Raty 0% nie sa sciema ale trzeba dokladnie czytac regulamin.
Oczywiscie nikt nikomu nie pozyczy kasy za darmo, wiec koszty kredytu przerzucane sa na sklep. Sklep moze wybrac towary, na ktore udzieli kredytu 0%, ale nie na wszystko co jest w sklepie. Sprzedawca ma za zadanie tak macic w glowie klientowi, zeby wzial kredyt jak najdluzszy i jak najbardziej nieoplacalny dla klienta. Sprzedawca ma sprzedawac, a nie mowic prawde.
Z reguly wciska sie raty ( zerowe czy zwykle ) na produkty, ktore maja najwieksza prowizje, przez co sklep moze sobie powolic na zaplacenie odsetek dla banku, a klient zadowolony, to klient, ktory przyjdzie jeszcze raz i do tego namowi na to samo pol rodziny i swoich znajomych.
. Jeżeli coś jest niezbędne a brak gotówki to trudno bierze sie na raty ale jeżeli możesz sie obyć bez tego przez parę miesięcy, to jak można nie odłożyć skoro jest się w stanie płacić raty 
Fakt niektóre towary w sklepach dla idiotów sa droższe inne wcale nie.
