Przykladanie az tak wielkie wagi do symulacji jest wielkim bledem, glosnik nalezy dostroic do obudowy za pomoca pozniejszych pomiarow i zmian w konstrukcji calej obudowy.
Tak się składa, że zajmuję się ostatnio metodami numerycznymi i powiem ci, że dobrze przeprowadzona symulacja pozwala określić coś w sposób co prawda przybliżony, ale wystarczający. Po to powstały symulacje, żeby ułatwić ludziom życie. Zresztą musze mieć jakiś punkt wyjścia i wolę go oprzeć o symulację zbudowaną z najbardziej wiarygodnych parametrów głośnika, niż o przypadkowe dane.
A firm produkujących sprzęt audio jest akurat jak grzybów po deszczu. ;p
---------- Post dodany o 00:16 ---------- Poprzedni post o 00:03 ----------
1) Nie można robić symulacji zmieniając tylko Fs gdyż to zmienia masę układu drgającego przetwornika "widzianą" przez program, co skutkuje uszczupleniem pasma od dołu.
2) A przecież wyższe Fs może wynikać także z innej podatności zawieszeń danego egzemplarza wynikające choćby z nie całkowitego wygrzania.
Ad. 1. Można zrobić, skoro pozostałe parametry różnią się na trzecim miejscu po przecinku i sam program je automatycznie zaokrągla. ;p
Ad. 2. Nie sądzę, by jakikolwiek producent podawał parametry "przed wygrzaniem", skoro są to parametry przeważnie gorsze oraz istniejące tylko w krótkim czasie życia głośnika. Wyższe fs może wynikać z podatności zawieszeń, albo nawet z bliskości Księżyca w dniu pomiarów - to akurat bez znaczenia, problemem jest zupełnie co innego. Nie popełniam też żadnego błędu - przecież nie będę zmianiał "na oko" pozostałych parametrów, skoro w krążących po internecie notkach o IT MDS08 jedyną rozbieżnością jest parametr fs (przyjmując małe zaokrąglenia). Wykresy pokazywały, że różnice w specyfikacjach nawet na jedym parametrze nie są pomijalne (tak jak niektórzy sugerują), bo istotnie zmienia to ch-kę.
Zapominacie przede wszystkim, że ja nie chcę tworzyć głośnika i teoretyczne rozważania na temat zależności między poszczególnymi parametrami są zbędne. Moim celem jest przeprowadzić symulację istniejącego głośnika, ze zmierzonymi parametrami. Problemem jest rozbieżność w podawaniu wartości jednego z parametrów wejściowych. Ktoś zasugerował, że ta różnica jest bez znaczenia, na co ja pokazałem, że wcale nie, bo zmienia to istotnie wykres. Tyle. Po co się produkować o podatności zawieszeń, masie drgającej, itd.?