• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Jakie kupić używane kolumny stereo do 1300zł ???

Rejestracja
Mar 22, 2012
Postów
10
Reakcji
0
Lokalizacja
Anusin
Witam!Mam pytanie,jakie wybrać używane kolumny stereo do kwoty 1300zł?Kolumny te były by wyłącznie do słuchania muzyki podłączone pod wzmacniacz stereo,źródło sygnału odtwarzacz CD.Pomieszczenie w którym by się znajdowały ma 20m2.Słucham różnej muzyki z przewagą wolnych kawałków.Zależy mi przede wszystkim na dobrej jakości dźwięku,nie na bezsensownym ''łupaniu''.Liczy się jakość,nie ilość !
 
Ok dzięki za szybkie odpowiedzi !!!Te monitory jednak jakoś mnie nie przekonują.Piękna konstrukcja,ale to jeszcze nie jest to czego szukam.A co do ATL to nie mam pojęcia,nic nie wiem o tych kolumnach... Czekam na wasze porady,opinie i zdaję się na waszą wiedzę gdyż jestem laikiem w dziedzinie kolumn głośnikowych
 
Ta firma to specjalisci od linii transmisyjnych. Jesli szukasz dynamicznego dzwieku z perfekcyjnym basem to bedziesz zadowolony. Trojdrozny uklad glosnikow zapewni wysoka jakosc dzwieku.
 
Ok,a ile są warte te kolumny?Na razie jest cena 500zł.Ile kasy można za nie dać 600-1000zł? Dziwi mnie ich impedancja 5 ohm i te wkręty na tylnej ścianie obudowy.A co sądzicie np o kolumnach Dali 104 ?
 
Dziwi mnie ich impedancja 5 ohm i te wkręty na tylnej ścianie obudowy

Często jest to spotykane w TL, w związku z trudnościa wykonania i tłumienia. Ale nie martw się napewno to połaczenie jest dobrze uszczelnione.
Poza tym w przypadku wielkiej ciekawości co jest w środku to tylko parę wkrętów... :D
 
No ba szybka akcja i kolumna rozkręcona :biggrin: Dobra ale powiedzcie mi ile takie kolumny są warte?Czekam na wasze propozycje i opinie,jakie używane kolumny do kwoty 1300zł warto jeszcze wziąć pod uwagę
 
Kup jakieś DIY od któregoś z forumowiczów, będziesz mieć nowe lub prawie nowe kolumny, które zwykle sprzedawane są po kosztach a nie jakieś 20 paro letnie zabytki ;) . No i pomożesz koledze z forum ;) .
 
Jesli T&A nie przypadna do gustu, to zawsze mozna je odsprzedac bez straty. W przypadku Diy to zawsze utopiona kasa, ktorej sie juz nie da odzyskac. Poza tym, z calym szacunkiem dla Usherow Konrada, to sonicznie nie ma co porownywac do trojdroznych T&A nawet mimo ich dosc leciwej konstrukcji ( a moze wlasnie to jest glowna zaleta ). Wysokotonowka to Vifa D26tg.
Jesli udaloby sie wylicytowac je za okolo 700zl to taka cena jest calkiem ok. Te kolumny na poczatku lat 90 kosztowaly prawie 2 tys marek.
Oczywiscie Ushery sa pieknie wykonane i ich cena jest atrakcyjna patrzac na realna wartosc takiej kolumny, ale to jest Diy i ciezko sie odsprzedaje takie paczki.
 
W przypadku Diy to zawsze utopiona kasa, ktorej sie juz nie da odzyskac


Czyli wychodziłoby na to, że wszyscy użtkownicy tego forum po prostu topią kase i juz jej nigdy nie odzyskają :lol: . To po co się tym zajmowac skoro mozna kupic gotowe a później odzystkiwać pieniadzie (ciekawe) hahaha?


Poza tym, z calym szacunkiem dla Usherow Konrada, to sonicznie nie ma co porownywac do trojdroznych T&A nawet mimo ich dosc leciwej konstrukcji ( a moze wlasnie to jest glowna zaleta ). Wysokotonowka to Vifa D26tg.

Fakt nie ma co porównywać, żadna vifa jaką do tej pory miałem (AG,XT19, 25 , DX25, D27) nie była wstanie się zagrać lepiej od kopuki ushera hehe. Chyba, że chcesz powiedzieć, że ponad 20 lat temu vifa wiedziała jak robić głośniki a od ostatnich kilku lat po prostu im nie idzie?

To, ze coś kiedyś ileś kosztowało nie ma absolutnie zadnego znaczenia. Mój samochód jak był nowy też kosztował mase forsy ale co z tego jak teraz ma 15 lat i nikt mi nie da wiecej jak pare marnych tysiaków. Po prostu tyle jest wart, a nowy samochód 2x gorszej klasy kosztuje 5x wiecej. Za nowe sie płaci i już.
 
Czyli wychodziłoby na to, że wszyscy użtkownicy tego forum po prostu topią kase i juz jej nigdy nie odzyskają . To po co się tym zajmowac skoro mozna kupic gotowe a później odzystkiwać pieniadzie (ciekawe) hahaha?

Wychodzi na to, ze ciezko sprzedac kolumny w cenie kosztow ich wytworzenia, a co dopiero zarobieniem na tym. Jak budujesz dla siebie to pewnie ze sie oplaca, bo kto powiedzial, ze sie nie oplaca? Ale jak sie chce odsprzedac po jakims czasie uzywania, to pojawia sie problem. Tylko nie pisz mi ze jest inaczej, bo ciagle sledze ogloszenia i widze jak "znikaja" te wypociny Diyowcow za niezwykle okazjonalne ceny. To jest sztuka dla sztuki, a nie zarobienie grosza. Jak sie sprzeda bez straty ( nie liczac wlozonego czasu na wykonanie konstrukcji) to juz mozna sie cieszyc.

Fakt nie ma co porównywać, żadna vifa jaką do tej pory miałem (AG,XT19, 25 , DX25, D27) nie była wstanie się zagrać lepiej od kopuki ushera hehe. Chyba, że chcesz powiedzieć, że ponad 20 lat temu vifa wiedziała jak robić głośniki a od ostatnich kilku lat po prostu im nie idzie?

TMR 60 to konstrukcja trojdrozna. Trudno wiec ja bezposrednio porownywac do konstrukcji dwudroznych. TMR maja 90db skutecznosci plus dobra sredniotonowka, a Ty uparcie bedziesz bronil ciezkich, zmulonych Usherow. Nie wspomne juz o basie z tej wielkosci linii transmisyjnej...,

Powtorze jeszcze raz. Propozycja Konrada, to pieknie wykonane paczki z dobrej klasy przetwornikami, lecz ja bez zastanowienia wybralbym T&A, poniewaz sa sporo tansze, maja wieksze mozliwosci brzmieniowe, a to ze byc moze ustepuja nieznacznie jakosci wysokich tonow do Ushera to bym spokojnie przebolal.

To, ze coś kiedyś ileś kosztowało nie ma absolutnie zadnego znaczenia. Mój samochód jak był nowy też kosztował mase forsy ale co z tego jak teraz ma 15 lat i nikt mi nie da wiecej jak pare marnych tysiaków. Po prostu tyle jest wart, a nowy samochód 2x gorszej klasy kosztuje 5x wiecej. Za nowe sie płaci i już.

Dla mnie to ma duze znaczenie. Cos co 30 lat temu bylo gowno warte, to i dzis jest niewiele warte. Poza tym marka T&A to nie jest jakies tam byle co, tylko solidna firma z duza tradycja budowania audiofilskiego sprzetu.

A Twoj samochod jak byl nowy wcale nie kosztowal mase forsy, byl znacznie tanszy ( i gorszy ) od konkurencji niemieckiej i japonskiej. Dlatego Twoj samochod jest tanszy po 15 latach. Zwykle prawo rynku. To ze dla Ciebie jest cos subiektywnie lepsze, nie znaczy, ze tak jest w rzeczywistosci. Kazdy zakup to jakis kompromis w jakas strone, na cos trzeba przymknac oko, a czyms innym sie cieszyc.
 
Powrót
Góra