Jeśli macie podążać tropem "płytkiego sprzężenia", to już lepiej nie robić go w ogóle.
Tylko co znaczy plytkie? Kazdy wzmacniacz mozna tak nazwac. A brak globalnego sprzezenia zwrotego z klasycznym dwustopniowym darlingtonem jako wtornikiem wyjsciowym w kalsie AB jest bezsensowny ze wzgledu na duze znieksztalcenia.
Choc do tej pory trafiam na konstrukcje wzmacniaczy pracujacych w klasie B czyli takich w ktorych chinczyk oszczedzil sobie czas na regulacje biasu. Ludzie tego sluchaja i moze niektorzy troche narzekaja ale takie wzmacniacze istnieja i sa uzywane.
A brak sprzezenia zwrotnego to problemy spore produkcyjne, jakosc kazdego elementu ma wtedy bardzo duze znaczenie. Zreszta wzmacniacze bez sprzezenia zwrotnego to tak na prawde "chłyt marketingowy".
A czy wzmacniacz z bardzo glebokim sprzezeniem zwrotnym moze byc super stabilny, watpie. Nawet zwykly wtornik emiterowy nie jest stabilny.