• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Pierwszy projekt 2 way

Mam piłę stołową, wyrzynarkę, wiertarki itd itp. Zabrakło mi do szczęścia tylko frezarki. Po za tym mam spoko sąsiada (blisko 70 lat), który ma też sporą część sprzętu, więc o maszyny bardziej przemysłowe się nie martwię. Frezarka była uwzględniona w wydatkach.
Dlatego wydaje mi się że dorosłem do projektu. Wyrzynarka już była - i kilogram kitu też, dziękuję to nie dla mnie ;^)
 
Jeżeli nie masz frezarki z cyrklem, zawsze możesz zrobić myk z z podfrezowaniami przez oklejnie obudowy płytami HDF i wycięciu odpowiednich otworów imitujących podfrez pod głośniki. Już tak robiono i to się sprawdzało, tylko trzeba zrobić to precyzyjnie.
 
Jak chcesz się sprawdzić manualnie to zaczynanie od monitorków to dobry trop. Generalnie mniej powierzchni do poprawy w razie błędów. I wiem co mówię, bo na pierwszy mój strzał wziąłem się za duże 3W w skomplikowanym kształcie i miałem za swoje. Każdy błąd trzeba było szlifować przez 5m2 obudowy, a nie 1 czy 2 :)
Z narzędzi które możesz zakupić na start - frezarka (może być i z lidla - ja mam taką i żyję) i szlifierka mimośrodowa (tu lepiej wydać więcej niż mniej, bo raz że lepszą jest łatwiej i szybciej a dwa, że jest to narzędzie które przydaje się często - choćby przy łataniu dziur przy remoncie, odświeżeniu jakiegoś mebelka itp itd).
Formatki - dwa podejścia znowu. Najlepiej rozrysować i wysłać do stolarni - może być w markecie, chociaż to wychodzi drożej i różnie jakościowo, albo poszukaj firmy która robi w twoich okolicach formatki kuchniarzom.
Kwestia miejsca - jeśli masz gdzie nabrudzić to spoko, jeśli nie, bo np. mieszkasz w bloku i będziesz robił na balkonie/w kuchni itp, to rozważ skombinowanie sobie odkurzacza przemysłowego - ułatwia utrzyanie czystości, a zwykły może nie przeżyć pyłu drewnianego.
Wykończenie jeśli chcesz zrobić ładnie i bezproblemowo to fornir i wosk, albo farby do renowacji drewna takie jak w leroy - kredowe itp dla gospodyń domowych. Są proste w nakładaniu, dają niezły efekt, możesz się pobawić patyną itp i mieć oryginalny produkt. Alternatywnie jeśli nie musi być lux malina, to wałeczek i wodne lakiery do drewna.

Wybór projektu - pomimo ostatnich podwyżek jest tak, że im droższe głośniki wybierasz, tym bardziej się opłaca budować. Nie uda ci się zrobić pewnie kolumn na STXach taniej niż kupisz kolumny w STX :) Przejrzyj sobie dział gotowych projektów. Posprawdzaj aktualne cenniki. Może uznasz że warto coś dołożyć. Ale to twoja decyzja, do żadnej nie namawiam.
 
Mam pytanie co do obudowy. Czy jest potrzeba i jaki ma wpływ dodatkowe oklejenie płytą HDF 3mm całej obudowy, w sensie czy można z tego zrezygnować itd... chodzi mi o uproszczenie prac zewnętrznych. Mogę wzmocnić obudowę od wewnątrz np dodatkowymi rozpórkami.
 
Hdf maskuje, po czasie nie pojawi się efekt klawiszowania (widocznych łączeń mdf).
 
Ostatnia edycja:
I wiem co mówię, bo na pierwszy mój strzał wziąłem się za duże 3W w skomplikowanym kształcie i miałem za swoje. Każdy błąd trzeba było szlifować przez 5m2 obudowy, a nie 1 czy 2 :)
Tak, zrobiłem pierwszą kolumnę bez pary - dno i wodorosty, ale jakieś 20 lat temu...
frezarka (może być i z lidla - ja mam taką i żyję) i szlifierka mimośrodowa (tu lepiej wydać więcej niż mniej, bo raz że lepszą jest łatwiej i szybciej a dwa, że jest to narzędzie które przydaje się często - choćby przy łataniu dziur przy remoncie, odświeżeniu jakiegoś mebelka itp itd).
Mam i póki co kilkanaście razy już robotę zrobiła, więc chyba jest ok.
Formatki - dwa podejścia znowu. Najlepiej rozrysować i wysłać do stolarni - może być w markecie, chociaż to wychodzi drożej i różnie jakościowo, albo poszukaj firmy która robi w twoich okolicach formatki kuchniarzom.
To mam już obcykane, muszę jedynie zamówić całe płyty.
Kwestia miejsca
Dom - spoko.
skombinowanie sobie odkurzacza przemysłowego
Mam.
Wykończenie jeśli chcesz zrobić ładnie i bezproblemowo to fornir i wosk
O wykończeniu będzie jeszcze dyskusja, wpierw trzeba coś mieć by to wykończyć.
Nie uda ci się zrobić pewnie kolumn na STXach taniej niż kupisz kolumny w STX :)
Niestety - to też wiem, ale często tak jest że coś się nie opłaca budować samemu. Niestety wiedza którą zdobędę nie da rady przeliczyć na złotówki....
 
Hdf maskuje, po czasie nie pojawi się efekt klawiszowania (widocznych łączeń mdf).

Tak, HDF maskuje klawiszowanie MDF-u, ale nie niweluje go.
Na HDF-ie też wyjdzie klawiszowanie, ale będzie mniej widoczne.

Jeśli nie mamy możliwości cięcia pod kątem, to po oklejeniu obudowy HDF-em (przed oklejaniem forniru), musimy ją sezonować.
Oczywiście sam materiał (MDF i HDF) dobrze by było mieć wysezonowany przed sklejaniem obudowy.
 
Dokładnie przed sklejeniem obudowy dobrze materiał mieć wysezonowany, gdyby tak to ugryźć to i po sklejeniu tak samo należało by obudowy sezonować jeszcze przed oklejaniem jej hdf-em. Wyszlifujesz na gładko a po tygodniu będzie już uskok i szlifować trzeba i tak ponownie po oklejeniu hdf-em tak samo jego ranty najlepiej szlifować po wysezonowaniu tak jak pisze marian. Pod fornir będzie spoko do lakierowania tylko łączenie formatek na 45 stopni.
 
Ostatnia edycja:
Nie piłowałem pod kontem 45°, ale moja pilarka ma taką funkcjonalność. Zobaczymy, mentalnie jestem nastawiony, ale co wyjdzie - zobaczymy.
 
Ostatnia edycja:
Czy jest potrzeba i jaki ma wpływ dodatkowe oklejenie płytą HDF 3mm całej obudowy, w sensie czy można z tego zrezygnować.

Można śmiało zrezygnować. Tylko jak pisali koledzy warto wysezonować MDF i robić w podobnych warunkach klimatycznych. Kilka lat temu zrobiłem zestawy wg projektu PawłaS: takie. Są lakierowane i mimo upływu lat, nie mam najmniejszego klawiszowania. W sumie to ja nawet jakoś specjalnie nie sezonowałem. Praca weekendowa, ciąłem w garażu, sklejałem w domu, lakierowałem w firmie, był grudzień i w garażu za zimno. Nic nie wylazło.

Kilka fotek z budowy i efekt finalny: mini monitorki

PS bardzo fajnie grają. |;‑) Zrobiłem je na szybko, gdy padły mi moje dotychczasowe monitory. Miały grać, co najwyżej kilka miesięcy, aż nie zmajstruję czegoś lepszego, ale okazały się na tyle sympatyczne, że dopiero teraz zaczynam projekt na scanach. Mimo małych rozmiarów potrafią zaskoczyć ilością basu. Nie wiem czy do sypialni by nie starczyły. Ja gram nimi w salonie 40 m2, napędzam starym amplitunerem Onkyo i jest spoko. Ja zrobiłem ciut większą obudowę, 12l .
 
Ostatnia edycja:
Bardzo ładnie wyglądają i wydaje mi sie że pasowały by do mojej komory (biały połysk). Jeżeli głośniki o zwrotnice to podobny projekt to wokalnym obudowy w twoim kształcie.
 
Ależ ja nie piszę o kit tylko o doborze przetworników do 2 dróg w założonym budżecie
 
Z tymi głośnikami da się zrobić 3 way, ale tak prawdę mówiąc, to korzyści z tego byłoby niewiele, a koszty znacznie wyższe.
 
Powrót
Góra