• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Kolumny aktywne 2-way by mbar [dopiero początek]

  • Autor wątku Autor wątku mbar
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
csbiczek napisał:
mbar, czym Ty go wycinałeś w otworach- widelcem?
:lol:
mbar napisał:
Nie dobijaj mnie... nożykiem do tapet :oops:
A próbowałeś żyletką ?
Na spokojnie, z wyobraźnią i bez pośpiechu na pewno było by dobrze....

mbar napisał:
może kupię okleinę bardziej "drewnianą"
Jeśli chcesz możesz spróbować takiego eksperymentu tzn. teraz okleić tylko boki "drewnianą" a front i górę zostawić czarną do tych boków dobrać odpowiednią , i o odcieniu może coś w deseń niccioli ? http://pliki.fabertec.com.pl/allegro/dc-fix/Drewno45/duze/35.jpg
Tak żeby miało przepalane usłojenia (które wkomponowały by się w zupełnie czarny front) Takie jest tylko moje wyobrażenie o nich ale gust jest twój.... ;)
 
Zamiast wycinania nozykiem mozna tez papierem sciernym pojechac po krawedziach tam gdzie powinno sie uciac fornir. Wystarczy chcwila i cienszy w tym miejscu fornir mozna po prostu zerwać.
 
ir0nhide napisał:
o odcieniu może coś w deseń niccioli ? http://pliki.fabertec.com.pl/allegro/dc-fix/Drewno45/duze/35.jpg
Tak żeby miało przepalane usłojenia (które wkomponowały by się w zupełnie czarny front) Takie jest tylko moje wyobrażenie o nich ale gust jest twój.... ;)

Podoba mi się. Tylko dosłownie pół godziny temu zamówiłem Calvados od tej firmy :/
Wysłałem im maila z prośbą o zamianę na NOCCIOLA, może się uda.

@shape: przecież moje obudowy to zwykły prostopadłościenny klocek, nie pomyliłeś tematów?
 
ir0nhide napisał:
csbiczek napisał:
mbar, czym Ty go wycinałeś w otworach- widelcem?
:lol:
mbar napisał:
Nie dobijaj mnie... nożykiem do tapet :oops:

Bardzo łatwo i szybko można to wykonać przy pomocy szlifierki kątowej z tarczą do szlifowania zużytą do tego stopnia by mieściła się równolegle w otwór wycięty wcześniej byle jak, oczywiście odpowiednio mniejszy. Trzeba zrobić wyraźny obrys dokąd zeszlifować, jak ktoś nie pije za dużo i ręce mu się nie trzęsą to się szybko przekona że to najłatwiejszy i najmniej pracochłonny sposób :wink: .
 
Jasne, tylko trzeba mieć 1. szlifierkę kątową i 2. zużytą tarczę :)
Mówcie sobie co chcecie, ale czarne mi się całkiem podobają -- jak wspominałem, na żywo wyglądają dużo ładniej, niż na zdjęciach.

Anyway, okleina Nocciola już do mnie jedzie, zobaczymy, porównamy :)
 
Wracając do wycinania otworów w fornirze.
1. Frezowanie otworów i krawędzi po fornirowaniu wyklucza problem z wycinaniem forniru ;), to tak na przyszłość.
2. Jeżeli otwory już masz, to zdecydowanie lepiej w roli narzędzia do wycinania forniru spisuje się skalpel chirurgiczny dostępny na allegro po kilka zł - używam i żaden nożyk do tapet nie był jeszcze lepszy (tu UWAGA, ostre to pieruńsko i nawet nie poczujesz jak się potniesz).
3. Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość, bo fornir bywa bezlitosny względem pośpiechu.
Pozdrawiam i powodzenia w fornirowaniu.
 
funiax1 napisał:
Bardzo łatwo i szybko można to wykonać przy pomocy szlifierki kątowej z tarczą do szlifowania zużytą do tego stopnia by mieściła się równolegle w otwór wycięty wcześniej byle jak, oczywiście odpowiednio mniejszy. Trzeba zrobić wyraźny obrys dokąd zeszlifować, jak ktoś nie pije za dużo i ręce mu się nie trzęsą to się szybko przekona że to najłatwiejszy i najmniej pracochłonny sposób :wink: .
Kurcze chyba jakoś źle sobie to wyobrażam, bo poco ten obrys ?
A i czy takie postępowanie nie naraża forniru na rozrywanie się ? (gdzieś jakoś lekko zahaczy i fornir sruu, pęka wzdłuż, nie zdarzyło Ci się tak ?)
 
ir0nhide napisał:
Kurcze chyba jakoś źle sobie to wyobrażam,
Wkładasz tarczę równolegle do frontu w dziurę, mniejszą niż właściwy otwór którą wycinasz np. nożyczkami byle jak i szlifujesz fornir do obrysu który robisz od głośnika, nic się nie strzępi tylko fornir się lekko przypala i smrodzi. Ta metoda jest dobra tylko wtedy gdy frez został wykonany w surowej paczce bez forniru i tylko jeżeli kosz głośnika jest okrągły, jeżeli ktoś ma niezbyt pewną rękę lepiej zostawić około milimetr i doszlifować ręcznie papierem.
 
RpLand napisał:
bo fornir bywa bezlitosny względem pośpiechu.
oj tak. Straszne ale prawdziwe...

Fornir jest dla tych "co się nie śpieszą". Co prawda da się prawie wszystko poprawić ale lepiej robić powoli..
 
Dopiero dziś przyszła paczka, jutro obejrzę, rozwinę i zrobię zdjęcia -- oklejanie najwcześniej w weekend niestety :/

EDIT: nie wytrzymałem i zajrzałem, jest b. ładna:
okleina.jpg
 
dużo jasnego ma...
Szkoda tylko ze jest sztuczna.... :???:
No ale nie gdybam zobaczymy jak leży... :smile: (jestem b. ciekaw)

PS tylko w poprzek znowu nie połóż :wink:
 
ir0nhide napisał:
PS tylko w poprzek znowu nie połóż :wink:

Eeeee wszyscy klada wzdluz wiec trzeba zrobic cos oryginalnego :)

A ciekawe kto z was (fornirowcow) kladzie najpier fornir a potem tnie i skleja kolumny? Tak tez mozna!
 
Powrót
Góra