Trzeba sie zmiescic w kilku gramach:)
 
oj nie przesadzaj
zamiast pisac glupoty lepiej zobacz co robia producenci na swiecie!
kompozyty, metale, impregnaty itp itd!
 
Amadeus ... Bethoven taki misz-masz ;)

"Mam teraz lepszy . Jedna cewka z rozgałezieniem karkasu przy mebramie"

Taka pomysła jest od dawna w głośnikach Peerlessa, nisko średnich z wklęsłym kapslem przeciwkurzowym. Ten kapsel przenosił siłę z pracującej cewki na większa powierzchnię membrany. Zrobione bardzo prosto. karkas był przyklejony co otworu w membranie a na jego końcu przyklejony dodatkowo do kapsla przeciw kurzowego który również łączy się z membraną na większym obwodzie.

Najlepszą metoda na ograniczenie łamania średniotonówki jest zmniejszenie i usztywnienie membrany różnymi metodami stosującymi odpowiednie materiały. Nikt nic lepszego nie wymyślił. Z tym jednak że są również dobrze brzmiące koncepcje wyznające dokładnie przeciwną filozofię.
 
Dawno temu w celestionie vintage30 robiłem z pewnym gościem przeróbkę polegająca na wklejeniu pierścienia z papieru. Nie pamietam szczegółów, musiałbym szukać w dokumentacjach, ale problem był z brzydkimi zniekształceniami gdzieś w okolicach 1-1,3kHz nie pamietam dokładnej f. Owe zniekształcenia było już słychać przy połowie mocy głośnika i wynikały jak się okazało właśnie z dzielenia membrany. Wykonaliśmy prosty zabieg polegający na wklejeniu pierścienia z papieru o odpowiedniej średnicy i wysokości bodajże 4mm równolegle do cewki. Po zabiegu problem znikł ale zmieniając delikatnie cały układ drgający nie badałem dokładniej zmian. Jedno jest pewne że ten punkt dzielenia membrany był najgłośniejszy, a przeróbka do wyeliminowała. O dziwo nawet później pod gitarą przy pewnych dźwiękach było słychać poprawę porównując do podstawowej wersji głośnika.

Sztuczka w tym wszystkim polegała na wykonaniu przymiaru z plexi przeźroczystej dla równomiernego przyklejenia no i pewnej ręki :)
 
eeee... co to za rewolucja. Jak wynajdzie głośnik bez membrany to będzie dopiero rewolucja.
 
o rzesz... ciekawe. Trochę niebezpieczne do domu.

---------- Post dodany o 17:31 ---------- Poprzedni post o 17:28 ----------

to nie jest lipa??? Ten łuk elektryczny gra takim pasmem?
 
Powrót
Góra