Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
W sumie możesz puknąć się tym subem w głowę, a więc dobrać tyle bredni ile twój mózg potrzebuje. I tyle.[FONT="]W subie możesz regulować potencjometrami długość fali basowej - a więc dobrać tyle basu ile Twoje pomieszczenie potrzebuje. I tyle.[/FONT]
http://www.audiostereo.pl/audio-dopalacze_89282.htmlChciałbym założyć wątek dla osób pragnących wymienić się doświadczeniami w zakresie poprawiania jakości dźwięku bez konieczności wymiany sprzętu. Nie trzeba wymieniać sprzętu, aby poprawić dźwięk o klasę, a nawet dwie. Wystarczy zastosowanie różnego rodzaju akcesoriów, a efekt może przejść najśmielsze oczekiwania. I nie dotyczy to wcale topowych komponentów ale, zaryzykuję stwierdzenie, że... nawet zestawów budżetowych. Chciałbym, aby ten wątek był dla osób, które słyszą, że w systemie gra WSZYSTKO. Kable, bezpieczniki, podstawki antywibracyjne pod wzmacniacze, odtwarzacze CD i pod kolumny, niemalże każda śrubka. Wpływ na dźwięk ma to, na jakiego rodzaju podłodze stoi cały sprzęt jak i jego poszczególne elementy. Wpływ na dźwięk ma także kolejność elementów na których spoczywa dany element. Chociażby to, czy odtwarzacz CD spoczywa na elementach antywibracyjnych, a dopiero potem umieszczony jest na drewnianej desce, czy też najpierw leży na desce, dopiero potem podpartej elementami antywibracyjnymi. Dźwięk systemu można modelować w bardzo dużym zakresie - można go niemalże stroić jak skrzypce. Dla przykładu, różnice między elementami antywibracyjnymi są duże: te oparte na materiałach miękkich ogólnie rzecz ujmując, dodają do dźwięku więcej mięsa, staje się on bardziej gęsty i nasycony. Natomiast te z twardych materiałów znacznie odchudzają dźwięk poprawiając rozdzielczość, scenę i przestrzeń. Na przykład: zauważyłem, że w moim systemie, vibrapody podpierające kable głośnikowe modelują dźwięk. Stał się on bardziej precyzyjny we wszystkich aspektach. Chociaż największe wrażenie zrobiło na mnie to, jak dźwięk będąc bardziej selektywnym i fakturowym, stał się jeszcze lepiej określoną bryłą w przestrzeni. Zauważyłem też, że taki efekt przynosi już samo podparcie kabli zwykłymi drewnianymi klockami(listewkami). Oczywiście z vibrapodami efekt ten jest jeszcze większy. Zachęcony tym wszystkim wykonałem z listewek elementy podpierające kable zasilające. Ale tutaj spotkało mnie duże rozczarowanie. Podparcie kabli zasilających spowodowało, niekorzystne zmiany(w moim systemie niekorzystne, ale w innym mogą okazać się oczekiwanymi). Mianowicie, przybyło basu w całym dolnym zakresie częstotliwości, a dolna średnica została otłuszczona basem w sposób nieakceptowalny. Zastanawiam się czy podstawki zrobione z innego materiału(wnioskuję, że powinien być twardszy) wprowadzą oczekiwane przeze mnie zmiany. I oczywiście niedługo to sprawdzę. W Internecie informacji o podobnych działaniach jest niewiele. Mam nadzieję, że forum będzie dobrym miejscem do wymiany naszych doświadczeń.
Źródło: http://www.audiostereo.pl/audio-dopalacze_89282.html
Copyright © Audiostereo.pl
climax99 Grupa Użytkownicy Postów 1790 Rejestracja 24.04.2009 Napisano 11.12.2011 - 18:14
Stary audiofil miał ostatnio podkładki pod cd za 1700 Euro. A wy tu o jakiś rurkach. S A przypomnij mi to był jakiś stop magnezu z jakimś oleum w środku? Twardy kolec miękka nóżka, kolejny raz. coś w tym musi być.
Źródło: http://www.audiostereo.pl/audio-dopalacze_89282.html
747:
Sprzęt dobrze jest stawiać na sprężonym powietrzu, bynajmniej źródła, jeśli nie są zbyt ciężkie. Kable muszą mieć odległości między sobą, oraz odstęp od wszelkiej materii, nie może być wśród kabli hi-end, o ile ktoś takie posiada, żadnych przewodników czy izolatorów niższej klasy niż dane. Odległość kabla od podłogi min 30 cm/głośnikowy/. Podłoga powinna być na drodze kabla przykryta grubym teflonem, ok 5 mmm, położonym w właściwym kierunku. Kable potrzebują dużej przestrzeni wokół siebie, dużo powietrza. Wśród kabli audio, nie mogą znajdować się materiały o dużej stratności dielektrycznej. Sprzęt powinien stać też możliwie odseparowany od siebie, na półkach czy powierzchniach o niskiej stratności, najlepiej na teflonie, a ten na granicie. Kolumny powinny posiadać ogólną pętlę demagnetyzującą pozostałości magnetyczne i prądy wirowe, to daje zysk jakości niewspółmierny do nakładów. Pętla powinna być położona w odpowiedniej kierunkowości, najwyższej jakości przewodnikiem jaki istnieje.
W głowie mi się nie mieści jakim trzeba być kretynem żeby w to wszystko wierzyć
http://www.highfidelity.pl/@main-1099&lang=
Co zostanie? Paradoksalnie zapewne to, czego dziś nie cenimy, a więc papier, plastik, metal. Jak kartki o których wspomniałem, gdzie na jednej z nich jest namacalny ślad po Srajanie, że był, że się nam nie przywidziało.
Dodajmy, że chodzi o mongolskiego rekina stepowego, hmmm?...kondensatorami w oleju z rekina mongolskiego.
Dodajmy, że chodzi o mongolskiego rekina stepowego, hmmm?...
tylko musisz jeszcze poszukac kogos kto skonczyl studia humanistyczne do pisania bajek o hi-end'zie, wypelnisz nisze rynkowa dla studentow!Muszę sobie zorganizować jakiś pro-system mierzący, pomieszczenie które przerobie na komorę i się przenoszę na audiosetreło, niestety drogi sprzęt jest do tego niezbędny w myśl zasady że tylko za pomocą dobrego drogiego sprzętu można robić dobre i drogie rzeczy, no i będę kosić po minimum tysiaku za projekt najprostszej zwrotnicy hy hy hy <śmiech a'la doktor zło>