• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Muzyka-audiofilska/nie audiofilska, dobry zespół/zły

marian

Moderator
Członek ekipy
Rejestracja
Sty 6, 2007
Postów
6,428
Reakcji
273
Lokalizacja
Bydgoszcz
Dlatego muzyka "audiofilska" to przeważnie muzyka akustyczna, tworzona za pomocą żywych instrumentów :)
 
Ja miałem na myśli tą "mega audiofilską", symfonie, bandy jazzowe itp.
Panie Marian zapędziłeś się Pan. To, że ktoś słucha Dawisa M przy robocie, a na dobranoc Pink F, nie czyni go jakimś "mega audioidifilem". To jest tylko muzyka a nie ideologia. Miles'a wszczepił mi jeszcze na studiach jeden pan Dohtor i słuchałem Go w bitrate 112 k. Według dzisiejszych standardów dno butelka i szkoda gadać. Tylko jedno ale ...nawet "butelka" nie potrafiła zabić poziomu tego co tworzył.
Podaj 3 zespoły, z polskiego podwórka, co potrafią zagrać dobre koncerty na żywo ;)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Podaj 3 zespoły, z polskiego podwórka, co potrafią zagrać dobre koncerty na żywo

Zależy co masz na myśli pisząc "dobre". Chodzi Tobie o niefałszowanie? bo muzyka sama w sobie jest zawarta na płytach...
Jeśli chodzi o niefałszowanie i na koncertach jest moc petarda to np. Acid Drinkers.
A jazzowe to np. Henryk Miśkiewicz Band.
O Annie Marii Jopek nie wspomnę, ponieważ wszyscy wiedzą że gra z najlepszymi, i jest to jeden z najlepszych polskich jazzowo pochodnych zespołów.

Miles'a wszczepił mi jeszcze na studiach jeden pan Dohtor i słuchałem Go w bitrate 112 k. Według dzisiejszych standardów dno butelka i szkoda gadać. Tylko jedno ale ...nawet "butelka" nie potrafiła zabić poziomu tego co tworzył.

Ja również nie trawię tego Pana, i pisząc o Jazzie nie miałem na myśli od razu Dawisa :)
 
Ostatnia edycja:
Zależy co masz na myśli pisząc "dobre".
;) Moje pojęcie "dobrego" może być bardzo subiektywne ;). Kwasopijcy dają dobre koncerty. TSA też nie fałszują. Są to jednak kapele starej daty ;) Uściślę może troszkę sprawę: 3 zespoły młodego pokolenia :) Coma ?
Pozdrawiam
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Uściślę może troszkę sprawę: 3 zespoły młodego pokolenia

Na majówkę realizowałem Anie Rusowicz-zawodowy koncert, fajna energiczna muza, niezłe instrumentarium i "dizajn"-czysty vintage. Myślę że spokojnie można zaliczyć ich do zespołów młodego pokolenia dających dobre koncerty (a trochę porównania mam).
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Uściślę może troszkę sprawę: 3 zespoły młodego pokolenia

Słyszałem dużo zespołów które nie fałszują i grają zawodowo na scenie, a są młodzi (scenicznie)... niestety nie pamiętam nazw, za dużo nagłaśnialiśmy żeby to spamiętać.
Ale np. taki zespół "Vespa" ze szczecina grający muzykę ''ska" dowalił ze sceny aż miło :)
http://www.youtube.com/watch?v=4YxJroHQaxI
 
Ostatnia edycja:
Tragiczną jest sytuacja, w której aby określić zespół mianem "dobry" wystarczy, aby nie fałszował on podczas grania na scenie koncertu na żywo...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Tragiczną jest sytuacja, w której aby określić zespół mianem "dobry" wystarczy, aby nie fałszował on podczas grania na scenie koncertu na żywo...

Dabyl, ponieważ o gustach muzycznych się nie rozmawia.
Co z tego że ja powiem że Vespa to dobry zespół, skoro kto inny napisze że nie, bo mu się nie podoba?
Taki Slayer, ponoć super hiper najlepsza kapela metalowa na świecie... no a mi się nie podoba (prócz jednego utworu).
Oni nie fałszują, a jednak mi się nie podoba. Z drugiej strony tysiące fanów twierdzi inaczej, że są super.
Więc są dobrzy czy nie?
 
Ostatnia edycja:
A kto to jest Audiofil?

Pytanie powinno brzmieć: Kto tu jest audiofilem? :p

ale idąc za linkiem do wiki:
("sceptycy", "obiektywiści" – często biorą pod uwagę właściwą metodologię przeprowadzania testów, nie określają się audiofilami.")
pewnie większość z nas wpisuje się w tą grupę :)


A wracając do wątku to jeśli ja miałbym wymienić ''audiofilskie'' granie, to na pewno nie wypada pominąć King Crimson, M. Knopflera czy też jazzowego Oscara Petersona.
 
Ostatnia edycja:
Jeśli nie są audiofilami, to kim są skoro dążą do jak najlepszego dźwięku?
Ja myślę że są audiofilami, tylko się do tego nie przyznają w obawie zaszufladkowania jako "głupi audiofil który nie słyszy, a myśli że słyszy".
 
Pierwsza definicja jest ciekawa:

"Audiofil (z łac. audio "słyszę"[a], z gr. philos "kochający") – osoba szczególnie zainteresowana wysoką jakością odtwarzanego dźwięku i posiadaniem sprzętu odtwarzającego najwyższej klasy[1] (należy jednak zauważyć iż sprzęt audio nie ma żadnych naukowo wydzielonych "klas", oprócz cenowych). Według innych źródeł audiofile to grupa konsumencka kupująca najdroższy domowy sprzęt nagłaśniający[2]."

Ida za ciosem można zadać kolejne pytanie (nie raz już wałkowane) Co to jest Hi-end ? Paczki ze stajni Stx'a posklejane z wiórówki za 6 stówek (w takiej zakładce się znajdują) czy Wilson audio za kilkaset tysięcy. Oczywiście nie chce absolutnie żadnej z tych firm urazić..
 
Marian, dokładnie! tak samo mi się wydaje. Nikt nie chce dołączyć do grona osób, które wydają tysiące na kable i podstawki na nie :p (no przynajmniej taka jest oficjalna wersja wielu z nas :) )
 
Jeśli nie są audiofilami, to kim są skoro dążą do jak najlepszego dźwięku?

Ja się zgodzę w 100% z twoim stwierdzeniem z pierwszego posta Marian, ale to nasza subiektywna ocena. To jest podobnie jak z instrumentem, dobry muzyk zagra poprawnie na średnim sprzęcie, kiepski na niczym nie zagra.
 
Ida za ciosem można zadać kolejne pytanie (nie raz już wałkowane) Co to jest Hi-end ?

Takie samo pytanie można zadać apropo muzyki audiofilskiej, tyle że jeśli chodzi o sprzęt to mamy tam namacalne dowody że jeden głośnik jest lepszy od drugiego.
 
Moim zdaniem większość osób uważających się za audiofila słucha oczami i ew. wielkością portfela, a nawet jak coś nie słyszy to mówi że słyszy..
 
Moim zdaniem większość osób uważających się za audiofila słucha oczami i ew. wielkością portfela, a nawet jak coś nie słyszy to mówi że słyszy

Ja bym się nie rozpędzał aż tak, nie wiadomo czy większość czy jakaś tam część tylko tak ma.


Takie samo pytanie można zadać apropo muzyki audiofilskiej, tyle że jeśli chodzi o sprzęt to mamy tam namacalne dowody że jeden głośnik jest lepszy od drugiego.

W muzyce też, po części, mamy namacalne dowody na jakość. Np. jakość użytych instrumentów, sposób nagrania czy też nagłośnienia. Wiadomo, że to nie wszystko i nie tylko to decyduje o jakość muzyki, ale też ma spory wpływ. Tak moim zdaniem przynajmniej
 
Powrót
Góra