• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Jaki wzmacniacz około 40W oraz jak obniżyć napięcie w transformatorze?

Luszti, to nie dział ogłoszeń... :P Swoją drogą to nie wiem czy kolega powinien się pakować w Uniampa, skoro ma problemy ze zrozumieniem podstawowych zagadnień... Źle przykręci tranzystory i weź tu tłumacz jak to naprawić... :/
 
Tranzystory sobie odpuszczę, bo do tego trzeba ogarniać temat. Na razie skłaniam się ku lm4780. Swoja drogą gdzie można kupić tanio obudowę metalową o wymiarach około (wys. x szer. x gł.)12x44x22 (cm)?
 
Albo sklep (np. jak proponuje mbar AVT) albo kupujesz za grosze (max. 50 zł) na aledrogo magnetofon kasetowy w świetnym stanie wizualnym, wywalasz wszystko ze środka, docinasz z aluminium płytę czołową i montujesz co tam chcesz. Przy okazji masz przewód zasilający z przepustem, wycięte otwory na wejścia cinch, pokrętło (a czasem i potencjometr), wyłącznik sieciowy,a czasem gniazdo bezpiecznikowe.
No i czasami można trafić naprawdę fajne modele ze wskaźnikami poziomu - jak je dobrze zaaplikujesz i skalibrujesz nigdy mocy kolumn nie przekroczysz :)
I jeszcze zostanie Ci trochę części, które mogą się przydać. Mnie zdarzało się polować na takie magnetofony tylko dla "wyczesanych" VU-metrów :D
 
Ostatnia edycja:
W AVT strasznie zdzierają. Przeszukałem trochę allegro i znalazłem takie coś http://allegro.pl/wzmacniacz-stereo-wega-jps-352-sh-v100-i2912356704.html, tylko ten drewniany spód:unsure:. Szukając tak obudowy na allegro znalazłem Yamahe a-420. Z jednej strony ze wzmacniacza wykonanego samemu miałbym dużo satysfakcji, ale z drugiej strony mam straszny sentyment do Yamahy z tej serii. Z tego co wiem to we wzmacniaczach głównie porównuje się zniekształcenia.
LM4780
2X60W(THD<0,1%)
Yamaha
2x70W(THD 1%)
Jak widać lm wypada lepiej. Koszt wszystkiego wyszedłby podobny. Tak w ogóle to ta różnica jest spora? Od kiedy interesuje się elektroniką miałem tylko 1 wzmacniacz z zniekształceniami 0,08% i grał ok. Od razu zaznaczam, że nie jestem żadnym audiofilem.
 
Ja bym się jednak skłonił ku tranzystorom. Sam zbudowałem swego czasu wzmacniacz oparty o schemat Unitra PW7020. Cztery tranzystory, kilkanaście elementów na płytce, zasilacz 2x10000uF z zabezpieczeniem dc i z opóźnionym załączaniem głośników. Gra to bardzo miło i było dosyć tanie z tymże...wątpię abyś jako "zielony" sam wytrawił płytkę metodą termotransferu. Twój wybór.
 
Nie no, aż tak zielony to nie jestem. Spokojnie umiem wytrawić płytkę:). Z tym trudem chodziło mi o ustawianiu prądu spoczynkowego i tym podobnych problemów. Jeszcze tego nie miałem w szkole. Jeżeli chodzi o te moce i inne rzeczy, no to cóż, w szkole takich rzeczy mnie do tej pory nie uczyli i cała swoją wiedzę czerpałem z internetu, a jak wiadomo w internet jest dobrym źródłem informacji, tylko nie zawsze prawdziwych.
 
Ładna ta Wega jako dawca obudowy. W sam raz, aby dołożyć selektor wejść i regulację barwy tonów. Spodem się nie przejmuj. Ma wszystko na swoim miejscu, nawet napisów nie musisz poprawiać, tylko zetrzesz tę Wegę :)

---------- Post dodany o 21:03 ---------- Poprzedni post o 21:01 ----------

wzmacniacz oparty o schemat Unitra PW7020

Bez sensu. LM praktycznie nie szumi, a każda Unitra wręcz przeciwnie ;)
 
Bez sensu. LM praktycznie nie szumi, a każda Unitra wręcz przeciwnie ;)

To Unitra w nowym wydaniu. Parametry są lepsze i są zastosowane inne tranzystory mocy - schemat jest prawie zgodny z oryginałem ale nie ma pionowych płytek sterujących, jest inaczej rozwiązany zasilacz niż w oryginale (osiowe w org). Wzmacniacz PraktyczniE nie szumi, bardzo prosto ustawia się prądy spoczynkowe i gra dosyć dobrze. A oto link do projektu z Elektrody : http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1739442-30.html
 
W unitrach głównie szumią przedwzmacniacze, podłączysz taki pod LM i też zaszumi.Ale fakt, LMy mają trochę lepsze parametry od końcówek unitry
 
Nie wiem jak jest z tymi LM ale jednak wolałbym tranzystory. Do niczego Cię nie będę przekonywał tylko wyrażę swoją opinię. Skoro napisałeś że potrafisz wytrawić PCB a lutować to na pewno umiesz więc satysfakcja ze zrobienia wzmacniacza tranzystorowego o bdb parametrach będzie na pewno większa niż pójście na łatwiznę z LM choć do kopii Rotela też masz podane prawie wszystko jak na dłoni,a przy okazji to może być ciekawe doświadczenie i praktyka.
ps. Naprawdę warto skusić się na tą kopie.
 
Jak widać lm wypada lepiej.

To nie takie proste. Porównywanie jednej liczby nie ma kompletnie sensu. I nic Ci ona nie powie o brzmieniu.
Zniekształcenia wzmacniacza zależą od mocy , częstotliwości, obciążenia ...
Inaczej będziesz też odbierał brzmienie wzmacniacza który ma zniekształcenia 1% ale będzie to w głównej mierze 2 i 3 harmoniczna a wyższe będą już dużo mniejsze a inaczej jak widmo zniekształceń będzie miało dominujące wyższe harmoniczne (zniekształcenia skrośne).

Nie mącie koledze w głowie.
Porównywanie LM to tych wzmacniaczy jest trochę nie na miejscu.
Bo oba te układy są daleko za nim i dalej na poziomie starach Unitr.

Tak na marginesie wsadzenie bezpiecznika w tor z głośnikiem to bardzo kiepski pomysł.


Nie wiem jak jest z tymi LM ale jednak wolałbym tranzystory

A ten LM to na lampach jest ? :)
 
To niech ktoś mi wytłumaczy czy mogę dać wzmacniacz głośniejszy od mocy kolumny RMS? Oczywiście zakładając, że zamierzam słuchać muzyki przekręcając potencjometr od 0% do 100%.
Z teorii i praktyki wzmacniacz powinien mieć 120% mocy znamionowej kolumny. Jak se wtedy przekręcisz potencjometr na 100% to zaraz go obniżysz bo głośniki będa ci charczeć i mozesz je uszkodzić. Zapas mocy jest konieczny do prawidłowego wysterowania zestawu głośnikowego zachowując kontrolę i małe zniekształcenia.
 
Źle mnie zrozumieliście. Teraz już wiem, że wzmacniacz ma mieć około 120% mocy kolumn, ale kiedyś myślałem inaczej.
 
Powrót
Góra