• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Jakie kolumny na początek?

dzibex napisał:
Głównie to myślałem o niskotonowym http://www.stx.pl/gdn-18-140-8-awx.html i do tego średnio i wysoko tonowe, a nie mam pojęcia jakie, może ktoś coś doradzi do tego co wybrałem? a może źle wybrałem?
Kliknij, aby rozszerzyć...

GDN 18-AWX to głośnik niskośredniotonowy nadający się bardzo dobrze do konstrukcji dwudrożnych (nawet pomimo swojej stosunkowo dużej wielkości ma dosyć wysoko położoną górną granicę użytecznego pasma). W związku z tym nie jest mu potrzebny głośnik średniotowony bo do uzupełnienia pasma wystarczy mu wysokotonówka. Na stronie STX masz podany projekt kolumn na tym głośniku w połączeniu z wysokotonowym AWX (są tam wszystkie potrzebne dane - nie będę Ci podawał linka - sam poszukaj), który myślę, że wart jest wykonania - powinieneś być zadowolony :)
 
dzibex napisał:
No w sumie to około 700zł mogę zainwestować + 100zł na płytę MDF 22, tylko teraz muszę znaleźć coś dokladnie opisanego i w naszym języku;)
Kliknij, aby rozszerzyć...
Jak nie masz pieniędzy i musisz dokładać do budżetu to ró z wiórówki a nie mdfu. Wiórówa jest o wiele tańsza i co z tego ze mniej sztywna. Jak już powiedziałeś - nie masz siana.

Na stronie STXa masz gotowy projekt MX-140. Skopiuj go w 100% a będziesz miał znakominite monitory na początek przygody z DIY Audio.

http://www.stx.pl/mx-140-diy.html
 
Po co chcesz kombinować?? Buduj normalne kolumny dwu drożne, projekt awx ze strony stx.
Litraż możesz nawet dać ten sam, dasz tylko w kolumnie odpowiednią przegrodę, która oddzieli pojemność obudowy głośnika od reszty.
 
dzibex napisał:
I tak właśnie zrobię tylko powiedzcie mi czy można zrobić to tak że zbuduję je jako kolumny a w górnej części umieszczę te monitory?
Kliknij, aby rozszerzyć...

Zachowaj rozmiary frontu (przynajmniej górnej części - dół możesz rozciągnąć w kolumnę podłogową) oraz rozmieszczenie głośników względem krawędzi bocznych i górnej (tak a propos rozciągania kolumn w dół). Litraż dla GDN'a również powinieneś zachować taki, jak w projekcie (czyli tak jak pisał wojak - wstawiasz przegrodę w odpowiednim miejscu).
 
No dokładnie tak chcę zrobić, wszystkie wymiary zgodnie z projektem tylko, że ścianki pociągnę w dół, a przegrodę wstawię w miejscu gdzie był spód monitorów.
 
dolphin123 napisał:
Możesz zrobić też projekt modułowy jak ja..
http://audio.lutuje.se/?awx-series-by-stx,15
... i w późniejszym czasie dostawić w dolne części suby w razie potrzeby...
Kliknij, aby rozszerzyć...

No w sumie też tak można ale ja już od początku się nastawiałem na budowę kolumn do pokoju co by się ładnie prezentowały i tylko z tego powodu chcę je pociągnać w dół. Tylko zapytałem się czy tak w ogóle się robi bo pomyślałem, że w ten sposób mogę stracić na jakości dźwięku, a na tym najbardziej mi zależy. Nie zależy mi na basie tylko na jakości dźwięku.

---------- Post dodany o 06:51 ---------- Poprzedni post o 17:35 ----------

dolphin123 z jakiej płyty robiłeś obudowę?
 
Podłączę się pod temat i zadam pytanie o szpachlowanie skrzynek. Ja staram się jej kłaść jak najmniej, ale zauważyłem we wcześniejszych postach, że ktoś jest zwolennikiem, by kłaść dużą ilość dla wyrównania powierzchni. Jak sobie radzicie ze zjawiskiem zapadania się szpachli z upływem czasu? Ja szpachlowałem dziury od wkrętów 3-4 razy. Było super równo. Nic nie widać i nic nie czuć po przejechaniu palcem. Potem przyszły na to dwie warstwy podkładu i szlifowanie. Również było super równo i nie widać było miejsca po szpachlowaniu. Po kilu dniach przyszedł na to lakier poliuretan w połysku i w miejscu szpachlowania widać malutkie zapadnięcia:) Wcześniej jak mi mechanik samochodowy mówił o zapadaniu się szpachli, to uznałem że przesadza. Ale jednak to zjawisko istnieje.
 
Jeśli nie lubisz kłaść dużo szpachli to możesz nawet wióry ( troty ) do otworów nasypać i wtedy zaszpachlować coś jak posadzka na gruzie, a to co Ci się przydarzyło to efekt złego nałożenia szpachli, prawdopodobnie szpachla tylko czepiła się góry przez co można było odnieść wrażenie, że jest dobrze nałożona. Proponuje śróbokręcik i podłubać przy tym albo rozwiercić i na nowo położyć. A z ciekawości spytam utwardzacza dawałeś proporcjonalnie do puszki? tzn pół puchy szpachli pół tubki utwardzacza?
 
Teraz już po ptokach, bo polakierowane. Przyznam się bez bicia, że utwardzacza dawałem sporo mniej. Bo jak bym dawał proporcjonalnie, to bym musiał chyba co drugą dziurę rozrabiać na nowo, tak szybko by stygło.

---------- Post dodany o 12:37 ---------- Poprzedni post o 12:36 ----------

Ale co dziwne, przez wiele dni było równo. Dopiero po polakierowaniu wyszły defekty.
 
Ale tak własnie jest, szpachla osiada po jakimś czasie jeśli powierzchnia jest słabo wyszlifowana. Może najpierw poszpachluj same łebki śrub i dopiero później całość?


Ja powrócę jeszcze raz do sprzętu, a konkretnie frezarki górnowrzecionwej.
Potrzebuję taniej, dobrej (jak na swoją cenę) i kilkoma frezami w zestawie, do sporadycznego użytkowania.
Co polecicie?
 
No ja też jeszcze poszukuję frezarki.

A co do frontów to w jaki sposób robicie skosy?
 
Koledzy widziałem dzisiaj w CASTORAMIE frezarke MAC ALLISTER MRD 1500 - co o niej sądzicie? Warto ją kupić za 250zł? W zestawie cyrkiej i walizka.
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra