Jestem już po wstępnych testach. Co prawda są one wykonane tylko dla jednego głośnika i jednego kształtu obudowy, w której zmieniałem tylko offset i wytłumienie, ale pozwolę sobie na stwierdzenie, że Leonard Audio to całkiem przydatne narzędzie, które bardzo trafnie symuluje zachowanie obudowy jaką jest linia transmisyjna. Poniżej kilka przykładów. Na wykresach znajdują się charakterystyki zmierzone (grube linie) z nałożonymi symulacjami z LA (cienkie linie).
1. Pierwsza obudowa - głośnik w minimalnym możliwym offsecie, brak wytłumienia. Na obrazkach: zdjęcie wnętrza, rysunek ze schematem obudowy, wykres sumy głośnik+tunel, wykresy dla głośnika i tunelu:
2. Druga obudowa - zmiana polega na przesunięciu głośnika w offset ~1/4 (nieco mniej). Na obrazkach ponownie: zdjęcie wnętrza, rysunek ze schematem obudowy, wykres sumy głośnik+tunel, wykresy dla głośnika i tunelu:

Tutaj nie jest już tak w stu procentach pięknie, jak w pierwszym przykładzie. Ekstrema na osi częstotliwości co prawda zgadzają się (i tak naprawdę jest to wystarczające), ale jest lekki rozrzut przy efektywności w ich dolnym zakresie. Niestety nie wiem jeszcze z czego to wynika - być może w nieco inny sposób powinien być zamodelowany schemat obudowy - opiszę problem szerzej gdy... gdy go rozwiążę

(a chyba już zgaduję z czego on wynika).
Dla dalszych porównań (wytłumienie) skupię się na obudowie pierwszej (mniejszy offset), bo wykresy dla niej są bardziej zbieżne jeśli chodzi o pomiary i symulacje i łatwiej je analizować. Zaznaczę jednak, że dla drugiej obudowy (z większym offsetem) symulacja wytłumienia przebiega bardzo podobnie, a różnica efektywności na samym dole pasma, pomiędzy symulacją i pomiarem, którą widać na przykładzie nr 2, jest stała - uznaję więc symulacje za jednoznaczne.
3. Obudowa trzecia - głośnik w minimalnym możliwym offsecie, wytłumienie w postaci luźno ułożonej niewielkiej ilości ovaty. Na obrazkach tym razem tylko zdjęcie wnętrza obudowy i wykres pomiaru i symulacji sumy (reszta analogicznie do powyższych)
4. Obudowa czwarta - wszystko jak powyżej, z tym że większa ilość ovaty (choć nadal luźno ułożona) i w symulacji wytłumienie ustawione na
Heavy.
Jak widać na powyższych przykładach, symulacje w Leonard Audio wyglądają bardzo sensownie i pokrywają się z tym, co otrzymujemy na pomiarach. Oczywiście należy jeszcze "złapać" sposób kształtowania schematu obudowy w programie - ma to znaczenie gdy tunel ma załamania. O tym jak to zrobić - może nieco później, jak przetestuję więcej wariantów, bo, choć mam pewną koncepcję jak w programie kształtować zagięcia, ciężko wyrokować po tym jednym przykładzie.
Testowałem kilka innych sposobów wytłumienia - różne ilości ovaty w różnych częściach tunelu - to nie zamieszczam większej liczby ich porównań. Zaznaczę jednak, że wyniki pokrywają się z tym, co przedstawiłem - ciekawi tematu mogą to sprawdzić organoleptycznie (tudzież szkiełkiem i okiem - lub mikrofonem i systemem pomiarowym

). Jedyne czego jeszcze nie odkryłem, to sposób symulacji wytłumienia, który odpowiadałby gąbce falistej. Ona niestety wymyka się standardowym modelom stosowanym w programie LA - a różnice są znaczne i ujawniają się nie w całym paśmie (jak to może mieć miejsce w przypadku ovaty), a bardziej lokalnie - np zmiana stromości zbocza sumy po lewej stronie i wycięcie jakiejś anomalii w wyższych częstotliwościach, jednak bez zmiany efektywności reszty pasma.
---------- Post dodany o 22:53 ---------- Poprzedni post o 22:43 ----------
PS: gąbka falista (nie wiem jak zwykła, gładka - ale sądząc np po testach PM - jest z nią podobnie) działa "magicznie" w linii transmisyjnej i jest to chyba podstawowy materiał na wytłumienie ścianek. Ovata dobrze sprawdza się w świetle tunelu i ma nieco inne działanie - głównie osłabia jego efektywność w szerokim paśmie jego działania - gąbka na ściankach działa bardziej "lokalnie".