• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Mini back louded horn - poszukiwania głośnika

To jest full Diy audio wszystko zrobiłem sam . Program w autocadzie , wycięcie na cnc. Dzisiaj jeszcze położę lakier a między czasie wytnę plexę i przytnę śruby na wymiar. Wycięcie otworu na głośnik niebędzie trudne złapię w imadło - przykręcę template z otworem pod głośnik i wytnę małą frezarką frezem z łożyskiem . Najtrudniejsze natomiast będzie zrobienie pierścienia osłonnego z orzecha włoskiego. Jak wszystko pójdzie po myśli jutro wieczorem skączę narazie z tang bangiem ,żeby zobaczyć tylko jak to gra.
 
W przypadku tak prostych profili , wręg lub innych rzeczy wycinanych na płaszczyznie autocad jest wystarczający dla większości nowoczesnych obrabiarek cnc .Tworzę rysunek opisując każdy przejazd freza w layers - wysokość przejazdu i średnicę. Zapisuję plik w DXF maszyna go odczytuje a wbudowany w niej program w moim przypadku Control nesting -nestując zamienia go na g-kody . Bardzo prosty i szybki sposób. W przypadku skomplikowanych brył tworzę rysunek 3D ale to już w programie Catia to zupełnie inna para kaloszy.
 
Nie na temat...
aha - czyli to program w obrabiarce sam sobie wszystko konwertuje ;)
malo pracowalem na takich frezarkach
wiekszosc to duzo bardziej skomplikowane maszyny... i duzo prostsze gdzie wpisywalem recznie polecenia typu "idz po osi X z punktu ## do punktu ## z posuwem F###"
a takie proste detale mozna by wykonac rowniez np na laserze ;)
a tutaj to juz daje tylk DXFa i rowniez program sobie sam
 
Obrobilem papierem kończac na 320 ,też sie tak właśnie zastanawiałem czy przejechać palnikiem , czy zostawic macik .

Wkręty są, niby prosta robota trochę wypolerować łeb, a chwilę zeszło.
 
Ostatnia edycja:
ślicznie wyglądają naprawdę.
Ciekawe czy ten otwór pod docelowym miejscem głośnika ma / będzie miał jakiś wpływ na brzmienie.
Nie specjalizuje się w TL ale miałbym obawy czy aby taki całkowicie niewytłumiony tunel nie zabruździ w dźwięku. Tutaj może wypowiedzieć się Pogromca TL to jego oczko w głowie :)
 
Komora za glosnikiem jest za mala, a gardlo za szerokie aby mozna bylo mowic o mocnym tlumieniu. No szkoda, ze wzgledy estetyczne nie ida w parze z wlasciwosciami akustycznymi.
 
Panowie niema problemu zawsze mogę wykonać inny prototyp proszę tylko o propozycje, może wspólnymi siłami uda nam się połączyć unikatowy wygląd z przynajmniej zadowalającymi właściwościami akustycznymi.
Otwór wycięty z pierścieniem trochę mi się przeciąga ale dzisiaj konstrukcja jeszcze ożyje.
 
W sumie to miał być chyba mini horn a nie transmision line.

Wiekszosc tych back loaded horn to nie sa horny tylko linie transmisyjne z rozrzeszajacym sie taperem. Prawdziwe tuby, maja duze wymiary ust aby moglo zachodzic prawidlowe dopasowanie impedancji akustycznej oraz aby mogly grac naprawde w niskim pasmie. Twoja konstrukcja z hornem ma niewiele wspolnego, ale wyglad podoba mi sie bardzo :)
 
Powrót
Góra