Jak chcesz się sprawdzić manualnie to zaczynanie od monitorków to dobry trop. Generalnie mniej powierzchni do poprawy w razie błędów. I wiem co mówię, bo na pierwszy mój strzał wziąłem się za duże 3W w skomplikowanym kształcie i miałem za swoje. Każdy błąd trzeba było szlifować przez 5m2 obudowy, a nie 1 czy 2

Z narzędzi które możesz zakupić na start - frezarka (może być i z lidla - ja mam taką i żyję) i szlifierka mimośrodowa (tu lepiej wydać więcej niż mniej, bo raz że lepszą jest łatwiej i szybciej a dwa, że jest to narzędzie które przydaje się często - choćby przy łataniu dziur przy remoncie, odświeżeniu jakiegoś mebelka itp itd).
Formatki - dwa podejścia znowu. Najlepiej rozrysować i wysłać do stolarni - może być w markecie, chociaż to wychodzi drożej i różnie jakościowo, albo poszukaj firmy która robi w twoich okolicach formatki kuchniarzom.
Kwestia miejsca - jeśli masz gdzie nabrudzić to spoko, jeśli nie, bo np. mieszkasz w bloku i będziesz robił na balkonie/w kuchni itp, to rozważ skombinowanie sobie odkurzacza przemysłowego - ułatwia utrzyanie czystości, a zwykły może nie przeżyć pyłu drewnianego.
Wykończenie jeśli chcesz zrobić ładnie i bezproblemowo to fornir i wosk, albo farby do renowacji drewna takie jak w leroy - kredowe itp dla gospodyń domowych. Są proste w nakładaniu, dają niezły efekt, możesz się pobawić patyną itp i mieć oryginalny produkt. Alternatywnie jeśli nie musi być lux malina, to wałeczek i wodne lakiery do drewna.
Wybór projektu - pomimo ostatnich podwyżek jest tak, że im droższe głośniki wybierasz, tym bardziej się opłaca budować. Nie uda ci się zrobić pewnie kolumn na STXach taniej niż kupisz kolumny w STX

Przejrzyj sobie dział gotowych projektów. Posprawdzaj aktualne cenniki. Może uznasz że warto coś dołożyć. Ale to twoja decyzja, do żadnej nie namawiam.