• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

ktory telefon?

Każdy używa telefonu inaczej i ma inne wymagania. Dużo ludzi co używa winfona z moich znajomych, zwłaszcza lumie jakoś popularne są, tylko dzwoni i pisze smsy. Nigdy nic na niego nie kupili poza pokrowcem.
Jeden znajomy ma s8 + dex i normalnie super, owacje na stojąco, cud, mód, itd.
Drugi ma to samo i jak go zapytałem, to powiedział że **jowe i sensu w tym nie widzi.

Mi android kiedy jeszcze używałem nie ogarniał stylu pracy, ale ogółem były fajne, poza zwiechami.
Mam prostą zasadę, jeden zwiech ok, drugi jeszcze zniosę, czwartego nie ma nigdy, telefonu też już nie ma.
Za telefonie mam kilkadziesiąt programów używanych w pracy, plus 20gb plików głównie dokumentacji, średnio 30 aplikacji otwartych na okrągło, wifi calling, 5 VPN używanych co chwilę, dodatkowo często robi za hotspot, nawigację przełącza się między kilkoma sieciami wifi (w jednym biurowcu) i jeszcze trochę by pisać. To samo ipady, telefon ma być jak konsola, niezawodny, nie do zawieszenia. Jeśli spełnia wymogi niech kosztuje 3, 4, 5k, bez znaczenia, zarobi na siebie.
 
Ja na androida tez mam okolo 40 i nie ma zadnego spadku wydajnosci. To nie windows, ktory indeksuje pliki i pozniej nic nie moze znalezc ;)
 
Wow!
Odkryłeś amerykę![/QUOTE]

Napisal gosciu uzywajacy a3 hehehehehee

- - - - - aktualizacja - - - - -

Marios moze wez model ktory najlepiej stoi na rynku.

Sprzedaj i kup taki jak Ci pasuje.
 
To komputer byś musiał zmieniać też co kilka dni.

Cóż zdarzało się dawniej, ponad pięć kompów na rok.
Teraz trochę mniej, w pracy mac, w domu macbook, Komp PC zmieniam zwykle co roku.
W tym roku we wrześniu pozbyłem się stacjonarki i przerzuciłem się na egpu, czekam na nowe MacBooki, zmieniam pewnie wiosną.
Jak nie siądzie wracam do stacjonarki. Długo by pisać.
 
A ja od trzech dni jestem posiadaczem Xiaomi 4x. 3/32 giga. To mój pierwszy smartfon. Co prawda moi domownicy mają po jakimś starszym Samsungu więc trochę obyty jestem. Jednak ten mój to jest jakaś kosmiczna przepaść w porównaniu do tych co mają syn i żona. Jestem bardzo zadowolony oprócz tego, że to duże takie jest. Internet LTE to śmiga szybciej niż domowy od operatora sieci kablowej. Petarda. I kosztowało to tylko 750 zł kupione normalnie w sklepie. W sklepie internetowym można dostać za poniżej 600, ale wiadomo co się kupi?
Pozdrawiam.
 
Też z wiekiem dostrzegam wygodę z posiadania coraz większego wyświetlacza w telefonie.
Teraz mam niby 4,7 ale następny na pewno ponad 5 musi być.

Z netem się też zgodzę, na lte 100-150mbps, a sieć osiedlowa po kablu w bólach 90 wyciąga.
Całe szczęście światłowody wszędzie kładą, to niedługo będzie opcja na lepsze łącza.
 
Nie na temat...
Ostatnio huawei zaliczył wtopę i doinstalował masie ludzi apkę do gopro. Teraz jest hate że jak oni mogli tak zdalnie zarządzać telefonem.


Ogółem pierwotny termin "telefon" nijak się ma do tego czym jest obecnie. Teraz dla wielu ludzi powoli zaczyna to być takie "wszystko w jednym".
Czy ktoś z obecnych w dyskusji używa smart watch?
Dla mnie to właśnie duży telefon (wygoda pracy z dokumentami, mailami i przeglądarką), wspierany zegarkiem (powiadomienia, telefon, smsmy, pogoda, muzyka), oraz słuchawkami bezprzewodowymi, to właśnie efektywny ekosystem.
Do tego dochodzi tablet i laptop, wszystko się z sobą synchronizacje, słucham muzyki dzwoni telefon laptop wycisza muzykę, mogę na nim odebrać połączenie, a w czasie rozmowy przełączyć się na telefon i wyjść z biura.
Właśnie to mi się najbardziej podoba, wszystko zaczyna być połączone i w pewien sposób inteligentne. Patrzenie na obecne telefony kryteriami z roku 2000 jest, jak używanie laptopa jako maszyny do pisania, każdy się nada.
 
Ostatnia edycja:
Niestety jeśli chodzi o telefony to za dużego wyboru teraz już nie ma, bo do wyboru jest właściwie Iphone (zamknięty system, na który nawet nie da się wgrać muzyki bez komputera i całego itunes. Obsługa tego jest tak toporna że głowa mała. Żeby nie było, że tak gadam bo nie używałem, mój firmowy tel to właśnie iphone. Mamy też androida czyli śmietnik w najczystszej postaci, w którym każda gówniana aplikacja kradnie wszystkie możliwe dane... Telefony różnią się tylko tym ile który ma pamięci i jaki aparat, oraz oczywiście najważniejsze jest to ile rdzeni ma procesor;) Nie ma znaczenia czy to samsung czy sony czy inne huawei. Generalnie od cholery klonów telefonów niczym sie nie różniących (bo w telefonie najważniejszy jest system a nie to czy aparat ma 13 czy 20 mega)
Tak się zastanawiam po cholerę ludziom 100 aplikacji poza tymi, które telefon ma juz zainstalowane?:)) Przecież nawet biorąc czas potrzebny żeby je wykorzystywać to cięzko było by to ogarnąć.
Ja jako prywatnego tel używam systemu Blackberry 10 OS. Niestety prawdopodobnie niedługo już skończy się wsparcie dla tego systemu. System jest genialny. Wszystko można zrobić 2x szybciej niż na każdym androidzie czy iphone, ale niestety ten system nie zdobył takiej popularności jak pozostałe które są na rynku.
 
Ostatnia edycja:
Wsparcie już się skończyło. Chciałem kupić Q10 albo nawet Passporta, ale brak aplikacji sprawił, że odpuściłem...
 
Właśnie z itunes to jest lekki dramat, ale odkąd weszło Apple Music, to nie kupiłem płyty (dawniej to 3-4 na miesiąc), rip do itunes i na telefon.
Teraz za mniej mam więcej, muzyka cały czas pod ręką. Wiem że kompresja i takie tam, wygoda jest niezaprzeczalna.
Większość znajomych męczy spotify, albo tidala.
A jeśli chodzi o dostępność usługi, to google maps mi traciło połączenie na 3g, a muzyka w czasie jazdy nie przerwała.
 
Powrót
Góra