• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

GDN 30/120/1 jako subek w aucie :)

Rejestracja
Mar 11, 2009
Postów
6
Reakcji
0
Lokalizacja
okolice Leżajska
Mam zamiar zrobić subwoofer na GDN 30/120/1 do auta. Słucham głównie rocka, czasem jakiejś muzyki klubowej etc. Autko to Ford Puma, z obliczeniami poszedłem na łatwiznę, czyli winISD. Paczka wyszła 70 litrów, strojenie 35Hz. Będzie on zasilany przez 100W wzmacniacz firmy Peyning (czy jakoś tak się ona nazywa) a źródło sygnału to JVC KD-SH1000. Co sądzicie o takiej paczce :?: Zagra to ładnie :?: Będzie schodziło nisko z basem :?: Chodzi mi głównie o dzwięk basu w kawałkach z płyty "Dżem w operze" czy "KSU Akustycznie" żeby był odgrywany z w miarę wiernością. Obecnie mam jakiegoś subka którego dostałem, to praktycznie takiej muzyki nie da sie słuchać - dźwięk rozmyty i w ogóle masakra... Nadaje sie conajwyżej do umcyków i innych utworów "klubowych" :sad:
 
w samochodzie nie musisz miec tak duzej skrzyni jak w domu. roznicy i tak juz nie uslyszysz bo w samochodzie niski bas jest inaczej produkowany...
ok 50 litrow starczy

no ale problem tutaj jest w innej kwesti - wzmacniacz
jako ze glosnik jest 8Ω to nawet jezeli ten wzmacniacz ma naprawde 100W to przy tym glosniku poda mu jedynie 50W
tak wiec musialbys poszukac czegos duzo mocniejszego
 
w samochodzie niski bas jest inaczej produkowany...

A mógłbyś wyjaśnić jak sie odbywa ta "produkcja" basu :?: Nie ukrywam że temat mnie ciekawi od strony technicznej :wink:

Ogolnie glosnik do auta nie nadaje sie zupelnie...

Dlaczego :?:

Jeśli chodzi o impedancje głośnika - byłem u naszego dystrybutora Tonsila i nie ma problemu z wersją 4Ohm. Pozatym, 50W w aucie raczej w zupełności wystarczy :razz:
 
Wg mnie wozenie pralki w bagazniku mija sie z celem,ale jak kto woli.
Nie wiedzialem ze 4om maja.
W samochodzie ze wzgledu na male wymiary przestrzeni odsluchowej reprodukcja niskich czestotliwosci przebiega inaczej - dlaczego- niech bardziej oblatani wyjasnia.
 
pegelmesser napisał:
Wg mnie wozenie pralki w bagazniku mija sie z celem

Fajne określenie :mrgreen: Ale nie będzie tak źle - obmierzyłem sprawe i nawet kawałek bagażnika mi zostanie przy 70 litrach :razz: Ale skoro mówicie że przy 50ciu nie zauważe różnicy - zastosuje sie. Chciałbym jeszcze o wyjaśnienie tego procesu produkcji basu w aucie :wink: Wychodzi na to że 4Ohm mają - i nie ma z tym żadnych problemów. Tylko jest troszke droższy (200zł a 8Ohm 185zł).
 
Ad. 1 - 50 litrów to nie problem
Ad. 2 - Jak wyżej, wyhaczylem 4Ohm
Ad. 3 - To jakiś problem :?: Czy chodzi Ci jedynie o wilgoć :?:
 
tomcio napisał:
A mógłbyś wyjaśnić jak sie odbywa ta "produkcja" basu Nie ukrywam że temat mnie ciekawi od strony technicznej
bylo o tym bardzo duzo i szczegoly bedziesz mial w FAQu ktory pobiezesz z przyklejonego tematu
w uproszczeniu mowiac
w pokoju zeby uslyszec niski bas potrzebujesz przestrzeni zeby "zmiescila sie" fala o danej dlugosci.
w samochodzie niski bas uzyskiwany jest cisnieniowo - czyli liczy sie ile powietrza przesunie glosnik

tomcio napisał:
Ad. 3 - To jakiś problem Czy chodzi Ci jedynie o wilgoć
w zasadzie chodzi jedynie o wilgoc. reszta to nie problem
pegelmesser napisał:
ja bym nawet zaryzykowal 40-45 litrów
jak jestes leniwy to masz gotowca w dziale gotowych konstrukcji - wystarczy skopiowac
 
No to wszystko chyba rozumiem :razz: A leniwy nie jestem - wole zrobić coś raz a porządnie... Poeksperymentować też moge :) Sprzet posiadam - analizator widma, miernik SPL i inne wynalazki :cool:
 
Powrót
Góra