Marcin, Playstation 2 miało premierę w 2000 roku i kilkanaście lat zajęło komputerom dojście do poziomu odpalenia płynnie gier z tej konsoli

amd klina nie wbiło z jednej prostej przyczyny - cena. niby szybsze, ale też droższe o kilka stówek i wychodzi na to, że firma, która zawsze była tańsza nagle zrobiła się droższa(nawet przy średniakach, patrzyłem na porównanie któregoś ryzena z i5, poziom wydajności ten sam ale i5 tańsze o kilka stówek)

a czy teraz dzieje się więcej? trochę ryzykowne stwierdzenie, bo skok między pentium 3 a modelami z 2008 roku był raczej większy niż to, co między 2008 a teraz. pojawiło się x64, pojawiły się dostępne bezproblemowo i tanio strasznie duże(jak na tamte czasy) dyski twarde, dwurdzeniowe(a może i cztero) procesory, znacznie większe rozdzielczości... a teraz? zmiany nabrały rozpędu i trzymają prędkość. ciekaw jestem co i kiedy będzie kolejnym przełomem. pojawiły się dwa rdzenie, i skoro się udało to możemy pchać więcej, przebiło się przez 4 gb ram to można pchać więcej, dyski wyskoczyły znacznie poza wspierane pojemności i można było tanio kupić terabajt(działa u mnie w kompie do dziś, 1 TB kupiony za 180 zł w 2010 r), laptopy zrobiły się nagle małe, pojawiły się smartfony, pojawił się normalnie dostępny szerokopasmowy dostęp do internetu(wcześniej neostrada i jakieś pojedyncze firmy z architekturą stricte sieciową) i to już w megabitach, a nie kilobajtach jak wcześniej), internet mobilny... można by tak wymieniać bez końca
a wracając do telefonów - nikt nigdy nie przekona mnie do androida, bo ten system nigdy nie przeskoczy iOS w pewnych kwestiach. niby lepszy, niby szybszy ale do działania na poziomie iphone'a potrzeba topowych modeli, które na chwilę obecną mają więcej ram niż ja mam w swoim komputerze - i nie wzięło się to z przypadku. no ale nowszy android niby nie spowalnia starych telefonów a apple celowo ogranicza wydajność sprzetu. szkoda tylko, że jak ostatnio sprawdzali to 5s dalej w benchmarku ma takie same wyniki jak w momencie premiery... xiaomi? sraomi, weszli na rynek i według użytkowników robią świetne telefony za kilkaset zł, które nie mają żadnych wad a system jest idealny. i rzekomo mamy telefon działający tak, jak te topowe ale za 800 zł. i nikt nie zastanawia się dlaczego takie cudowne telefony są tak tanie

a, no i jeszcze jedna rzecz - zdecydowana większość hejterów apple nigdy nie miała w rękach telefonu dłużej niż chwila zabawy telefonem kogoś znajomego. ja iphone'a nie chciałem, nie dało się mnie przekonać. przypadkiem kupiłem jednego, potem drugiego i do androida nigdy nie wrócę. drugiego takiego syfu nie ma...