ten człowiek na tamtych fotkach najpierw wkłada jakąś siatkę, robi jakieś pręty z siatki, to na zbrojenie przecież, z budowlanki cienki jestem ale na zdrowy rozum, beton(czy co on tam wlewa) jeśli ma być twarde i cięzkie to będzie też kruche więc wydaje mi się że zbrojenie było by wskazane...Może ktoś inny się wypowie i w razie czego mnie z błędu wyprowadzi.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Kabel ze skretki
- Autor wątku SIWY
- Data rozpoczęcia
rk napisał:
może napiszesz coś o tym??pod jakim względem jest lepszy??podaj może jakieś konkrety, bo jestem ciekaw jaki efekt, poza wizualnym, dają takie kable...
w sumie, to gdybym nie miał ciekawszych rzeczy do robienia, to uplutłbym se takie cudo... ciekawie to wygląda, no i ludzie by pytali ile to kosztowało
z wyjątkiem tych, co łączyli już kiedyś kompa do sieci...
Temat może dla ogółu debilny.Ale do końca tak nie jest.Jestem jednym z niedowiarków którzy przeszli na "skrętkową" strone mocy.Sam się pare wątków na spólke z Zygmuntem śmiałem....teraz nie mam powodów do śmiechu.Teraz SŁUCHAM i sie dziwie,słucham i kręce selektorem na tą okazje kupionym i nie dowierzam.Gdybym nie spróbował to pewnie dalej bym sie z pomysłu nabijał.Ale to nie jest takie śmieszne,radze wypróbować a dopiero wyrażać opinie.
no dobra... powiedzmy, ze ukręciłem sobie kabel no ale stwierdziłem, że nie poprawia dźwięku, a nawet go pogarsza... czym się kierować w kręceniu kabla?? w którą stronę, czy zielony kabelek może być obok czerwonego?? a może brązowe kabelki wszystko psują... wyciągnąć je?? Jakie macie sposoby skręcania??które są lepsze??
pytam, bo nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, a nie chcę skręccać na ślepo, a potem się podniecać jak to fajnie brzmi...
pytam, bo nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, a nie chcę skręccać na ślepo, a potem się podniecać jak to fajnie brzmi...
Myślałem że to obudowa i głośnik wpływają na szybkośc basu...
Ten cytat to był oczywiście zachwyt gościa który robił te skrętki. Ja myśle ze to jest pewien rodzaj zbiorowej hipnozy ;P, no bo tak zrobiłem super kabel ze skrętki, podczas wykonywania wmawiam sobie że musi być lepszy, podłączam słucham niewiarygodna ta skrętka, bas powala scena sie poprawia wysokie nie krzyczą, hiper mega wypas.
Jak sam nie zrobie i nie usłysze to nie uwieże, jutro ide do sklepu po pare metrów skrętki ;P
Jak sam nie zrobie i nie usłysze to nie uwieże, jutro ide do sklepu po pare metrów skrętki ;P
Zygmunt napisał:
jakim?- każdym. nie będę pisał konkretami w odniesieniu do innych kabli, bo 90% użytkowników tego forum za cechy brzmienia pojmuje: "bas zajebiście hula, a wysokie cykają aż miło"
Zygmunt, naprawdę nie musisz się zastanawiać w którą stronę zwijać skrętkę, bo to taki sprytny kabel, że już jest skręcony. łączysz tylko kabelki białe ze sobą i podłączasz np do minusa, a kabelki kolorowe do drugiego bieguna. jeden kabel kat5 to tylko 2x0.5mm2 przekroju, ciut jakby mało (nie próbowałem, ale może gra dobrze?), dlatego łączy się kilka kabli równolegle, żeby zwiększyć przekrój. możesz je sobie spleść w np warkocz, żeby się nie plątały i przypominały jeden kabel. to tak ciężko załapać?
rk, może warto dla tych 10% jednak napisać coś więcej?
"możesz je sobie spleść w np warkocz, żeby się nie plątały" - czyli rodzaj splotu nie ma już żadnego znaczenia? Równie dobrze mogę je ułozyć w jednej lini, albo w trójkąt?
"możesz je sobie spleść w np warkocz, żeby się nie plątały" - czyli rodzaj splotu nie ma już żadnego znaczenia? Równie dobrze mogę je ułozyć w jednej lini, albo w trójkąt?
Witam,
Podobno skrętka/plecionka/warkocz jest mało wrażliwa na zakłócenia. Indukowany prąd danego zakłócenia ma zwrot inny w różnych sąsiednich przewodach. W ten sposób jest szansa na zniesienie się wzajemne niepożądanych zakłóceń. Kabel tego typu to taki bardziej skomplikowany kabel typu linka. Alternatywa może być niedroga, a i warto przetestować.
Pozdrawiam, Piotr01
Podobno skrętka/plecionka/warkocz jest mało wrażliwa na zakłócenia. Indukowany prąd danego zakłócenia ma zwrot inny w różnych sąsiednich przewodach. W ten sposób jest szansa na zniesienie się wzajemne niepożądanych zakłóceń. Kabel tego typu to taki bardziej skomplikowany kabel typu linka. Alternatywa może być niedroga, a i warto przetestować.
Pozdrawiam, Piotr01
ej to moze zrubmy tak ze kupimy 4 x 2.5mm2 i spleciemy go nie jak skretke ale jak warkocz jakiejs dziewczyny ... wiecie o co chodzi ;]
Tasior-jeden co sie bezpodstawnie nie kłóci.
A co to za wysokotonowy?
A co to za wysokotonowy?
Yoshi_80
Pan Paweł
Chyba zrobię sobie taki kabel. Skece wiertarą żeby było szybciej.
Pogadam z jakimś administratorem technicznym z akademika to moze nawet za friko kabel dostane :]
Pogadam z jakimś administratorem technicznym z akademika to moze nawet za friko kabel dostane :]
ej joshi to nie chodzi zeby wszystkie zyly wiartara skrecic !!! ... znaczy mozna ale musisz mniec ich 4 albo 6 albo 8 zeby to mialo jakis sens ,,,
mozna je uplesc w warkaocz po4 albo 6 albo 8 zyl na kanal .. ;]
mozna je uplesc w warkaocz po4 albo 6 albo 8 zyl na kanal .. ;]
Hmmm a co powiecie na to żeby rozdzielać żyły z normalnego kabla głośnikowego i puścić je "luzem" obok siebie? Zmniejsza to pojemnośc ,ale podnosi indukcyjność takiego kabla. Ktoś się już może bawił w bi-wiring?
Molibden, można i tak ale tu chyba jest inny cel.Jak rozdzielisz te żyły to i tak będą one zbierać po drodze śmiecie.Tak sie mi zdaje.
Będą, ale co z tego? Po to jest układ Zobla na wyjściu wzmacniacza by je zwierał do masy! Zobel we wzmaku, Zobel w kolumnach (tak też można) i jest gut! Poza tym dzięki NFB i tłumieniu wzmacniacza i jego małej rezystancji wyjściowej zostaną one "usunięte" bo na wyjściu wzmacniacza może być tylko to co jest różnicą między jego wejściem odwracającym a nie odwracającym (chyba). W każdym razie - ze względu na małą impedancję wyjściową nie słychać ich, a w domu i tak nie ma aż takiego poziomu zakłóceń. Audiofile to lubia powymyślać - ekranowane kable głośkikowe - ale to już przesada!! Poza tym - chyba i tak zbierają jakieś "śmiecie". 
Kurde tak piszcie o tych "cudownych" kablach ze skrętki,że chyba jak wkońcu zrobie monitorki to sprawdze jak "grają" zwykłe kabelki głośnikowe i skrętka bo mam jej w domu z kilometr
>>Piekny<<
>>Piekny<<