Każdy lakier ma inną gęstość. Czasem nawet dwie puszki tego samego lakieru, tej samej firmy są innej gęstości. Są kubeczki specjalne w krztałcic lejka w który nabierając w niego mierzysz czas opróżniania i po tym możesz dokładnie określić stopień rozcieńczenia ale...
Ja stosuje sprawdzanie gęstości lakieru mieszając szpatólką do mieszania. Wiadomo trochę wprawy potrzeba zeby była powtażalność gęstości ale zasada jest mniej-więcej taka że jak mieszasz lakier w puszcze szeroką szpatólką po dnie i po wymieszaniu wyciągasz ok 15 cm ponad powierzchnie lakiery w puszce to wtedy:
-jeśli ciągnie ci się struga od szpatólki powierzchni lakieru to lakier masz za gęsty

-jeśli kropelkuje od szpatólki to lakier jest za rzadki

- ideałem do lakierowania natryskowego jest sytuacja w której lakier od szpatólki ciągnie się stróżką a w odległości kilku cm od powierzchni zaczyna kropelkować.
- podklad wypełniający lepiej jak jest troszkę gęstszyi zaczyna kropelkować tuż przy powierzchni lakieru
- lakier wierzchni ostatnia warstwa klarlacku jeśli nie chcemy "skórki pomarańcza" lepiej jak jest troszkę rzadszy np. Kropelkuje przy połowie odległości lub jeszcze wyżej
To tak w uproszczeniu. I kazdy lakier inaczej będzie się zachwywać podczas natrysku. Czasem gęstszy lakier fajniej się rozlewa na lustro a czasem musi być rzadki bo wyjdzie morka. Kwestia poznania danego lakieru i zaprzyjaźnienia się z nim. I tu już wprawa lakiernika ma największe znaczenie bo wiele zależy od prowadzenia pistoletu i ręki.