• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Kable do kolumn.

Kable zrobiłem, mam pytanie, bo na google nie mogę znaleźć. Na jednej stronie podają, że żyły sygnałowe są z miedzi, ale z tego co widziałem nie są. Wie ktoś z czego dokładnie są zrobione?
 
W brew pozorom kable ostatnio zaczynają "grać". Nie chodzi o brzmienie lecz o łapanie zakłóceń z telefonów komórkowych. bardzo irytujące. Kiedy mam włączony wzmacniacz nawet jeśli nie ma podłączonego źródła, to zbliżenie działającego telefonu komórkowego do kolumny powoduje odtwarzanie przez nią nieprzyjemnych pisków.
Co z tym fantem zrobić? Wygląda na to, że kable kolumnowe i cała kolumna powinna być ekranowane. Sa jakieś opracowania na ten temat? Siatką miedziana je wyłożyć i podłączyć c do masy wzmacniacza, czy co?
 
O kolejnych grających kablach w ogrodowym szlauchu? :lol:



---------- Post dodany o 12:43 ---------- Poprzedni post o 12:27 ----------

Lepszym ekranem bedzie żelazo ferromagnetyk niż miedź.

Do ekranowania elementów magnetycznych i cewek w kolumnach przed zakłóceniami elektromagnetycznymi ?
 
Nawiązując do kabli i wzmacniaczy, jakie stosujecie kable wewnątrz wzmacniacza , chodzi mi o sygnałowe.
 
Nie sprecyzowałem, chodziło mi dokładnie o przewody. Ekran z ferromagnetyka najlepiej zbiera zakłócenia i nie przepuszcza ich do wnętrza.

U siebie zauważyłem, że głośnik i elementy zwrotnicy działają jak "antena". Dźwięk od zakłóceń pracującego telefonu nasila się przy zbliżaniu telefonu do kolumny.
 
Dość ciekawa sprawa, bo mi zdarzało się tak kilka razy w życiu, ale nie przypominam sobie sytuacji na aktualnym sprzęcie, gdzie kabel sygnałowy przed wzmacniaczem ma około 5m i jest z tych tańszych...
Z tego co pamiętam badziewne głośniczki do kompa chyba były nieźle podatne, ale tu nie daję głowy, bo już tego dobrze nie pamiętam.


Tylko pytanie czy to na każdym telefonie i czy za każdym razem podczas dzwonienia lub odbierania?


Spróbowałbym sobie taką sytuację wywołać na różnych sprzętach.
 
Tak czytam, więc zadam może głupie pytanie. Mam 4 kable głośnikowe 1.5mm po dwa do + i - splecione w warkocz, czy takie rozwiązanie może być?
 
Dzięki, tak też myślałem, bo po podłączeniu scena wyraźnie się wycofała, wysokie tony stały się mniej krystaliczne, a wokal był bardziej blady i przytłumiony :)
 
Nie na temat...
Jak rozpleciesz to dopiero zrobi się porządek na scenie.
 
Tak na poważnie, to pierwsze forum jakie czytałem to AS i jak się naczytałem to stwierdziłem, że albo wezmę kredyt hipoteczny i kupię kable,wzmacniacz i kolumny, albo z audio w domu nici:)
 
Dość ciekawa sprawa, bo mi zdarzało się tak kilka razy w życiu, ale nie przypominam sobie sytuacji na aktualnym sprzęcie, gdzie kabel sygnałowy przed wzmacniaczem ma około 5m i jest z tych tańszych...
Z tego co pamiętam badziewne głośniczki do kompa chyba były nieźle podatne, ale tu nie daję głowy, bo już tego dobrze nie pamiętam.


Tylko pytanie czy to na każdym telefonie i czy za każdym razem podczas dzwonienia lub odbierania?


Spróbowałbym sobie taką sytuację wywołać na różnych sprzętach.

Telefon nie ma znaczenia. Słychać przydźwięk z głośnika kiedy nawiązuje połączenie zasadniczo jeśli zwrotnica jest z tyłu jak być powinna efekt jest mniej odczuwalny. najbardziej siało kiedy miałem ją w pająku połączoną na górze kolumny.

Ale efekt był zawsze podczas zbliżania telefonu do głośników. Głośniki rożne. Kable połączeniowe tez (Audiostream AC50, VdH Clearaudio i KimberCable 4PR), więc efekt nie zależy od tego. Przy tym łatwiej słyszalne jest kiedy głośniki są "pod prądem" czyli kiedy wzmacniacz jest włączony ale nie dostaje sygnału ze źródła lub kiedy jest ściszony a źródłem jest tuner FM.
 
Jak dzieje się tak na wszystkich głośnikach, to warto też byłoby sprawdzić wzmacniacz.
Właśnie specjalnie teraz przystawiłem dzwoniący telefon w pobliżu zwrotnicy i wzmacniacz nawet nie zareagował.
 
Sprawdziłem przed chwilą. Zakłócenia słychać tylko kiedy do wzmacniacza nie odchodzi sygnał z tunera, a telefon jest przemieszczany w odległości kilkunastu cm od "rozbebeszonej" zwrotnicy. Przy tym rzeczywiście kiedyś miałem inny telefon i mam wrażenie, że te efekty były silniejsze.
 
Powrót
Góra