-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Kolumny z Biedronki
- Autor wątku Jacek Zieliński
- Data rozpoczęcia
Słuchałem 3 par kolumn z podobnej póki cenowej (oczywiście nie moich, ale podłaczane pod mój sprzęt), i zniechęciło mnie to do takich produktów, wszystkie grały bardzo podobnym charakterem dźwieku. Góra metaliczna i zero życia w niej, w średnicy brakuje dołu, jest bardzo sztywna i nienaturalna, bas sztywny, lubiący sobie zadudnić (bardzo wysokie strojenie BR). Najgorsze w tym wszystkim było, że te kolumny nie miały żadnej duszy, brzmi to może dziwnie, ale chyba wiecie co mam na myśli.
Na wysokie i średnie po kondensatorze, malutka cewka na niskotonowiec. Cienka płyta, żadnych wzmocnień, przy przenoszeniu szok, że takich wymiarów kolumny mogą być tak lekkie
Za to mogę pochwalić wygląd, bo takie kolumny przeważnie wyglądają całkiem nieźle.
Jesli chodzi o poprawę dźwięku, nie wiem jak z tymi biedronkowymi, ale te z którymi miałem doczynienia, po wzięciu któregoś z przetworników do ręki pojawiła mi sie w głowie jedna myśl - im już nic nie pomoże. Stawiając taki głośnik obok np. Vify, czy Peerlesa wygląda jak zabawkowy głośnik dla dzieci
Wysokotonowce z plastikowymi frontami, kopułkami, które już samym wyglądem z bliska mówią "to nie będzie grać", średniaki tragedia, a niskotonowce niby mają trochę tej membrany, ale basu z tego prawie wcale. Największe miały łącznie 4x8', więc sporo, a basu z tego tyle co kot napłakał, byłem w szoku, spodziewalem się, że to chociaż troche zatrzęsie... Z moich kolumn na Vifie M17WG było więcej basu !
Na wysokie i średnie po kondensatorze, malutka cewka na niskotonowiec. Cienka płyta, żadnych wzmocnień, przy przenoszeniu szok, że takich wymiarów kolumny mogą być tak lekkie
Za to mogę pochwalić wygląd, bo takie kolumny przeważnie wyglądają całkiem nieźle. Jesli chodzi o poprawę dźwięku, nie wiem jak z tymi biedronkowymi, ale te z którymi miałem doczynienia, po wzięciu któregoś z przetworników do ręki pojawiła mi sie w głowie jedna myśl - im już nic nie pomoże. Stawiając taki głośnik obok np. Vify, czy Peerlesa wygląda jak zabawkowy głośnik dla dzieci
Wysokotonowce z plastikowymi frontami, kopułkami, które już samym wyglądem z bliska mówią "to nie będzie grać", średniaki tragedia, a niskotonowce niby mają trochę tej membrany, ale basu z tego prawie wcale. Największe miały łącznie 4x8', więc sporo, a basu z tego tyle co kot napłakał, byłem w szoku, spodziewalem się, że to chociaż troche zatrzęsie... Z moich kolumn na Vifie M17WG było więcej basu !
Yoshi_80
Pan Paweł
Po to żeby nie wpuszczać kogoś w maliny jak ty to próbujesz zrobić. Może kupmy do kompletu te z allego co wrzucił pharoh ? Będzie zabawy z tunningowaniem na pół roku bo się okaże, że wszystko trzeba przerobić, czyli zbudować nowe z nowymi głośnikami włącznie.
Miałeś takie kolumny? Ja dawno temu, miałem coś w tym stylu,kupiłem w niemieckim markecie za 100 DM, firma Cat. I dlatego dobrze wiem co mogą prezentować kolumny tego typu.
To jest po prostu szmelc i tragedia brzmieniowa. Jest dokładnie tak jak napisał BioCannabis , kolumny to wydmuszki z cienkiej płyty wiórowej, bez zwrotnicy bo po 1 kondzie i 1 cewkę trudno nazwać zwrotnicą i trudno to usprawiedliwiać wizją konstruktora, którą miało być zastosowanie audiofilskich filtrów 1 rzędu.
Nie ma co się łudzić, że producent przykładał jakieś starania do tej konstrukcji, że dobierał głośniki, projektował zwrotnicę itd. To ma być jak najtańsze i ładnie wyglądać i te dwa kryteria spełnia bardzo dobrze, nic ponadto.
Yoshi_80
Pan Paweł
No dokładnie tak jest bo do tych 300zł dołożymy 200zł na tuning, bo przecież trzeba poprawić/wzmocnić obudowę, trzeba dołożyć wytłumienia, zapewne przestroić bas reflex, no i w końcu zbudować zwrotnicę a to kosztuje niemało, nawet na tanich komponentach, wydamy przynajmniej stówkę bo w końcu to układ 3 drożny. Chociaż biorąc pod uwagę badziewność głośników to zwrotnica by wymagała szeregu układów korygujących. No i ile jeszcze z tym roboty.
W sumie wydamy z 500-600zł na coś co jest ledwo akceptowalne. A za tę kwotę można już całkiem fajne monitorki zmontować. Może nie będą miały 4 głośników, 3 dróg ale będą grać przynajmniej o klasę lepszym brzmieniem.
za te 10 czy 20 zł zrzuty to lepiej idźcie i kupcie sobie piwo lub dobrąc kawę w knajpie. ja widzę tu tylko 1 sensowny cel zakupu tych kolumn i to tylko do 200 pln max. jak ktoś chce takie paczki p9zn8ej przerobic pod inną konstrukcję. Ale to jak już powiedzieli inni wiąże się z dodatkowymi kosztami, usztywnianie obudowy, nafrezowaie innych otworow pod lepsze przetworniki, etc. i znowu pytanie, czy jest sens...
Dalej widze tylko teoretyzowanie, ze ktos sluchal czegos podobnego. Moze i podobnego ale nie dokladnie tych kolumn. Nie to zebym bronil kolumn z biedronki, ale taka postawa jest bezzasadna. Jak to ktos kupi, pokaze foty i opisze, to wtedy bedziemy miec podstawe do zmieszania tego z blotem.
Niezależnie od tego czy są dobre czy nie i tak prawdopodobnie szybko się rozejdą. Chociażby ze względu na niską cenę. A jak ktoś już je kupi, to głupio będzie mu się przyznać że dał się nabrać i że mu się nie podobają. Pozatym nie oszukujmy się za bardzo niską ceną, kryje się przeważnie niska jakość wykonania. Takie kolumny w produkcji kosztują pewnie kilka dolarów.
Nie zapominajmy do kogo jest skierowany ten produkt. Osoby które to kupią na pewno będą zadowolone. Świadomy słuchacz nie będzie zawracał sobie głowy. Proponuje więc skończyć tą jałową dyskusję.
Pamiętajcie, że to Biedronka i można zwrócić, więc można przetestować za cenę paliwa.
Dokładnie to miałem napisać - nie ma problemu z reklamacja, czy zwrotem - wszystko praktycznie załatwiają na sklepie. Tak więc kto się podejmuje?
Yoshi_80
Pan Paweł
To może zróbmy tak. My przestaniemy teoretyzować i narzekać a ty kupisz te kolumny, zdasz relację a następnie je stuningujesz do wymaganego poziomu. OK?
Ja wolałbym napić się piwa za tą kasę niż wydać na te kolumny.
Ps. Za 3 stówy można kupić aktywne głośniczki komputerowe na Tang Bandach które zagrają całkiem przyzwoicie w tym keszu
Ps. Za 3 stówy można kupić aktywne głośniczki komputerowe na Tang Bandach które zagrają całkiem przyzwoicie w tym keszu
Nie ma co się natrząsać z tych kolumienek z Biedronki. Niewiele wymagającemu szczególnie nie zaszkodzą, a lepsze takie niż żadne. Do cichego grania w tle, gdy nikt i tak nie słucha, przecież ujdą, a wygląd mają atrakcyjny.
Co do tjuningowania tego, efekty najprawdopodobniej okażą się zbliżone do prób poprawiania taniej pasztetówki, czyli przemyślnie zutylizowanej masy pysko-oczko-odbytowo-flakowej z soją i substancjami dosmaczającymi oraz dobarwiającymi w przystępnej cenie. Tego się nie smakuje i niczym nie poprawia.
Co do tjuningowania tego, efekty najprawdopodobniej okażą się zbliżone do prób poprawiania taniej pasztetówki, czyli przemyślnie zutylizowanej masy pysko-oczko-odbytowo-flakowej z soją i substancjami dosmaczającymi oraz dobarwiającymi w przystępnej cenie. Tego się nie smakuje i niczym nie poprawia.
Mam tanią nawigację z biedronki ... Działą równie dobrze jak droższe "odpowiedniki", nie widzę powodu dla którego te kolumny nie mają prawa być równie dobre jak droższe odpowiedniki ...
Nie mówię, że tak jest, po prostu bez sensu jest wykluczanie takiej ewentualności.
Nie mówię, że tak jest, po prostu bez sensu jest wykluczanie takiej ewentualności.
Yoshi_80
Pan Paweł
Nie porównujmy elektroniki do kolumn bo to dwa różne światy. Podstawowe podzespoły elektroniczne w drogiej nawigacji jak i tej najtańszej są identycznej jakości. W współczesnej elektronice w głównej mierze płaci się za software i tu są znaczne różnice.
Można zadać proste pytanie, czy gdyby te kolumny jakby były faktycznie warte, niech będzie, nawet 600zł a biedronka sprzedaje je za 300zł to jest jakiś sens je kupować? Mówię w kontekście tego forum i naszych zainteresowań. Czy komuś do szczęścia są potrzebne low endowe kolumny nawet za ułamek ich ceny? Chyba nie i w tym tkwi sedno problemu. Nawet jakby kosztowały nie 300 a 30 zł to i tak bym ich nie kupił bo po co? Co ja bym z nimi zrobił, przecież nie będą lepsze od tego co mam teraz. Nie będą lepsze od kolumn na teslach które budowałem prawie 10 lat temu. Tu nie cena jest kluczem ale jakość.
Można zadać proste pytanie, czy gdyby te kolumny jakby były faktycznie warte, niech będzie, nawet 600zł a biedronka sprzedaje je za 300zł to jest jakiś sens je kupować? Mówię w kontekście tego forum i naszych zainteresowań. Czy komuś do szczęścia są potrzebne low endowe kolumny nawet za ułamek ich ceny? Chyba nie i w tym tkwi sedno problemu. Nawet jakby kosztowały nie 300 a 30 zł to i tak bym ich nie kupił bo po co? Co ja bym z nimi zrobił, przecież nie będą lepsze od tego co mam teraz. Nie będą lepsze od kolumn na teslach które budowałem prawie 10 lat temu. Tu nie cena jest kluczem ale jakość.