Mam zamiar zrobić subwoofer na GDN 30/120/1 do auta. Słucham głównie rocka, czasem jakiejś muzyki klubowej etc. Autko to Ford Puma, z obliczeniami poszedłem na łatwiznę, czyli winISD. Paczka wyszła 70 litrów, strojenie 35Hz. Będzie on zasilany przez 100W wzmacniacz firmy Peyning (czy jakoś tak się ona nazywa) a źródło sygnału to JVC KD-SH1000. Co sądzicie o takiej paczce :?: Zagra to ładnie :?: Będzie schodziło nisko z basem :?: Chodzi mi głównie o dzwięk basu w kawałkach z płyty "Dżem w operze" czy "KSU Akustycznie" żeby był odgrywany z w miarę wiernością. Obecnie mam jakiegoś subka którego dostałem, to praktycznie takiej muzyki nie da sie słuchać - dźwięk rozmyty i w ogóle masakra... Nadaje sie conajwyżej do umcyków i innych utworów "klubowych" :sad: