Zawsze stanowiło dla mnie zagadkę, skąd taka np. drukarka wie, ile już wciągnąła kartki.
To jest bardzo prosto rozwiązane, ogrągła tarcza z przezroczystego plastiku z naniesionymi kreskami, które są zliczanie przez elektronike.
Tak samo działa nie-optyczna myszka.
Może by po prostu przykleić do głośnika kawałeczek czegoś z takimi kreskami w równych odstepach i zliczać je jakimś mikrokontrolerem?