Pomysł wsadzenia FX-300 w TL nie dał mi spokoju. Zrobiłem linię z jednym zagięciem i wylotem do góry (jak w TL na AWX dabyla). Z symulacji w hornresp wynika, że przekroje 0,8 i 1,2Sd są za małe żeby uzyskać niski bas, ale ponieważ nie widziało mi się klepanie obudów głębokich na ponad pół metra, postanowiłem zachować takie wymiary. Nigdy nie słuchałem głośników w linii transmisyjnej i ciekawy byłem czym się różni od BR.
Żeby nie przynudzać:
1) po krótkim kombinowaniu z gąbką i wełną udało mi się uzyskać w miarę płaską charakterystykę (między 70 a 500 Hz wykres waha się w granicach +/-1,5 dB), do czego nie doszedłem w obudowie BR o mniej więcej tej samej objętości
2) niestety basu nie jest zbyt wiele (zgodnie z symulacją), ale jest dużo wyraźniejszy, szybszy i przyjemniejszy dla ucha niż BR
3) średnica jest KOMPLETNIE INNA niż w BR (bez zamulenia i z dużo większą energią)
Poza niedostatkiem poniżej 50 Hz same plusy.
Jeśli z tych przetworników można wycisnąć coś więcej w kwestii niższych częstotliwości, jestem w stanie poświęcić trochę "powierzchni mieszkalnej" na większe obudowy. Nawet dużo większe :biggrin:
I tu mam prośbę do kolegów bardziej obytych z hornresp o sprawdzenie czy parka AWXów jest w stanie zejść niżej niż te 50 Hz. Moja zabawa z tym programem nie nastraja optymistycznie, ale nie jestem na tyle obcykany, żeby powiedzieć, że wszystko robię dobrze
