• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

GRY na długie zimowe wieczory

Niestety najglupsze byly zderzenia samochodow, ktore odbijaly sie od siebie jak pileczki ping ponga, zero realizmu.

w trybie 2 graczy dalo sie to wlaczyc
z wygladu nic sie nie zmienialo ale model jazdy zmienial sie i to znaczaco
w trybie kariery tego juz nie bylo i jest jak piszesz

Poza tym gra byla banalnie prosta i srednio rozgarniety orangutan mogl wykrecic super czasy.

a chcesz sie zalozyc?
wlacz emulator to poscigamy sie na czas?
 
Nie na temat...
Aj tam się sprzeczacie czy symulator czy zręcznościówka - co za różnica, tylko grywalność się liczy. Nawet najbardziej realistyczna gra zostanie rzucona w kąt po dwóch tygodniach jeśli brakować jej będzie owej "grywalności"... Pamięta ktoś Pit Stop na Commodore? W skali 1-10 ta gra osiągał wyniki mniej więcej: grafika-1, realizm-1, fizyka-yyyy... grywalność-10. Wystarczył brat, dwa dżoje, splitskrin - setki godzin z głowy ;) Wiem, wiem - wtedy były inne czasy... Nie zmienia to jednak faktu, że gra musi mieć w sobie to "coś". "Coś" bez czego, nawet posiadając wszystkie inne elementy na najwyższym poziomie, po prostu przejdzie w świecie gier komputerowych bez większego echa.

Drżyjcie graczowie... DRŻYJCIE NARODOWIE
_42684675_pitstop2_c64.jpg


;)
 
a chcesz sie zalozyc?
wlacz emulator to poscigamy sie na czas?

Pawle, ja juz niestety czy stety wyroslem z gierek :) wole poscigac sie prawdziwym samochodem. Mam mocnego pieca i moglbym grac ale dla mnie to totalna strata czasu i nuda. Swoje juz sie nagralem, dziesiatki konsol, amig, comodorkow, pecetow, etc...
 
Z samochodowek na pc to polecam FlatOut 2 co prawda gra arcade'owa ale pomimo uplywy lat całkiem dobrze jeszcze wypada graficznie :)

No i S.T.AL.K.E.R. zew prypeci o którym nikt chyba jeszcze nie wspomniał. Mój komp nie pozwala mi się co prawda w pełni cieszyć oprawą graficzną, ale klimat robi swoje, zresztą jakoś zawsze bardzo pociągały mnie postapokaliptyczne klimaty i opuszczone niedostepne miejsca... :)
 
sticky Może uznasz to za smieszne co powiem ale...Niczym sie rozgrałem w stalkera to on sie już skonczył:(
 
Jeśli grać w STALKERa to od pierwszej części, nie od ostatniej. Klimat w tych grach niszczy. Do tego sporo modów i grać można bardzo długo.
Zalecane dobre słuchawki, albo przynajmniej system 4.0
 
Nie przeglądałem tematu całego i nie wiem czy padło ale polecam grę The Elder Scrolls Skyrim. Gram już 3 dzień i nie mogę się oderwać:)
 
Skyrim dobra rzecz, ale sterowanie z początku okrutnie śmierdzi konsolą i martwią drobne błędy graficzne i trochę bardziej jak przy Oblivionie ograniczone możliwości (idzie mi o strzelanie z łuku/czarem przez jakieś obiekty, które posiadają otwory - niby powinno przelecieć jak w Oblivionie, ale niestety konsolowa konwersja tego nie ogarnia). No, ale do sterowania można się przyzwyczaić i gra się przednio :D

Brata wzięło w piątek na Mass Effect i podjechaliśmy do Empika. Ja w to grałem dość dawno i bardzo dobrze wspominam grę - jedna z najlepszych w jakie grałem. Długa na kilkadziesiąt godzin i bardzo wciągająca pod względem fabularnym. Nie zdziwię się jak będą chcieli to przenieść na kinowe ekrany, bo materiału jest na kilka filmów.
 
ale polecam grę The Elder Scrolls Skyrim

Nie miałem styczności z tym tytułem ale generalnie nowe produkcje w tym klimacie bardzo uproszczają cały system walki - a jest ona jedną z ważniejszych rzeczy. Gracz może tylko klikać myszą bez wpływu na to jak i gdzie przeciwnik zostanie trafiony.. :( osobiście strasznie mnie to denerwuje.

Polecam stary tytuł, w którym można na prawdę powalczyć za pomocną "średniowiecznej" broni Severance - Blade of Darkness

W mojej opinii - niedościgniony tytuł jeśli chodzi o walkę !
 
Nie chce mi się czytać całego tematu, przeczytałem tylko wstęp mariana.

Jeśli chcesz horror (bać się ) to np. taka gra:


Od dłuższego czasu zbieram się zagrać ale nigdy czasu nie mogę znaleźć. Jak byś miał okazję to zdaj relację może się przełamię ;)
Jak bieganie po lesie w mrocznym klimacie to l4d (czyt. Live 4 dead) W dwójkę nie grałem, w jedynkę po nocy z słuchawkami na uszach można się nabawić tików w postaci podskoków na fotelu/krześle ;)
Następna w/w typu w dobrej grafie i dźwięku a o klimacie już nie wspomnę to METRO 2033 (bywało że podczas grania oglądałem się za siebie, albo po prostu nie wytrzymałem nerwowo i zaprzestawałem grać ;)

Jeśli te gry już były wymienione to przepraszam... - nie chce mi się czytać całego tematu. ;)
 
a ja odejde troche od tematu...

chcialem w cos pograc zachecony tematem
i cokolwiek nie wlacze to po kilku-kilkunastu minutach poprostu mi sie nie chce :???:
czy ma ktos podobnie?
nawet gier do ktorych wracalem dziesiatki razy nie chce mi sie wlaczac
 
chcialem w cos pograc zachecony tematem i cokolwiek nie wlacze to po kilku-kilkunastu minutach poprostu mi sie nie chce czy ma ktos podobnie?

witaj w klubie ;) Też tak mam, dlatego ja jak czasem już gram to tylko praktycznie w jedną grę i tylko i wyłącznie w trybie Multiplayer bo można grać ze znajomymi i przy okazji pogadać (przez skype albo TS) czasami jak gramy to już nawet nie chodzi o zawartą w grze rywalizację ale można się też nieźle powygłupiać :) przykłady na grze call of duty MW2:
Kto dalej żuci granatem, albo kto celniej rzuci nożem do wyznaczonego celu, i inne tego typu jaja teoretycznie nie związane z grą wymyślane gdy znudzi się już pospolite strzelanie do siebie z "kałacha"
W jakiejś samochodówce można się pościągać z kumplem, kto szybciej "spali gumę" itp itd. Wielką zaletą takiego grania jest to że przeciwnicy nie mają sztucznej inteligencji - są to ludzie którzy nie wiadomo jak się zachowają w danej sytuacji...

Ale ogólnie to jest tak że po prostu nudzę się to siadam by w coś zagrać bo akurat mam na to chęć a po 5`ciu czy 10`ciu minutach odechciewa się i wole już iść do zimnego garażu cokolwiek sobie podłubać.... :)
 
Panowie, a moze cos takiego http://imageshack.us/photo/my-images/823/sdim0103.jpg/ ? ;) mam w domciu dwie amigi 500, w tym jedna w komplecie z oryginalnym monitorem commodore, stacja dyskow etc. Do tego C64, C128... Oczywiscie rodzinka sie powiekszy o kolejne modele. W planach tez Atari ST.

Jak widac, lubie nie tylko stare glosniki, ale i komputery. Granie na tym sprzecie to maaalyna :)
 
A1000 bywaja na Allegro, nie sa jakies szczegolnie drogie. Tak czy owak sa to dosc rzadkie komputerki. Trzymaj swoje zabytki i nie sprzedawaj :) ( Kiedys mialem juz A500, A1200, CD32 + promodule i glupi posprzedawalem ).
 
Powrót
Góra