• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Panel Irka sub 150

pegelmesser napisał:
A nie lepiej zrobic samemu?

Lepiej to na pewno nikomu sie nie uda ale taniej na pewno :)

Elektronika to jeszcze pol biedy ale mechanike to ja juz widzialem tak fatalne konstrukcje z blachy chyba po wiadrze a otwory chyba gwozdziem wybijane. Nie dalo sie na to patrzec. Lepsze czesci elektoroniczne to zaden problem ale narzedzia slusarskie to juz nie taka prosta sprawa.
 
w stolarce i glosnikach tak ale nie w elektronice. Elektronika stoi na zwyt wysokim poziomie ze przecietny amator mogl zaprojektowac cos pozadnego.
A jesli chodzi o slusarke to owszem widzialem DIY cuda ale takie rzeczy tylkko robia Ci co maja pod reka maszyny CNC itp. A i tak koszty tego sa ogromne. Na koncu sie okazuje ze cudowna obudowa rodem z Krella a wzmacniacz buczy albo sie wzbudza. Wszystko juz widzialem tylko pozadnego DIY wzmacniacze jeszcze nie.
 
Panowie w takim razie co polecacie ? Czy widział ktoś panel na dobrej parce tranzystorów ? Myślę że to piwinno wystarczyć do 12m. Na allegro wszystko na tda7294...
 
Sa dwa podobne tematy w ktorych doszlismy do wniosku ze najlepiej kupic gotowego suba firmy VK (300zl) wziasc z niego panel (w miare sensownie wyglada) a reszte wywalic albo sprzedac :)
 
irek napisał:
Elektronika to jeszcze pol biedy ale mechanike to ja juz widzialem tak fatalne konstrukcje z blachy chyba po wiadrze a otwory chyba gwozdziem wybijane. Nie dalo sie na to patrzec. Lepsze czesci elektoroniczne to zaden problem ale narzedzia slusarskie to juz nie taka prosta sprawa.

irek napisał:
w stolarce i glosnikach tak ale nie w elektronice. Elektronika stoi na zwyt wysokim poziomie ze przecietny amator mogl zaprojektowac cos pozadnego.
A jesli chodzi o slusarke to owszem widzialem DIY cuda ale takie rzeczy tylkko robia Ci co maja pod reka maszyny CNC itp. A i tak koszty tego sa ogromne. Na koncu sie okazuje ze cudowna obudowa rodem z Krella a wzmacniacz buczy albo sie wzbudza. Wszystko juz widzialem tylko pozadnego DIY wzmacniacze jeszcze nie.

Właśnie amator ma w elektronice szanse prześcigną producentów profesjonalnych, jak zresztą robią to krótkofalowcy których urządzenia przewyższają parametrami urządzenia fabryczne.

Co do obudów i kolumn podobnie.

http://picasaweb.google.com/brencik/WZMACNIACZLAMPOWYECL82

Nie użyłem żadnej CNC ani gwoździa do wybijania dziur. Nic mi się nie wzbudza, zero brumu, szumu i czego tam jeszcze.
 
brencik Twój jeszcze szału nie robi że tak się wyrażę :razz: Mam nadzieje że mój pokażeni niedługo :smile:
 
Szału może nie robi ale niewiele jest porzadnie wykonanych konstrukcji wzmacniaczy, tym bardziej lampowych. Także na tym forum. Z założenia miał byc prosty. Czekamy zatem na Twój.
 
brencik napisał:
Właśnie amator ma w elektronice szanse prześcigną producentów profesjonalnych.
Co do obudów i kolumn podobnie.

http://picasaweb.google.com/brencik/WZMACNIACZLAMPOWYECL82

Nie użyłem żadnej CNC ani gwoździa do wybijania dziur. Nic mi się nie wzbudza, zero brumu, szumu i czego tam jeszcze.

Nie w tym samym budzecie!!!

A to ze ma szanse to tak jak kazdy ma szanse wygrac w totka.

Nalezy rozdzielac to co robimy dla siebie pod wlasne upodobania od tego co robi sie firmowo, hurtowo. Amator nie ma odpowiedniej wiedzy i sprzetu pomiarowego zeby zrobic cos doskonalszego niz duza firma.

Skoro twierdzisz ze twoj wzmacniacz lampowy jest lepszy od tych na rynku to sprobuj go sprzedac. Ja bym w zyciu go nie kupil. Metalowa puszka z dwoma lampami i jedna galka, bez zadnych opisow, nawet nie wiadomo co to jest? Na kim ma to robic wrazenie?
Pewnie nie zmierzyles zadnych parametrow bo nie masz (nie wiesz) czym..
No i czy to Twoj projekt czy klon z netu? Bo jak klon to co tak na prawde sam zrobiles, metalowa puszke?

Zrobic cos dla siebie jest bardzo latwo ale zrobic cos co spodoba sie ludziom jest o wiele trudniej.
 
irek napisał:
Nie w tym samym budzecie!!!

Moj budżet był 50zł a widzisz jak sie udało!

irek napisał:
Amator nie ma odpowiedniej wiedzy i sprzetu pomiarowego zeby zrobic cos doskonalszego niz duza firma.

Tu się mylisz.
Wystarczy przejrzec wiele konstrukcji, nie tylko lampowych.
Przykłąd http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbriefe/Drehko-Stefan-6C33C-Amp/Stefan-6C33-Amp.htm ale nie tylko to, obejrzyj sobie cala strone.

irek napisał:
Skoro twierdzisz ze twoj wzmacniacz lampowy jest lepszy od tych na rynku to sprobuj go sprzedac.

A gdzie ja tak twierdze?
Moze i sprzedam, juz paru chetnych jest dac za niego łądnych pare stówek.

irek napisał:
Metalowa puszka z dwoma lampami i jedna galka

Hehe uniamp nie ma zadnej gałki a sie sprzedaje...

irek napisał:
Pewnie nie zmierzyles zadnych parametrow bo nie masz (nie wiesz) czym..

Oj mam czym. I porobiłem juz troche pomiarów.

irek napisał:
No i czy to Twoj projekt czy klon z netu? Bo jak klon to co tak na prawde sam zrobiles, metalowa puszke?

To nie jest zaden klon, cały schemat jest moj samodzielnie zaprojektowany. Obudowa takze, wykoniae obudowy i mechanika zajmuje 10x wiecej czasu niz elektronika stad wiem dlaczego nei ma nadal obudowy do uniampa bo plytki to nie problem zrobic i polutowac
 
Kazdy moze znalezc swoja nisze rynkowa tylko ze to nie jest sposob na zarabianie pieniedzy tylko hobby. Wiec co to ma wspolnego z firmowych sprzetem audio?

Gdybym ja podliczyl godziny jakie spedzilem na konstruowaniu uniampa to po wyprodukowaniu kosztowalby tyle ze od razu znalazlby sie w klasie Hi-End.

Uniamp150 bedzie jedyna pelna konstrukcja w necie. Niestety dlugo to trwa, ale niedlugo bedzie wszystko pokazane i dostepne dla kazdego. Obudowa, zdalne, barwa itd itp..
 
Niestety z elektroniki nie da sie dzis wyzyc, przynajmniej nie z konstruowania, Ew serwis jeszcze jako tako kuleje.
 
Jak to nie, przcież są w sklepach sprzęty elektroniczne i ktoś z tego żyje inaczej by tego nie produkowano. To raczej serwisy popadały, jeszcze jak ktoś powynosił coś z unitrowskich serwisów to mógł założyć serwis a teraz za sprzęt zapłacisz minimum kilkadzisiąt tyś zł. wiec naprawa się nie zwróci nigdy. Właściwie nowe serwisy nie powstają , ciągną nadal te które mają sprzęt pokomunistycznie wykopiony/załatwiony.

Obecnie tylko projektowanie i produkcja się opłaca, ludzie po awarii sprzętu kupują nowy a stary idzie do kosza.
 
Powrót
Góra