Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Niby tak....tylko pytanie po co? Układ jest tak zaprojektowany, że zmiana rezów nic Ci nie da. Nie kombinujmy gdy tego nie potrzeba.
To nie jest układ z dwóch rezystorów, gdzie to ma tak duże znaczenie.
W środku siedzi rezystor referencyjny 22R. Do kalibracji w SW potrzebne są dwa rezy 22R (najlepiej 1%), raz łączymy je szeregowo i mamy 44R, raz równolegle i mamy 11R.
Tak, wszystko w komplecie, co więcej chyba także zasilacz i mikrofon w rurce. Co prawda mikrofon to nie WM61a, ale inna wkładka z plikiem kalibracyjnym napisanym przez Irka.
Salkę do nagrań z tego co piszesz to pewnie masz nawet dobrą ale nie jeśli chodzi o pomiary. Weźmy np. takie wytłoczki - mają pełnić rolę rozpraszacza dźwięku czyli wydobyte załóżmy z głośnika fale dźwiękowe trafiające na taką wytłoczkę zostają rozproszone (w dużo mniejszym stopniu pochłonięte) proces taki może skrócić czas pogłosu i tylko tyle, nie zlikwiduje go i jednak te fale obijają się gdzie po jakimś tam czasie wlecą na microfon pomiarowy wprowadzając przekłamania... oczywiście można ustawić bramkowanie... itd. Ale nie można powiedzieć że pomieszczenie nie mające właściwości przynajmniej zbliżonych do komory bezechowej jest dobre do przeprowadzania pomiarów. Jednak należy jeszcze dodać że (chyba jednak) każdy z nas, kto robi pomiary, to i tak robi je w swoim pokoju (mieszkalnym)Drugie pytanie to pomieszczenie do pomiarów. Mam salkę prób ok 5x3,5m. Na podłodze wykładzina, okno przykryte styropianem i dwoma ciężkimi kotarami, ściany i sufit bez wyjątku pokryte wytłaczankami do jaj. Budowa ściany: pustak - styropian 10mm - płyta gipsowa - wytłaczanki.
ir0nhide nie kombinuj, skoro nie masz wiedzy na temat, zaufaj bardziej doświadczonym i świadomym w temacie.
Dzięki LuSzTi. Bo teraz wiem, że to już chyba nie to co szukam.Do kalibracji w SW potrzebne są jeszcze dwa rezy 22R, raz połączone w szereg, raz w równolegle. Nie są one wbudowane w UniJig'a. Podłączamy je w czasie kalibracji pod zaciski, gdzie podłącza się głośnik. rezystor referencyjny mierzy się sam, więc jego dokładność nie ma znaczenia. Bardziej ma znaczenie dokładność tych dwór rezów przy kalibracji.
Właściwie to nie ma znaczenia czy tolerancja rezystorów kalibracyjnych będzie rzędu 1% czy 0,1% bo i tak system, mierząc na ich podstawie rezystancję rezystora referencyjnego, wyliczy jakąś średnią z tych pomiarów i wynik będzie brał jako punkt odniesienia do dalszych pomiarów.
Wiem, dlatego wcześniej już napisałem:Do tego dochodzą jeszcze, rezystancje kabli
I dlatego w drugim okienku, w programie uwzględnię tą wartość(Oczywiście nie zapominam przy tym o rezystancji przewodów...)
Jeśli chodzi o pomiary TS'ów głośnika to kiedyś pisał o tym SoundWave - w warunkach domowych nie jesteśmy w stanie zmierzyć dokładnie rzeczywistych wartości tych parametrów (i to nie ze względu na tolerancję rezystorów referencyjnych tylko z innych względów - jak znajdę jego wypowiedź to wstawię ją tutaj) ale na nasze amatorskie potrzeby to wystarcza.
No OK, skoro masz takie podejście to nie ma co polemizować ![]() Ale kilka uwag. W torze pomiarowym występuje wiele składowych - a ich parametrów nie znasz, a jeśli je znasz, bo np podaje je producent, to i tak ich wartości podane są z jakąś tolerancją. Rezystancji kabla też nie zmierzysz dokładnie bo miernik również ma swoją tolerancję więc tą wartość masz ponownie przybliżoną. Do tego występuje rezystancja styków (również pomijalna ale jeśli idziemy w hiper dokładność...). Dodatkowo te przybliżenia nie sumują się w ich "wartości bezwzględnej" tylko jedne ciągną pomiar w jedną stronę, inne w drugą - i tutaj znowu wynik masz jako pewną średnią. W tej perspektywie ten jeden ohm na plus czy minus przy rezystorze rzędu 100ohm to jest pikuś. A nawet jeśli już dobierzesz wszystko z hiper dokładnością i otrzymasz pewien wynik to i tak nie będziesz wiedział, czy jest on dokładnym odzwierciedleniem parametrów głośnika bo przecież nie masz tego jak zweryfikować bo nie masz punktu odniesienia - w tej sytuacji nie ma sensu porównywać wyników do tych z not katalogowych bo przecież tamte dane to też średnia z wielu pomiarów. Po prostu nie jesteś w stanie kontrolować tylu składowych, które występują po drodze do otrzymania wyniku pomiaru. I w ten sposób wracamy do punktu wyjścia. Nie napisałem, że nie należy przykładać się do szczegółów - wręcz przeciwnie, tylko niech to "przykładanie się" ma jakieś sensowne granice. ![]() | ![]() |
No to rzeczywiście nie ma co dalej o tym rozmawiać (i tak zrobię tak jak uważam ... a raczej program tego wymaga.) Dopisze jeszcze tylko..., ....że program podczas jednego pomiaru może powtórzyć go max. 8krotnie (o długości 1M co daje 174,8 sec. pomiaru...) by wybrać z tego jeden uśredniony wynik; następnie takich wyników impedancji może "ogarnąć" max. 20 a z nich wybrać jeden uśredniony! (nie wiem dokładnie czy o to Ci chodziło dabyl, ale jeśli tak to można więc łatwo policzyć, że możliwe jest otrzymanie jednego uśrednionego wyniku impedancji z (20x8) 160`ciu jej pomiarów ![]() ![]() | ![]() |
Producent uśrednia pomiary zdjęte z wielu głośników, Arta uśrednia pomiary (nawet jeśli wykonuje ich 160) z jednego. Nadal brak punktu odniesienia jeśli zakładamy sobie błąd rzędu 0,1% ![]() OK, zaraz cierpliwość moderów się skończy i nas za jajca wyszarpią za śmiecenie ![]() | ![]() |